#61 2011-03-09 14:06:43

 niusia_88

Nowicjusz

1872353
Zarejestrowany: 2010-11-26
Posty: 47
Punktów :   

Re: Gra - Forumowa Mafia - IV edycja.

Kiedy Elsa właśnie wyszła spod prysznica usłyszała pukanie do drzwi, kiedy otworzyła zobaczyła Jaquesa.
-Wejdź
- Ja tylko na chwilę, muszę jeszcze iść do innych nauczycieli
Elsa wyczuła w jego głosie niepokój
- Chyba nic się nie stało? Coś z Paulą? Źle sie poczuła?
- Nie, z Paulą coraz lepiej, przynajmniej póki co.
- Co to ma znaczyć?
- Elsa... po prostu... Sandra nie żyje, właśnie została uduszona, Hector znalazł przy jej łóżku kopertę, oni wciąż nas obserwują, grożą nam. Wszyscy jesteśmy w niebezpieczeństwie.
Elsa na moment straciła panowanie nad sobą, dopiero później dotarł do niej sens słów Noireta.
- Nie Jaques, oni nas nie obserwują- powiedziała łkając- oni są wśród nas
- Ależ co Ty mówisz!
- To po prostu niemożliwe żeby ktoś obcy tutaj był i nikt go nie zauważył, rozumiesz? Twoi współpracownicy wyszli z wiezienia, ktoś z nimi współpracuje!
- Przepraszam Elsa, muszę zostawić Cie samą, mamy teraz dużo zmartwień.
Noiret wyszedł a Elsa szybko zamknęła za nim drzwi na klucz


Primero fue la luz, luego emperazion los crímenes

Offline

 

#62 2011-03-09 15:49:34

 Calineczka_j

Stały bywalec

2862546
Zarejestrowany: 2010-08-26
Posty: 145
Punktów :   12 

Re: Gra - Forumowa Mafia - IV edycja.

Nieświadoma niczego Paula, rysowała właśnie wieżę Eiffla, kiedy podbiegła do niej Evelyn.
- Evelyn, już się nie mogę doczekać obiecanej wycieczki po Paryżu. Zobacz, myślisz że tak na prawdę wygląda ta wieża?
- Wiesz co Paula, z wycieczki dzisiaj chyba nici. Widziałam Twojego wujka, chyba płakał. Ale oczywiście nic mi nie chciał powiedzieć. Traktują nas jak dzieci. Myślą że my się niczego nie domyślamy... a ja wiem że coś się stało. Coś grubego, a Hector wcale nie wyglądał jakby planował wycieczkę. Może chodź zapytamy Marcosa, albo Twoją mamę.
- Dobra, to chodźmy - odpowiedziała Paula.

Ostatnio edytowany przez Calineczka_j (2011-03-09 15:50:20)

Offline

 

#63 2011-03-09 15:56:14

 el matador

Stały bywalec

25657357
Zarejestrowany: 2010-12-19
Posty: 119
Punktów :   
WWW

Re: Gra - Forumowa Mafia - IV edycja.

To już zaczeło wymykać się spod kontroli pierw Julia teraz Sandra ... Najbardziej dziwi mnie to że morderstwa są bardzo szybkie i to w praktycznie takim samym czasie .. będe musiał sprawdzić kilka osób które podejrzewam i czy o danej porze gdzieś wychodziły tak to dobry plan stwierdził Saul. Najlepiej porozmawiam o tym z Hektorem wkońcu on jest opiekunem stracił Sandre i napewno będzie chciał się dowiedzieć kto jest zabójcą pójdę go poszukać powiedział Saul i szybkiem krokiem zmierzał w strone pokoju Hektora....


O- ODDAJ       S- SZACUNEK        T-TEMU        R-RAPEROWI          O.S.T.R

Offline

 

#64 2011-03-09 16:03:10

 Pysia141192

VIP

5691837
Skąd: Zelów, Bełchatów
Zarejestrowany: 2010-10-14
Posty: 377
Punktów :   26 
WWW

Re: Gra - Forumowa Mafia - IV edycja.


Amelia dowiedziała się o śmierci Sandry od Lucii, która przyszła sprawdzić, czy nikt jej nie dobił. Na szczęście napastnik już się nie pojawił.
Kobieta była zszokowana.
    - A więc ja przeżyłam, bo pomogła mi Rebeca, a jej nie miał kto pomóc – wyszeptała. Wciąż miała trudności z mówieniem.
Lucia pokiwała głową i w milczeniu wyszła zostawiając ją samą.
Po kilku minutach samotności do Amelii przyszła Maria cała we łzach, potargana i drżąca.
    - Wiesz już? - zapytała walcząc z drżącym głosem.
    - Tak, niestety tak – odrzekła cicho Amelia.
    - Wpadłam zobaczyć jak się czujesz.
    - Lepiej – wyszeptała Amelia. - Słuchaj Maria, dobrze, że przyszłaś, bo chciałam z  tobą porozmawiać – dodała szybko.
    - Słucham, jestem do twojej dyspozycji.
    - Chodzi o to, że... - wyjąkała Amelia. - To znaczy słyszałam, że twój chłopak sprzedał waszego syna i dopiero niedawno odzyskałaś Ivana.
    - Tak, to prawda – przytaknęła Maria. - Ale co to ma do rzeczy?
    - Ja... ja... jestem w podobnej sytuacji... - wyznała w końcu Amelia, zamykając oczy.
    - Co takiego?
    - No, pamiętasz jak wyjechałam na pięć miesięcy?
Maria zamyśliła się.
    - Chodzi ci o ten wyjazd, z którego wróciłaś jakieś pół roku temu tak? - upewniła się.
    - Tak, dokładnie 6 miesięcy, tydzień  i dwa dni temu wróciłam.
    - Wyjechałaś tuż po poronieniu, prawda? Noiret mówił, że to jakaś specjalna klinika, specjalizująca się w psychologii kobiet, które straciły dziecko.
    - Ttto nie dokładnie tak... - speszyła się Amelia. - Ja... chodzi o to, że... Ja urodziłam dziecko. To poronienie to było kłamstwo – wyrzuciła szybko z siebie.
Maria zaniemówiła. Patrzyła z szeroko otwartymi oczami na Amelię.
    - Ale po co te kłamstwa? - zapytała w końcu.
    - Ludzie z OTTOX'u pragnęli zapobiec tej ciąży i próbowali wszczepić mi embrion z klonem córki Wulfa. Noiret wpadł na pomysł, aby sfingować poronienie. Zgodziłam się, bo nie chciałam zniszczyć Marcosowi życia. Był jeszcze nastolatkiem.
    - Co się stało potem?
    - Urodziłam śliczną córeczkę, ma na imię Elisa. Jednak trzy dni po porodzie, buntownicy z oddziału OTTOX'u postanowili zabawić się ze mną i OTTOX'em. Porwali dziecko i zamierzali szantażować mnie i ich. Jednak ludzie Noireta, Agenci Specjalni zabili porywaczy. Ci jednak ukryli gdzieś dziecko. Do dziś dzień jej nie odnaleźli – Amelia wybuchnęła płaczem. Serce prawie pękło jej z bólu na wspomnienie strasznej chwili, gdy odkryła, że Elisy nie ma w szpitalnym łóżeczku.
Maria siedziała jak sparaliżowana. Po jej twarzy znów płynęły łzy.
    - A teraz człowiek który zdobywał informację na temat małej nie żyje. Zabili go!!! - Amelia szlochała głośno w ramię Marii, która objęła ją ramieniem.
Obie kobiety płakały.
Po jakimś czasie odezwała się komórka Amelii.
Ta zbladła widząc numer przychodzący.
    - Bianca? - zapytała. - Co?
Słuchała w skupieniu robiąc się coraz bardziej zdenerwowana.
W końcu zakończyła rozmowę.
Była bledsza niż wcześniej.
    - Muszę iść – powiedziała usiłując wstać.
    - Gdzie? - zdziwiła się Maria – Nie możesz jeszcze wstawać!
Matka Ivana usiłowała ją powstrzymać, lecz Amelia spojrzała na nią.
    - Dzwoniła moja kuzynka , która była zaginiona przez ostatnie 4 miesiące. Znalazła moja córkę. Zaraz tu będą.
    - Tutaj? - zdziwiła się Maria. - Masz na myśli, tutaj tutaj?
    - Taak, chodź pomóż mi.
Maria objęła Amelię w pasie i najszybszym krokiem na jaki ich było stać ruszyły do wejścia budynku.
Były już przy samych drzwiach, gdy te otworzyły się gwałtownie i do środka wtoczyła się blondwłosa kobieta. Była bardzo podobna do Amelii. W ramionach trzymała zawiniątko owinięte w kocyk, które lekko drżało.
    - Bianca! - zawołała  Amelia.
Kobieta spojrzała ledwo przytomnym wzrokiem na Amelię i upadła na kolana.
Kocyk odchylił się lekko ukazując jasnobrązową główkę dziewczynki o ciemno zielonych oczach Marcosa. Wyglądała kropką w kropkę jak on. Nie była nawet odrobinę podobna do Amelii.
    - Elisa – szepnęła Amelia i ruszyła ku nim.
Gdy wzięła w ramiona swoją córeczkę, spostrzegła, że twarz Bianci jest kredowobiała, a z jej brzucha wypływa krew.
    - Bianca! Jesteś ranna! – krzyknęła Amelia i zwróciła się do Marii, która klęczała tuż obok. - Biegnij po Lucię.
    - Nie ma potrzeby – odparła Bianca łapiąc Marię za rękę. - Nie można mi już pomóc.
Z jej ust wypłynęła krew.
    - Oddałam ci przysługę kuzynko – wycharczała Bianca do Amelii.- Mam nadzieję, ze o tym nie zapomnisz.
Jej ostatnie spojrzenie podążyło do Elisy.
    - Opiekujcie się sobą nawzajem – szepnęła przewracając się na bok. Zamknęła oczy i uśmiechnęła się po raz ostatni.
    - Nie, nie, nie, nieeeeeeeeeeeee!!! - krzyknęła Amelia, a z jej oczu po raz kolejny trysnęły łzy. - Pomocy!!! Błagam, niech ktoś pomoże!!!

Ostatnio edytowany przez Pysia141192 (2011-03-09 16:12:57)

Offline

 

#65 2011-03-09 16:18:25

 Larita

Forumowy prowokator

7416983
Skąd: Pruszcz Gdański
Zarejestrowany: 2010-05-14
Posty: 813
Punktów :   13 

Re: Gra - Forumowa Mafia - IV edycja.

Pysia141192 napisał:


    - Nie, nie, nie, nieeeeeeeeeeeee!!! - krzyknęła Amelia, a z jej oczu po raz kolejny trysnęły łzy. - Pomocy!!! Błagam, niech ktoś pomoże!!!

Amelia rzuciała sie do kuzynki, złapała swoja córeczke w ramiona i łkałą. Obie kobiety były zszokowane. Pierwsza ockneła sie Maria.
-Amelia, o Elisie nie może sie dowiedziec Marcos, przynajmniej nie teraz.nie po tym co dzis sie Sandrze przytrafilo. Zabierz mała do swojego pokoju a ja zajme sie Bianka.

Na szczescie krzyk Ameli nikogo nie zaalarmowal. Maria rozejrzala sie czy nikogo nie ma i zadzwonila do Rebeci.Gdy Rebeca przyszla, Maria opowiedziala co sie stało. Rebeca rowneiz byla w szoku gdy dowiedziala sie ze Amelia ma dziecko i ze Ottox je porwal.
-Biedna, nic nam nie powiedziala, tyle wycierpiala a nic nie powiedziala!Co ona musiala przezyc! Nie wiedzac co sie dzieje z jej dzieckiem!
-Wyobrażam to sobie..
-Przepraszam Maria, zapomnialam!
-Nic nie szkodzi, musimy zabrac stad Bianke..

Kobiety uwaznie rozejrzaly się czy nikt ich nei widzi i wyniosly cialo kuzynki Amelii. Po powrocie upewinily sie czy wszyscy sa w swoich pokojach..

-A co zrobimy z Sandra i dziecmi?JAK one sobei teraz poradza?
-Nie wiem, ciezka sytuacja..stracilysmy jedna z nas..
-Chodzmy do Amelii.
-Skocze tylko do siebie i wezme pare rzeczy Oliwki dla Elisy.
-Ok spotkamy sie u Amelii.


"Mamy żółte serca, w których płynie czarna krew!"
Skra Bełchatów <3

http://img69.imageshack.us/img69/5262/aracz.png

Offline

 

#66 2011-03-09 16:42:51

 Pysia141192

VIP

5691837
Skąd: Zelów, Bełchatów
Zarejestrowany: 2010-10-14
Posty: 377
Punktów :   26 
WWW

Re: Gra - Forumowa Mafia - IV edycja.


Amelia przemknęła korytarzem z Elisą w ramionach.
Nie wiedziała nawet skąd wzięła siły, aby opuścić ciało kuzynki, która była dla niej jak siostra.
Jednak nic nie liczyło się dla niej oprócz Elisy.
W końcu odzyskała swoje dziecko, dziecko Marcosa.
Amelia położyła małą w pozycji półsiedzącej na łóżku i przyjrzała się jej.
Dziewczynka uśmiechała się do niej, jakby wiedziała, kto jest jej mamą.
    - Wyglądasz jak twój tatuś – szepnęła do niej. - Boże, jak cię teraz ukryję???
Elisa miała lekkie dołeczki w policzkach, kiedy się uśmiechała, zupełnie jak Marcos. Była strasznie do niego podobna. Jeśli ktoś ją zobaczy to od razu się zorientuje.
    - Nie pozwolimy nikomu cię skrzywdzić – powiedziała Amelia, przytulając córeczkę.
    - Strasznie Cię kocham – mruknęła, całując małą w czółko.
W tej samej chwili ktoś zastukał do drzwi.
Amelia spojrzała na nie z przerażeniem, a potem przeniosła wzrok na Elisę, która wpakowała piąstki do buzi.
    - Co robić?

Offline

 

#67 2011-03-09 17:36:15

 Larita

Forumowy prowokator

7416983
Skąd: Pruszcz Gdański
Zarejestrowany: 2010-05-14
Posty: 813
Punktów :   13 

Re: Gra - Forumowa Mafia - IV edycja.


-Amelia? To ja Maria, otworz.
-Uff przestraszylam sie jak uslyszalam pukanie.
-Przepraszam ze Cie przestraszylam. Jak mała? Rebeca zaraz przyjdzie, poszla po pare rzeczy dla Elisy.
-Dziekuje za pomoc..co ja mam teraz zrobic?
-Napewno nie mozesz malej poakzac nikomu. Powiemy ze sie po ataku na ciebie zle czujesz i dlatego zostajesz caly czas w lozku. Na kilka dni wystarczy, a potem sie zobaczy.Ktos wie o elisie?
-Noiret, to on mi pomagal w zdobywaniu informacji.
-I jestes pewna ze mozna mu ufac? Ze nie dziala w dwie strony?
-Nie wiem,nie wiem juz komu ufac..
-Ivan mowil ze jak wychodzil z dali gimnastycznej wtedy co zaatakowano Paule widzial jakiegos faceta..Wyboru wielkiego nei mamy..Hector, Martin, Noiret, Marcos..
-A może Ivan podpuszcza nas..
-Kto wie..Ciezko mi uwierzyc ze moj syn jest zly, ale tak samo ciezko uwierzyc ze wsrod nas jest zdrajca..Martin caly czas spedza albo z Rebeca, albo z Oliwia badz Lukasem. Kolo Marcosa tez sie ciegle ktos kreci..Hector z Sandra..Czy ktorys z nich moglby zabic Julie i Sandre? To nie mozliwe. I kto zaatakowal Paule i Ciebie?! Tak wiele pytan a odpowiedz brak!


"Mamy żółte serca, w których płynie czarna krew!"
Skra Bełchatów <3

http://img69.imageshack.us/img69/5262/aracz.png

Offline

 

#68 2011-03-09 17:45:55

 BarthezzLodz

Szef forum

Zarejestrowany: 2010-09-03
Posty: 615
Punktów :   23 

Re: Gra - Forumowa Mafia - IV edycja.

Hector był bardzo wstrząśnięty śmiercią swojej ukochanej siostry. Nie tak dawno udało im się uciec z rąk OTTOX'u, a teraz... oni ich znaleźli... i zamordowali Sandrę.
- "Najważniejsze to pomóc Pauli i Marcosowi w tych trudnych chwilach" - pomyślał Hector - "Może, mimo wszystko zorganizujemy tę wycieczkę po Paryżu?"
Najpierw jednak należało coś zrobić z ciałem. Hector, spotkawszy na korytarzu Jacquesa, poprosił go o pomoc i zorganizowanie spotkania z resztą nauczycieli. Chwilę potem wszyscy znajdowali się już w pokoju Hectora.
Pomieszczenie, które zajmował mężczyzna było niewielkie. Zazwyczaj przez duże okno, wychodzące na północ, do pokoju wpadało mnóstwo światła, teraz jednak zachmurzenie i niewielkie opady deszczu powodowały, że pomieszczenie wyglądało na jeszcze mniejsze. W lewym rogu znajdowało się dość duże łóżko, a po prawej, tuż pod oknem - solidne, dębowe biurko.
Na kanapie, znajdującej się na przeciwko łóżka zajmowali miejsca Noiret, Maria, Martin i Lucia. Tuż obok, na dość topornie wyglądających krzesłach, siedzieli Amelia, Saul i Elsa. Brakowało Marcosa, którego zawiadomić miał Jacques.
- "Może to i lepiej" - pomyślał Hector - "Chyba lepiej będzie, gdy powie mu się o ustaleniach."
- Zebraliśmy się tutaj w wiadomej sprawie... - zaczął mężczyzna, a chwilę potem głos uwiązł mu w gardle. - Sandra nie żyje... - dodał po chwili.
Noiret postanowił wstać, wiedział bowiem, że Hectorowi trudno będzie o tym wszystkim mówić. W końcu stracił jedną z najbliższych sobie osób - swoją siostrę.
- Tak, jak wspomniał Hector - Sandra nie żyje. Musimy ustalić, co będziemy dalej robić. Należy za wszelką cenę zapobiec dalszym morderstwom. Zginęły już dwie niewinne osoby. Macie jakieś pomysły?
W pokoju zrobiło się głośniej. Wszyscy byli bardzo zdenerwowani, ale chcieli też złapać sprawców tych zbrodni.

Ostatnio edytowany przez BarthezzLodz (2011-03-09 18:13:06)

Offline

 

#69 2011-03-09 17:59:19

 Calineczka_j

Stały bywalec

2862546
Zarejestrowany: 2010-08-26
Posty: 145
Punktów :   12 

Re: Gra - Forumowa Mafia - IV edycja.

Po spotkaniu w pokoju Hectora:
- Evelyn, chyba jednak miałaś rację. Nikogo nie ma. Marcos jak zwykle pewnie szwenda się gdzieś ze swoimi przyjaciółmi, ale to że nie możemy znaleźć mamusi to nie jest normalne. O! Patrz, wszyscy są u wujka. Pewnie znowu jakieś zebranie mieli. Nawet na wakacjach nie chcą dać nam spokoju. Kiedy wszyscy opuścili pokój Hectora, weszła Paula.
- Wujku, wujku, jesteś chory, albo smutny - zapytała Paula.
- Nie słoneczko. Dlaczego tak myślisz?
- Bo taką masz smutną buzię i taki biały na buzi jesteś.
- Bo wiesz słoneczko, muszę Ci coś powiedzieć.... Hector nie wiedział jak ma to zrobić. No bo jak powiedzieć dziecku że jego matka nie żyje. Tak się po prostu nie da. Ja nie umiem, nie mam na to siły - mówił do siebie w myślach Hetor. Nie zdołał wydusić z siebie żadnego słowa, a z jego oczu jedynie popłynęły łzy.
- Wujku, coś cię boli. Co się stało? Gdzie mamusia.
- Słoneczko, Sandra wróciła do Hiszpanii, wypadły jej jakieś ważne sprawy do załatwienia. Nie martw się, wróci niedługo (Mówiąc to Hector wiedział że kłamie, ale nie wiedział jak powiedzieć o tym dziewczynce. Jeszcze nie teraz, jest za wcześnie. Zrobię to później. Albo nigdy ;(
- Ale wujku, dlaczego nawet się nie pożegnała, nie przyszła mnie pocałować na do widzenia. Zawsze to robi.
- Wiem Paulita, ale tym razem bardzo jej się spieszyło. Ale była u Ciebie, tylko że Ty jeszcze spałaś.
- To dlatego jesteś smutny? Tęsknisz za nią? Ale nie martw się, niedługo wróci, prawda?
- Tak Paulita wróci, nie martw się - Hector czuł się okropnie tak okłamując dziewczynkę, ale na razie po prostu nie czuł się na siłach żeby jej to powiedzieć.. Idź się pobaw z Lukasem i Evelyn.
- Dobrze, uśmiechnęła się Paula.

- Evelyn ja mu nie wierzę, czuję że mamusi coś się stało.

Mój głos: Ivan (ten sam powód co ostatnio, nie zmieniłam zdania)

Ostatnio edytowany przez Calineczka_j (2011-03-09 18:02:28)

Offline

 

#70 2011-03-09 18:37:23

 Oranjezicht

Stały bywalec

Skąd: Wrocław/Gżira (MTL)
Zarejestrowany: 2010-10-25
Posty: 173
Punktów :   15 

Re: Gra - Forumowa Mafia - IV edycja.

Lucas bardzo źle spal kolejnej nocy...tym razem miał przerażające wizje jakby się dusił a ktoś dociskał mu poduszkę do twarzy i nie mógł oddychać, wiedział jednak, że nie chodzi o niego a o kogoś dorosłego. Zastanawiał się kto to musi być. W trakcie dnia chodził i szukał wielu dorosłych nie chciał jednak nikogo o nic pytać, żeby nie zdradzić się ze swoimi podejrzeniami, w końcu tu działa morderca i mogę odezwać się do nieodpowiedniej osoby...Lucas nie myślał jak typowe dziecko ale po tylu przejściach, najpierw uciekaniu z tatą przed policja a potem tych wszytskich strasznych wydarzeniach związanych z Ottoxem nauczył się być ostrożny...

W ciągu dnia Lucas usłyszał od Pauli o dziwnym zachowaniu Hectora...jednak nie zachowywał się on jak ktoś niebezpieczny... niestety Lucasa napadł kolejny atak astmy poszedł się więc położyć i po raz kolejny myślał co się stało z Julią i o swoim śnie...był pewien że jakaś kobieta musi być w to zamieszana nic więcej jednak nie przychodziło mu do głowy...


Mój głos: Amelia "Muszę myśleć tak jak obiecałem Pauli nad tym kto ją uderzył...zaraz...kto zna nas i nasze zachowania najlepiej oprócz naszych rodziców? Kto wiedział że Paula będzie ciekawska i bal się że może usłyszeć coś czego nie powinna? - nasza wychowawczyni Amelia! To niewiarygodne ale tak przecież mogło być!

Ostatnio edytowany przez Oranjezicht (2011-03-09 18:58:05)


http://img156.imageshack.us/img156/6001/beztytuupqh.jpg



Klieb raqda la tqajmux

Offline

 

#71 2011-03-09 18:43:45

 BarthezzLodz

Szef forum

Zarejestrowany: 2010-09-03
Posty: 615
Punktów :   23 

Re: Gra - Forumowa Mafia - IV edycja.

Hector już przed spotkaniem zastanawiał się, kto może stać za tymi morderstwami. Dalej był przekonany, że mogła to być tylko jedna osoba...
Mój głos: Ivan. Powody podobne jak wczoraj - zabójstwo Julii było doskonale przemyślane - miało odsunąć Ivana z grona podejrzanych, a poza tym - chłopak jest bardzo często nieobecny.

Offline

 

#72 2011-03-09 18:47:28

 Pysia141192

VIP

5691837
Skąd: Zelów, Bełchatów
Zarejestrowany: 2010-10-14
Posty: 377
Punktów :   26 
WWW

Re: Gra - Forumowa Mafia - IV edycja.

Mój głos: Vicky
Uzasadnienie: Mogła być zazdrosna o Julię, bo chciała Ivana dla siebie. W ogóle gdzieś zniknęła i wcale jej nie ma

Offline

 

#73 2011-03-09 18:54:25

 Larita

Forumowy prowokator

7416983
Skąd: Pruszcz Gdański
Zarejestrowany: 2010-05-14
Posty: 813
Punktów :   13 

Re: Gra - Forumowa Mafia - IV edycja.

Maria po spotkaniu u Hectora postanowiła pójść na spacer i przemyslec wydarzenia ostatnich dni. Bala sie sama daleko odchodzic wiec krązyla blisko pensjonatu.
-Kto mogl byc zdolny do tego?! I gdzie sie podziewa ciagle Victoria?! znika na cale dnia..Marcos i Carol tak samo. Mlodzi cos kombinuja..

Glos na : Marcos
Zniknął gdzieś, moze cos kombinuje?
W liscie znalezionym przy Sandrze jest informacje ze za dużo wiedziała. Moze odkryła ze to Marcos zaatakował Paule?I dlatego się jej pozbył. Ottox nie ma skrupułów nawet jak chodzi o rodzinę..Zresztą jego dziadek był szefem Ottoxu. Ojciec jego wiernym pomocnikiem. Moze i wnuczka przeciągneli na swoja strone..
(ps. przyznaje sie do strzału w ciemno,ale nie mam pojęcia na kogo głosować)


"Mamy żółte serca, w których płynie czarna krew!"
Skra Bełchatów <3

http://img69.imageshack.us/img69/5262/aracz.png

Offline

 

#74 2011-03-09 19:06:49

 crisfan

VIP

Skąd: Sercem z Meksyku;)
Zarejestrowany: 2010-08-25
Posty: 394
Punktów :   13 

Re: Gra - Forumowa Mafia - IV edycja.

Tak jak to wcześniej ustalili młodzi detektywi ruszyli na poszukiwanie morderców. Przecież musi być jakiś ślad, który doprowadzi ich do morderców. Szli wolno korytarzem. Usłyszeli jakieś ciche szepty. Starali się powoli podejść aby usłyszeć choć słowo i zobaczyć kto rozmawia.
-Dobra robota. Muszą dostać nauczkę. Z nami się nie zadziera.
-To była bułka z masłem. Kolejna ofiara-Sandra wyeliminowana.
W tym momencie usłyszeli jakiś ruch.
-Szybko. Ktoś tu jest.-zniknęli w mroku.
Ivan, Carol i Marcos stali jak wryci. Po policzkach Marcosa zaczęły płynąć łzy. Zaczął krzyczeć.
-Hijo de puta! Zapłacą mi za to. Nie mogę w to uwierzyć! Zabili mi matkę.
Ivan i Carol robili wszystko aby pocieszyć Marcosa, ale byli bezsilni.
-Jak ja o tym powiem Pauli. Dopiero co odzyskaliśmy matkę.Muszę iść do Pauli.
Marcos pobiegł szukać Pauli, Ivan pobiegł za nim. Carol spojrzała jeszcze raz w miejsce gdzie byli mordercy. Wydawało jej się że coś tam leży. Podeszła zobaczyć co to jest. Był to klucz. Nie taki zwykły. Carol nie miała pojęcia do czego może być ten klucz. Zabrała znalezisko i pobiegła szukać Marcosa. Wiedziała, że musi być teraz przy nim.


Zawsze trzeba podejmować ryzyko. Tylko wtedy uda nam się pojąć, jak wielkim cudem jest życie, gdy będziemy gotowi przyjąć niespodzianki jakie niesie nam los.

http://img146.imageshack.us/img146/3832/carol2x.jpg

Offline

 

#75 2011-03-09 19:43:30

 Krisztian

Rzecznik forum

Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2010-09-29
Posty: 458
Punktów :   

Re: Gra - Forumowa Mafia - IV edycja.

Marcos zrozpaczony i jednocześnie wściekły biegał po holach szukając Pauli, lecz nigdzie nie mógł jej znaleźć.
Po drodze przemyślał wszystko i postanowił nie mówić nic siostrze. - Powiem jej, że wyjechała. Musiała wrócić do domu. Czy coś takiego.... Nie może się teraz o tym dowiedzieć. - pomyślał.
Dobiegła do niego Carol.
- Moja mama... - płakał Marcos.
- Spokojnie Marcos. Zapłacą za to.
- Taaa....
- Znalazłeś Paulę? Powiedziałeś jej? - pytała.
- Nie, postanowiłem, że nic jej nie powiem, i Ciebie też o to proszę. - odpowiedział.
- Oczywiście.
- Musimy przeczesać tę budę. Nie spocznę do póki ich nie znajdę. Zapłacą za wszystkie krzywdy, jakie nam wyrządzili. - dodał.
- Dzisiaj to zróbmy. Zacznijmy od dołu, a na górze skończmy.
- Dobra. Zbierzmy resztę i chodźmy. - powiedział Marcos. - Tylko...tylko gdzie jest Vicky? Nie widziałem jej już dobre kilka dni. - dodał.
- Też tego nie wiem... Może podrywa jakiegoś...Nacho.
- Trudno. Pójdziemy bez niej. - odpowiedział.

Głos na: MariaUzasadnienie: Nie zmieniam zdania od wczoraj. Konsekwentnie i do celu.
Zresztą odwdzięczyła się głosem na mnie. Może trafiłem ?!


http://content9.flixster.com/photo/11/11/65/11116559_gal.jpg

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.dzem.pun.pl www.akro.pun.pl www.hiphopfans.pun.pl www.grapolityczna.pun.pl www.humanijapko.pun.pl