#361 2011-01-01 11:19:32

 Larita

Forumowy prowokator

7416983
Skąd: Pruszcz Gdański
Zarejestrowany: 2010-05-14
Posty: 813
Punktów :   13 

Re: Gra - Forumowa Mafia - II edycja.

Maria miala pelno obowiazkow od kiedy znikneli Jacinta i Fermin. "Wszystko teraz na mojej glowie, a do tego wsrod nas jest morderca"-rozmyslala Maria.
Nagle zadzwonil telefon, na wyswietlaczu pisalo - Fermin. "Nie to nie mozliwe!teraz sie dran odzywa".Maria szybko wyszla z kuchni pamietajac o podsluchu.wyszla na dwor rozgladajac sie czy nikogo nie ma.bylo pusto,wiec odebrala telefon:
- Gdzie Ty sie podziewasz Fermin! wiesz jakie tu zamieszanie!
- Wiem Maria, wlasnie dlatego musialem uciekac. Ktos probowal mnie zabic! Na szczescie strzelil nie dosc celnie, bo kula ledwo mnie drasnela!
- I co?! postanowiles prysnac zostawiajac mnie i innych w niebezpieczenstwie?! ale z ciebei odwazny facet Fermin!
- Mario musialem,inaczej nie dozylbym pewnie rana! Tak moge wam bardziej pomgac!
- No napewno,siedzac sobie w bezpiecznym miejscu i dzwoniac do mnie? ale pomoc!!!! Gdy mojemu synowi grozi niebezpieczenstwo!!o to co masz mi do powiedzenia!!
- Maria probowali mnie zabic poniewaz zbyt blisko nich weszylem! Sluchaj, oni maja jakas spora organizacje,Ottox. Oni eksperymentuja na ludziach i zabija kazdego kto im sie narazi! Udalo mi sie zdobyc pewne dokumenty i je schowalem w sciance u mnie w pokoju, idz i je zabierz, moze na cos sie przydadza!musze konczyc.Pa Maria.
Maria po tej rozmowie byla wsciekla na Fermina ale postanowila sprawdzic te dokumenty. Poszla do jego pokoju i faktycznie je znalazla. Szybko je przejrzala i przerazona tym co wyczytala postanowila komus je pokazac! "Mordercy! zabijaja niewinne dzieci i bezdomnych! Czy oni nie maja sumienia??!!Musze pokazac to Rebece, ona bedzie wiedziala co z nimi zrobic!"- pomyslala i tak zrobila. Odrazu udala sie na poszukiwania. Po drodze natknela sie na Martina - Martin, Martin wiesz gdzie jest RebecA?
-Maria co sie stalo,jestes roztrzesiona?!
- Nic takiego,ale musze porozmawiac z Rebecka..wiesz babskie sprawy
- Widzialem ja w swoim pokoju.
-DZieki Martin!- odwrocila sie i pobiegla dalej.
MArtin stal, patrzac za oddalajaca sie Maria.Pokrecil glowa nic nie rozumiejac i pomyslal " Ehh te baby". po czym odszedl poszukac syna by spedzic z nim troche czasu.
Maria pobiegla dalej, wpadla do pokoju Rebecki,szybko zamknela na klucz drzwi.
-Maria co sie stalo? - zapytala zdzwiniona tym zachowanien Rebeca.
- Dzwonil do mnie Fermin, musial uciekac bo chcieli goo zabic. Powiedzial mi ze schowal dokumenty ktore ukradl tym z Ottoxu! Przeczytaj to! przerazajace! - powiedziala Maria podajac Rebece dokumenty..


"Mamy żółte serca, w których płynie czarna krew!"
Skra Bełchatów <3

http://img69.imageshack.us/img69/5262/aracz.png

Offline

 

#362 2011-01-01 11:21:09

 BarthezzLodz

Szef forum

Zarejestrowany: 2010-09-03
Posty: 615
Punktów :   23 

Re: Gra - Forumowa Mafia - II edycja.

Hector był wstrząśnięty tym, co usłyszał od swojej siostry. "Mój Boże, ile ta kobieta się wycierpiała w swoim życiu..." Zaproponował jej hipnozę. Może dzięki temu dowie się jakiś ważnych szczegółów z wyprawy do Grecji i tego bezdusznego przetrzymywania w podziemiach. "Ale na hipnozę jest jeszcze trochę za wcześnie, niech Sandra jeszcze trochę odpocznie, nie można jej teraz przemęczać" - myślał - "A może czym wcześniej ją przeprowadzimy, tym lepiej. Muszę z tym o kimś porozmawiać. Pójdę do Lucii, ona też była przecież w sierocińcu, więc myślę, że można jej zaufać".
Hector wszedł na górę po schodach. Udał się w kierunku gabinetu Lucii. Drzwi były szeroko otwarte...

Offline

 

#363 2011-01-01 11:28:36

 paulax5

Wymiatacz

Zarejestrowany: 2010-09-15
Posty: 1147
Punktów :   29 

Re: Gra - Forumowa Mafia - II edycja.


Lucia poszla do swojego gabinetu i wchodzac natknela sie na Hectora
-Co ty tutaj robisz? Kto to zrobił?- spytala patrzac na swoj gabinet
Wszystko bylo powywalane, leki potluczone i brakowalo dokumentacj medycznej uczniow
-ale kto to mogl zrobic i czego tu szukal?- Lucia ledwie wydusila te slowa
-Ja niewiem jak weszlem to tak juz bylo. Chyba ktos tu czegos szukal...-odrzekl Hector

Offline

 

#364 2011-01-01 12:07:25

 crisfan

VIP

Skąd: Sercem z Meksyku;)
Zarejestrowany: 2010-08-25
Posty: 394
Punktów :   13 

Re: Gra - Forumowa Mafia - II edycja.

Paula nie wiedziała już co myśleć po rozmowie z Marią. Niby obiecała Marii że nie będzie już rozmawiać z Noiretem, ale z drugiej strony Noiret był dla niej miły i poświęcił jej czas gdy inni ją zaniedbali. Sama już nie wiedziała co myśleć...Przecież każdy mógł zrobić krzywdę Amelii i Julii, każdy był podejrzany. Postanowiła pójść do gabinetu Noireta i z nim porozmawiać. Miała tylko nadzieję że nikt jej nie zobaczy. Puk.puk..
-Proszę-powiedział Noiret i zobaczył że do jego gabinetu przyszła Paula-co ty tu robisz?
-Przyszłam się pana coś zapytać mogę?
-Paula nie wiem czy to dobry pomysł żebyś tu przychodziła.
-Pan już też mnie nie lubi i nie ma dla mnie czasu...powiedziała ze smutkiem dziewczynka
-To nie tak Paula..Dobrze więc słucham co chciałas?
-Dlaczego wszyscy uważają że jest pan zły i chce mi zrobić krzywdę? Są źli kiedy z panem rozmawiam
-Widzisz Paula- Noiret był zaskoczony i nie bardzo wiedział co ma odpowiedzieć-popełniłem w życiu kilka błędów i teraz ponoszę tego konsekwencje. Sam jestem sobie winien. Ale jedno ci mogę powiedzieć nidgy ale to nigdy bym ciebie nie skrzywdził. Wierzysz mi?
-Tak.-uśmiechnęła się dziewczynka
-Cieszę się a teraz zmykaj już bo jak ktoś cię tu zobaczy będę się musiał zdrowo tłumaczyć.
Noiret odprowadził dziewczynkę do drzwi i kiedy je otwierał zobaczył że ktoś się szybko oddala. Ktoś nas podsłuchiwał-pomyślał, ale zachował tą informację dla siebie po co ma w to mieszać mała dziewczynkę. Paula tymczasem pobiegła szukać Lucasa ostatnio mało się widzieli i dziewczynka zaczęła już tęskinić za swoim przyjacielem


Zawsze trzeba podejmować ryzyko. Tylko wtedy uda nam się pojąć, jak wielkim cudem jest życie, gdy będziemy gotowi przyjąć niespodzianki jakie niesie nam los.

http://img146.imageshack.us/img146/3832/carol2x.jpg

Offline

 

#365 2011-01-01 12:40:17

 Diretto

Początkujący

Skąd: Starachowice, Polska.
Zarejestrowany: 2010-09-06
Posty: 76
Punktów :   

Re: Gra - Forumowa Mafia - II edycja.

Martin po śniadaniu ucałował syna w czoło i poszedł pobiegać dziś zwykle niż później. Wiedział, że musi coś zrobić. Cały czas myślał o szczęściu swoim i bliskich i o tym, że przez ostatnie wydarzenia ten łańcuch może być rozerwany. Nie chciał do tego dopuścić. Cały czas zastanawiał się komu może ufać a przed kim ma chronić swoich najbliższych. Początkowo podejrzewał Saula, ale zrozumiał, że jego dziwne zachowanie mogło wynikać z tego, że nowy nauczyciel musiał się jakoś zaaklimatyzować w internacie. Wreszcie czuł ten wiatr we włosach, kochał biegać. Tylko dzięki temu mógł choć przez chwilę zapomnieć o otaczającym go świecie. Bieganie było dla niego krzykiem wolności przeciw regułom. Nagle jednak z całych sił runął na ziemię potykając się o wystającą gałęź drzewa. Nie mógł uwierzyć w to co przed chwilą widział. Widział człowieka, który w środku lasu zdejmuje czarny płaszcz i zostaje na nim czerwony mundurek. To był przecież Hugo. Nie mógł uwierzyć we własne myśli. To przecież była zbliżona postać do takiej o jakiej opowiadał Lucas. Nie wiedział co teraz o tym wszystkim myśleć. Może po prostu gdy upadał wyobraźił sobie to wszystko. Utykając jedną nogą, postanowił dojść do tamtego miejsca. Tam leżał płaszcz, to właśnie ten sam płaszcz. Martin już wiedział, że to nie żarty. Postanowił bacznie przyglądać się Hugo. Już wiedział komu na pewno ufać nie może.

Offline

 

#366 2011-01-01 12:46:48

 Oranjezicht

Stały bywalec

Skąd: Wrocław/Gżira (MTL)
Zarejestrowany: 2010-10-25
Posty: 173
Punktów :   15 

Re: Gra - Forumowa Mafia - II edycja.

Lucas po raz kolejny miał nocne koszmary.. Tym razem śniły mu się ofiary tych przerażających zdarzeń Amelia i Julia, obie krzyczały, żeby uważać, uważać na więcej niż jednego człowieka. Potem na chwilę pojawiły się twarze Hectora i Noireta w zimnej niebieskiej poświacie. Potem Lucas obudził się. "Czy to znaczy, że to są ci źli ludzie przed którymi ostrzegały mnie Julia i Amelia?. Nie ma chyba innego wytłumaczenia". Lucas spjrzał na zegarek i zobaczył, że spał bardzo długo. Po skorzystaniu z łazienki stwierdził, że czas poszukać Pauli i trochę się z nią pobawić - w końcu przez ostatnie problemy już tak dawno się z nią nie bawił


http://img156.imageshack.us/img156/6001/beztytuupqh.jpg



Klieb raqda la tqajmux

Offline

 

#367 2011-01-01 12:50:13

 BarthezzLodz

Szef forum

Zarejestrowany: 2010-09-03
Posty: 615
Punktów :   23 

Re: Gra - Forumowa Mafia - II edycja.

- Lucia, miałem do ciebie sprawę, ale to chyba może chwilę poczekać. Musimy zastanowić się, kto mógłby być zdolny do zdemolowania twojego gabinetu - zaczął Hector.
- Nie mam pojęcia, ale ktoś tutaj musi węszyć. I widocznie mu się naraziłam - odpowiedziała mu Lucia.
- Nie podoba mi się ten Saul. Przykro mi to mówić, bo wydawało mi się, że jest w porządku, ale odkąd znalazł się w internacie zaczęły dziać się dziwne rzeczy. Najpierw śmierć Amelii, potem Julii. To się zaczyna robić podejrzane. Nie wiem, co o tym myśleć. A ty, co sądzisz na ten temat?

Offline

 

#368 2011-01-01 12:56:08

 paulax5

Wymiatacz

Zarejestrowany: 2010-09-15
Posty: 1147
Punktów :   29 

Re: Gra - Forumowa Mafia - II edycja.


Hector, ja juz nie wiem co mam myslec. wszystko mi sie juz miesza jeszcze to co wczoraj widzialam z Sandra to zakapturzona postac
Nie chcem rzucac podejrzen ale ta postac bardziej przypomnila mi Hugo niz Saula
-Hugo?- zapytal zdziwiony Hector
-Tak, ale nie jestem tego pewno bo nie widzialam twarzy tylko sylwetka. Jednego jestem pewna musze mu sie koniecznie dobrze przyjrzec Kto wie czy przypadkiem to nie on przeszukal mi gabinet. A ty co o nim sadzisz Hectorze? Myslisz ze to mogl byc on?

Offline

 

#369 2011-01-01 13:02:46

 BarthezzLodz

Szef forum

Zarejestrowany: 2010-09-03
Posty: 615
Punktów :   23 

Re: Gra - Forumowa Mafia - II edycja.

- Wiesz co, Lucio. Może masz rację. Ostatnio też coraz rzadziej widuję w internacie. Czyżby naprawdę miał coś do ukrycia? Trzeba pamiętać, że w internacie każdy może być podejrzany. Nawet dzieciaki. Mam nadzieję, że one nie maczały w tym palców. Ostatnio widziałem, co prawda, w pobliżu Lucasa, ale wątpię, żeby to był on. W końcu jest jeszcze dzieckiem. Poza tym Martin to przyjaciel Sandry, a więc i mój przyjaciel. Z pewnością dobrze wychował syna.
- Masz rację, Hectorze. Trzeba dokładniej się nad tym zastanowić. Przepraszam, ale muszę iść do Marii i poprosić ją o pomoc w sprzątnięciu tego bałaganu.

Offline

 

#370 2011-01-01 13:14:12

 Diretto

Początkujący

Skąd: Starachowice, Polska.
Zarejestrowany: 2010-09-06
Posty: 76
Punktów :   

Re: Gra - Forumowa Mafia - II edycja.

Martin wbiegł do internatu jak szalony. Od momentu kiedy zobaczył płaszcz w środku lasu nie był pewny czy nikt za nim nie idzie. Poszedł do swojego pokoju i wziął szybki prysznic. Zauważył, że nie ma w pokoju Lucasa. Myślał, że pewnie jest znowu w jadalni albo bawi się gdzieś z Paulą. Po prysznicu ubrał się i postanowił poszukać Lucasa. Natknął się jednak na Marię
- Nie widziałaś może gdzieś mojego szkraba? - spytał Martin
- Dopiero gdzieś na korytarzu z Paulą się bawił
Martin podziękował Marii mimiką twarzy i szukał dalej. Drzwi do pokoju Pauli były uchylone, więc postanowił tam zajrzeć ale nikogo nie było i w tym momencie właśnie do pokoju wbiegła uśmiechnięta Paula z Lucasem. Martin ucieszył się na ten widok, i zabrał na chwilę Lucasa na słówko
- O co chodzi tato? - spytał Lucas
- Te stwory...ci ludzie ubrani, te postacie z twojego snu. Lucas, posłuchaj. Może to dziwnie zabrzmieć, ale czy w tych twoich snach nie pojawiali się jacyś znajomi ludźmi
- Na przykład kto taki, tato ?
- Może Hugo ?
- Tak właściwie to... - zaczał Lucas - Nie, Huga nie widziałem - dodał zniechęcony Lucas
- No tak, ale Lucas, pamiętaj, nie rozmawiaj z Hugiem.
- Ale dlaczego? Przecież to nauczyciel brata Pauli.
- Obiecaj mi, że nie będziesz rozmawiał z Hugiem.
- Obiecuję.
Martin poklepał lekko syna po ramieniu i wyszedł z pokoju, przed czym życzł dzieciakom udanej zabawy. Lucas nie bardzo rozumiał zachowanie swojego taty, ale na swój sposób cieszył się. Czuł, że tata może wkońcu zacząć wierzyć w jego sny.
- Lucas, lucas, o czym tak rozmawialiście - spytała zaciekawiona Paulia
- To Hugo, on może być ponoć zły, nie zbliżajmy się do niego
- Ale dlaczego? Przecież on ma zajęcia z moim braciszkiem, z Vicky, Ivanem...
- Nie wiem Paula, ale on może być niebezpieczny
- Spytam później o to Marcosa. Nie chcę aby i jemu stała się krzywda.

Offline

 

#371 2011-01-01 13:20:39

 paulax5

Wymiatacz

Zarejestrowany: 2010-09-15
Posty: 1147
Punktów :   29 

Re: Gra - Forumowa Mafia - II edycja.


Lucia wyszla z gabinetu i udala sie w strone kuchni poszukac Marii. Po drodze spotkala zdenerwowanego Martina wychodzacego wraz z Paula i Lukasem z pokoju Pauli
-Cos sie stalo?- zapytala zaniepokojona Lucia -kiepsko wygladasz

Offline

 

#372 2011-01-01 13:24:48

 Oranjezicht

Stały bywalec

Skąd: Wrocław/Gżira (MTL)
Zarejestrowany: 2010-10-25
Posty: 173
Punktów :   15 

Re: Gra - Forumowa Mafia - II edycja.

"Mój tato był bardzo zdenerwowany gdy mówił o Hugo nie sądzisz Paula? Ciekawe czemu tak myśli o Hugo? Nie widywałem przez ostatnie kilka dni Hugo zbyt często ani nie pojawił się w moich snach jak dotąd. Ale może faktycznie mój tat zacznie wierzyć w moje sny. Muszę mu powiedzieć o moim dzisiejszym śnie o Hectorze i panu Noirecie. Może mi uwierzy i postara się dowiedzieć więcej o tym co oni robią. Myślisz, że to dobry pomysł Paula?"


http://img156.imageshack.us/img156/6001/beztytuupqh.jpg



Klieb raqda la tqajmux

Offline

 

#373 2011-01-01 13:36:01

 Diretto

Początkujący

Skąd: Starachowice, Polska.
Zarejestrowany: 2010-09-06
Posty: 76
Punktów :   

Re: Gra - Forumowa Mafia - II edycja.

Martin zaproponował aby udać się do gabinetu Lucii, a dzieci poszli dalej się bawić.
- Może pójdziemy do gabinetu porozmawiać - spytał Martin
- Nie wiem czy to dobry pomysł
- Masz pacjenta teraz?
- Nie, chodzi o to, że... Zresztą sam zobacz
Martin wraz z Lucią udał się do jej gabinetu. Kiedy tylko zobaczył jaki panuje tam bałagan złapał się za głowę
- To włamanie, wszystko poniszczone, skradziono nawet lekarstwa - powiedziała Lucia- Ale to nic, to już trochę wysprzątane. Gdybyś wcześniej przyszedł - dodała ze łzami w oczach
- Lucia przecież...
- Martin, nie! Ja już dłużej tego nie wytrzymam. To się musi skończyć tu i teraz. Musimy coś zrobić póki jeszcze nikomu z nas nie stała się krzywda. Jak myślisz, to oni, to te same osoby to wszystko robią ?
- Wiesz Lucia, kiedy zobaczyłaś mnie w takim stanie gdy wychodziłem z pokoju Pauli to nie bez powodu. Biegałem w lesie i zobaczyłem kogoś. Ten ktoś był tak samo ubrany jak ta osoba, którą widziałaś z Sandrą przez okno. Sandra to moja przyjaciółka, ufa ci więc ja ufam tobie. Widziałem w lesie Huga. Nie wiem jakie masz z nim kontakty ale nie możemy dłużej tego ciągnąć. Teraz póki jesteśmy w małej grupce, musimy zacząć działać.
- Zrobię wszystko co będzie trzeba. Te dranią zapłacą za wszystko. Za każdą wyrządzoną krzywdę.
- Dziękuję, że mogę na ciebie liczyć Lucia. Ale pamiętaj, staraj się zachowywać tak jakby nic się nie stało. I pamiętaj, nie wiemy, komu możemy jeszcze ufać. Wyjdę peirwszy z gabinetu, aby nie było podejrzeń.
Martin opuścił gabinet. Lucia ze łzami w oczach usiadła na fotelu i przysiągła sobie w duchu, że tym razem wygrają wojnę. Zrobią wszystko aby winni ponieśli karę.

Offline

 

#374 2011-01-01 13:47:36

 paulax5

Wymiatacz

Zarejestrowany: 2010-09-15
Posty: 1147
Punktów :   29 

Re: Gra - Forumowa Mafia - II edycja.


Po wyjściu Martina Lucia juz calkiem niewiedzaila co ma o tym wszystkim myslec, ale skoro Martin widzial Huga a ja tez na 90% jestem pewna ze wtedy to Hugo ciagnal ten worek to cos w tym musi byc-pomyslala Lucia
-Z tego wszystkiego zapomnialam, ze tak naprawde szlam do Marii poprosic ja o pomoc
Lucia wyszla z gabinetu i poszla do Kuchni
-Maria? jestes tam?
-tak, tak cos sie stalo?
-w zasadzie to tak, ktos wlamal mi sie do gabinetu i potrzebuje pomocy przy sprzatnieciu tego balaganu, wiec czy moglabys mi pomoc?
-jasne szkoncze tylko i zaraz do ciebie wpadne
-ok, dziekuje-odpowiedziala Lucia wychodzac z kuchni

Offline

 

#375 2011-01-01 14:02:11

 BarthezzLodz

Szef forum

Zarejestrowany: 2010-09-03
Posty: 615
Punktów :   23 

Re: Gra - Forumowa Mafia - II edycja.

Gdy Hector szedł do Sandry spotkał ponowie Lucię. Wyglądała już znacznie lepiej.
- Słuchaj, mam do ciebie sprawę. Masz chwilkę?
- Jasne, już uporałam się trochę z tym moim gabinetem. Co to za sprawa?
- Chodzi o to, że... chciałbym poddać Sandrę hipnozie, ona już się na to zgodziła. Znasz może kogoś zaufanego, kto mógłby to uczynić?
- Wiesz, Hectorze, mam pewne doświadczenie w tych sprawach. Parę lat temu pracowałam jako psycholog, terapeuta i przeprowadzałam już hipnozę. Możemy pójść dziś do Sandry i porozmawiać z nią, czy jest już na to gotowa. Co powiesz na dziś wieczorem?
- Dobrze, pójdę jej o tym powiedzieć - zgodził się Hector.

Ostatnio edytowany przez BarthezzLodz (2011-01-01 14:54:07)

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.ekonomia2010.pun.pl www.lolzone.pun.pl www.golddragony.pun.pl www.slodkiflirtrpg.pun.pl www.extraklasa.pun.pl