Ciesze się, że Sandra odkryła, że Andres był po stronie złych. Zarazem szkoda ejst mi jej, ale lepiej, że wie.
Ostatnio zaczynam lubić Amelię. Od samego początku jak się ujawniła to jej nieznosiłem. Teraz nabieram do niej szacunku, mam nadzieję, że coś zdziała.
Offline
Tarika napisał:
U mnie wszystko odbierało bez zarzutów. Ten wirus, o którym jest mowa, to chyba inny niż ten, którym zarażone są dzieciaki z internatu. No bo chyba inaczej, to już by się ten wirus rozprzestrzeniał.
Mi się zdaje, że dzieciaki zostały zarażone tą nieudoskonaloną wersją wirusa.
Offline
Nata_PL napisał:
Tarika napisał:
U mnie wszystko odbierało bez zarzutów. Ten wirus, o którym jest mowa, to chyba inny niż ten, którym zarażone są dzieciaki z internatu. No bo chyba inaczej, to już by się ten wirus rozprzestrzeniał.
Mi się zdaje, że dzieciaki zostały zarażone tą nieudoskonaloną wersją wirusa.
No właśnie pod koniec odcinka tego nie mogłam zrozumieć... przecież nasi detektywi są zarażeni tym wirusem i jakoś nie zarażaja wszystkich dookoła, ale pomysł z niedoskonałą wersją wirusa , a raczej tą pierwotną jest całkiem logiczny
Offline
Sandra...prawie jak Lara Croft.
Andres...przez całe życie udawać kogoś kim się nie jest....Ale jak można komuś wspomnienia wbijać na nowo do głowy ?! Hmm....
Czyli jednak brat bliźniak jest Apollo. Oby tylko Andres nie zaczął gadać nic Wulfowi....
Evelyn i Javier... hahaha.... kocham te dzieci. Szalooone.
Akcja z rozprzestrzenianiem się wirusa...to jest mistrzostwo świata. Pomijając te wszelkie dziwne wpadki na planie, dzięki takim zabiegom ten serial nie ma sobie równych.
Recykling...ja wiedziałem, że tak bez znaczenia te kubły tam nie stoją. I Maria została rozszyfrowana. Dobrze, że o Rebece nic nie wpomnieli !
Amelia....staje się Sandrą nr 2. Jej krzywdy nie zrobią, bo jest dla nich chyba najważniejsza w tym Internacie. Zaraz po Pauli.
Offline
Ja myśle że Andreas powie że Hugo jest Apollo:) a przynajmniej mam taką nadzieje:) Tak coś czułam że to jego brat, ale zastanawiam się gdzie on siedzi w tym internacie. Bo przecież musi siedzieć na tyłku żeby go nie zobaczyli. I jak on przeniknął do nich skoro się tak ukrywa. Rozbawiło mnie to ja Julia wyprowadziła Rubena i cała ekipa stała za rogiem jakby nigdy nic a to od razu widać było że coś kombinują:)
Od razu widać bylo że coś z tymi pojemnikami do recyklingu jest nie tak, a Fermin i Maria jak głupi przy nim gadali.
Offline
kurczak7 napisał:
Ja myśle że Andreas powie że Hugo jest Apollo:) a przynajmniej mam taką nadzieje:) Tak coś czułam że to jego brat, ale zastanawiam się gdzie on siedzi w tym internacie. Bo przecież musi siedzieć na tyłku żeby go nie zobaczyli. I jak on przeniknął do nich skoro się tak ukrywa. Rozbawiło mnie to ja Julia wyprowadziła Rubena i cała ekipa stała za rogiem jakby nigdy nic a to od razu widać było że coś kombinują:)
Od razu widać bylo że coś z tymi pojemnikami do recyklingu jest nie tak, a Fermin i Maria jak głupi przy nim gadali.
co do tych pojemnikow - to najwyrazniej my jestesmy bardziej rozgarnieci od naszych serialowych bohaterow
Offline
Stały bywalec
Odcinek jak zwykle rewelacyjny. Mnie też ta akcja z pojemnikami wydała się podejrzana, chociaż zastanawia mnie dlaczego Noiret ustawił te pojemniki prawie wszędzie a w pokoju naszych bohaterów nie, dziwne jest tez to że Noiret i Hugo wpadli na pomysł śledzenia Rebeci i Fermina, a Fermin i Rebeca nie założyli podsłuchów w gabinetach Huga i Noireta. Niezła akcja jak Marcos i Ivan szli po tym gzmysie do pokoju Evy jak się okazuje(przestraszyłem się w momencie w którym Marcos niemal spadł z gzmysu).
Co do tego wirusa to miejmy nadzieję, że on się nie rozprzestrzeni na cały Internat.
Offline
A wyobrażasz sobie tyle pojemników dla wszystkich w pokoju + szprzęt w nim oO
Może nie podłożyli bo są na tyle inteligentni żeby się domyślić że oni to znajdą, Fermin napewno ma jakiś czujnik, którego nawet już raz chyba używał ;p
Offline
Postrach forum
Wirus zaczyna sie byc powaznym problemem maja 21h na zatrzymanie xD ciekawe...
Offline