Stały bywalec
hmm alternatywna wersja wydarzen z gry? w sumie mozna tu tez pisac co by kazdy chcial zeby bylo bo tutaj nikomu nie przeszkadza a mozemy sie bez ograniczen rozpisac
Klieb raqda la tqajmux
Offline
Stały bywalec
no trzeba trzeba - o mnie tez Martin dba po powrocie i we Francji na wakacjach tez bylo fajnie
Klieb raqda la tqajmux
Offline
Odpadłem, ale przynajmniej dołączyłem do swojej rodziny.
I myślę, że sobie poradzą bo niektórzy z nich tak jak radziłem zaczeli myśleć jak mafia.
Offline
Oni dawno temu zaczęli myśleć jak mafia.
Przydało by się zrobić pogrzeb Hectorowi i Sandrze.
Ostatnio edytowany przez daglas89 (2011-01-19 22:53:03)
"Primero fue la luz, luego empezaron los crímenes "
Offline
Piszę w tym temacie, żeby nie zaśmiecać tematu z grą, ale mój post odnosi się do tego, co przeczytałem tam.
Tak sobie z ciekawości wszedłem na forum, żeby zobaczyć jak idzie gra i to co przeczytałem wymaga uważam z mojej strony drobnego komentarza, głownie odnośnie mojego rozumienia regulaminu, ale też ogólnie do sposobu gry (może nie ja to powinienem komentować, bo nie brałem udziału w tej edycji, ale ze względu na mój "wkład" w historię mafii na tym forum, mam nadzieję, że nie będziecie mieli mi tego za złe.).
Calineczka_j napisał:
Nie ma się co łudzić, że zwykli mieszkańcy nie będą się komunikować, to jest po prostu nierealne. Ten zapisek z regulaminu można w ogóle wyrzucić. Gdyby mieszkańcy, którzy wiadomo już że są "pewni" (po sprawdzeniu detektywa) się nie komunikowali to nie mieliby żadnych szans.
To ja się pytam, jaki jest sens zaczynać grę, skoro wiadomo, że nikt nie będzie przestrzegał zasad? Można przecież zgłosić wniosek o zmianę regulaminu przed rozpoczęciem, a nie później tłumaczyć, że i tak wszyscy to robią.
Calineczka_j napisał:
Ważne, żeby nikt nie oszukiwał, a teraz przecież Ciebie i pozostałych członków mafii nikt nie oszukał.
Tego nie rozumiem. Czy w poprzednim zdaniu nie było jawnym tekstem napisane, że właśnie niektórzy mieszkańcy oszukiwali?
Calineczka_j napisał:
Jak ja zakończyłam II edycję to tylko i wyłącznie przez SCREENY (oszustwo), a nie przez rozmowy o których też wiedziałam od dawna (jeszcze kiedy Hector żył i kazali mi na niego głosować).
Mógłbym poznać definicję oszustwa i na jakiej podstawie można stwierdzić, które łamanie regulaminu jest "oszustwem", a o którym wiadomo "że się po prostu zapobiec nie da"?
Calineczka_j napisał:
Poza tym jest napisane w regulaminie, że detektyw może powiedzieć innym użytkownikom kim jest, ale lepiej tego nie robić, bo każdy może być w mafii, więc mógłby zaraz zginąć.
Jak najbardziej, detektyw może w dowolnym momencie napisać na forum, że jest detektywem i kogo sprawdził, ale lepiej, żeby to zrobił wtedy jak będzie pewien swojej pozycji i swoich racji, bo automatycznie wystawia się na odstrzał mafii.
Calineczka_j napisał:
Zatem detektyw kontaktował się ze sprawdzonymi osobami - czyli zgodnie z regulaminem.
Czyli niezgodnie. Wyjaśnię jeszcze raz. Poza tematem mogą kontaktować się tylko członkowie mafii. W temacie detektyw może mówić o swoich odkryciach, ale także każdy może się podszyć pod detektywa, co daje pole do popisu dla mafii i innych kombinujących osób, zwiększając ciekawość rozgrywki.
Calineczka_j napisał:
Tak jak mafia kontaktuje się ze sobą, żeby wspólnie ustalić strategię, tak nie widzę nic złego w tym, że "oczyszczeni" mieszkańcy też się komunikują w celu ustalenia swojej strategii. Inaczej poszczególni mieszkańcy sami w pojedynkę nie mieliby zbyt dużych szans z mafią.
Tutaj już ktoś dobrze odpowiedział:
misteria7 napisał:
Inna rzecz, skąd wiecie że mieszkańcy grając tak jak w regulaminie stoi nie mieliby żadnych szans? Próbowaliście kiedyś?
Nic dodać, nic ująć.
Calineczka_j napisał:
Ta edycja we wszystkich wzbudziła duże emocji. Szkoda, że częściej negatywnych niż pozytywnych. Mam nadzieję że się nie zraziłaś i kiedyś w przyszłości wszyscy jeszcze zagramy, w miłej i przyjaznej atmosferze, tak jakbyśmy wszyscy tego chcieli.
Naprawdę w to wierzysz? Szczerze, to trochę się nie dziwię, bo podobnie myślałem po zakończeniu II edycji...
To jeszcze się odniosę do kolejnego posta, a co tam.
misteria7 napisał:
Zauważyłam tylko że w takim razie regulamin sam sobie przeczy, jeśli chodzi o kontakt między graczami.
Regulamin sam sobie nie przeczy. Przeczy natomiast naciąganym interpretacjom niektórych graczy
misteria7 napisał:
Osobiście włączyłam się w tą grę bo ją bardzo lubię w rozbudowanej wersji w realu. Gdzie nie ma właściwie jak oszukiwać.
Chyba że budzisz się jako mafia i widzisz otaczające cię ukradkowe spojrzenia
misteria7 napisał:
Jednym z kilku innych powodów była nadzieja że do trzech razy sztuka..i jak w poprzednich edycjach różne historie miały miejsce i był przypominany regulamin zwłaszcza o tym nie kontaktowaniu się między sobą to przy tej edycji ludzie się zepną w sobie i każdy będzie zadowolony
Jak to mówią, nadzieja matką wynalazku . W szczególności wierzyłem w osoby, które zajęły się modyfikacją regulaminu, ale cóż...
Swoją drogą, do tej pory po poprzedniej edycji myślałem, że to właśnie Calineczka jest jedną z osób o najbardziej zdrowym podejściu do całej gry.
Rozpisałem się trochę, ale miałem dłuższą przerwę w pisaniu na forum, więc nadrobiłem zaległości . Na koniec dodam "przepraszam jeśli kogoś uraziłem", bo widzę, że to w dużej mierze załatwia wszelkie sprawy na forum i jest dobrym wytłumaczeniem na wszystko.
Offline
Stały bywalec
Mnie nie uraziłeś, zgadzam się z Tobą Pablo jak najbardziej. W całej mojej wypowiedzi nie zrozumiałeś jednak jej głównego sensu - mianowicie że punkt w regulaminie odnośnie zakazu kontaktowania się można sobie od razu darować, bo nikt nigdy tego nie przestrzegał i zapewne nie będzie.
Napisałam, że rozumiem Carolinę, bo pamiętam jak mnie było przykro, jak poczułam się oszukana i tak samo ona miała prawo się poczuć, aczkolwiek kiedy ja byłam w mafii też się wszyscy komunikowali - mało tego nawet dyktowali mi na kogo mam głosować, jakbym zrobiła inaczej, to od razu by było, że jestem z mafii, ale jakoś z tego powodu nie zakończyłam gry.
I tak mam dalej nadzieję, że mimo wszystko można będzie jeszcze zagrać w miłej i przyjaznej atmosferze, bo abstrahując od wszystkiego, to właśnie dzięki tej grze zawiązały się mniejsze bądź większe przyjaźnie, dzięki tym "łamiącym regulamin" rozmowom mogliśmy się poznać, porozmawiać i dobrze wspólnie bawić, a o to tutaj chyba chodziło.
Ostatnio edytowany przez Calineczka_j (2011-01-20 04:13:41)
Offline
Pablo napisał:
misteria7 napisał:
Zauważyłam tylko że w takim razie regulamin sam sobie przeczy, jeśli chodzi o kontakt między graczami.
Regulamin sam sobie nie przeczy. Przeczy natomiast naciąganym interpretacjom niektórych graczy
Tak, przepraszam. Cofam ten komentarz . Zasugerowałam się tym jak detektyw się w rzeczywistości komunikował, nie patrząc na całokształt regulaminu .
Calineczka_j napisał:
dzięki tym "łamiącym regulamin" rozmowom mogliśmy się poznać, porozmawiać i dobrze wspólnie bawić, a o to tutaj chyba chodziło.
Może dla niektórych.. ale uważam, że można też się poznać, porozmawiać i dobrze bawić poprzez kontakt w odpowiednim wątku a to się potem mogłoby rozwijać w rozmowy na PW ale nie dotyczące bezpośrednio gry proste.
Dzięki Pablo za wyjaśnienia
Offline