"Julia wiem ze to dla ciebie ciężkie przeżycie, czy dasz rade kogoś jeszcze wezwac? czy z nasza pomoca masz tyle sil?Musimy dowiedziec sie kto jest tym drugim!" - zastanawiala sie Maria-"Mam chyba koszulke Fermina, kiedys ja u mnie zostawil i nie oddawalam mu jej, zaraz przyniose jesli potrzebujesz tego nadal?"
-Nie Maria, juz nie trzeba..Fermin tu jest...

"Fermin - czy to Ty? Prosze, powiedz mi kto jest tym drugim,prosze..." Fermin patrzy tylko na Julie "Prosze,daj mi jakis znak..." - blaga Julia, do pokoju wchodzi Victoria - Fermin wskazuje na nia reka. "Victoria - musisz powiedziec nam ,kto jest tym drugim! Mów!" Duch tylko spoglada smutno na Marię - widac,że tęskni, nagle znika. No powiedz cos , Victoria!...Kto z toba wspolpracuje?!" Wtem do pokoju wchodzi Paula.

Ostatnio edytowany przez jenny (2010-12-20 20:30:08)

"Paula, co sie dzieje? Poklociłas sie z Evelyn ze ciagle tutaj zagladasz??" - zapytał zatroskany Marcos.
- Nie, dlaczego, poprostu steskniłam sie za Toba!
- Przeciez mowilem ci nie dawno ze pozniej do Ciebie zajrze i opowiem Ci bajke.
Paula usciskała brata i wyszla z pokoju.
Wszystkich spojrzenia spoczely na Vicky - "Vicky! powiedz nam z kim wspolpracujesz!!" - zaczeli wszyscy krzyczec. Vicky wybiegla z pokoju.
Jakis czas pożniej przyjacieel zaczeli szukac Vicky, zajrzeli do jej pokoju a tam - (cytat od Nata_Pl)- "Vicki w pokoju zostawiła kartkę z napisem :,, Przekonacie się jeszcze, że to nie ja ! Do zobaczenia w przyszłym życiu ,,  Położyła pendriva, którego dostała od Amelli, po czym zabrała swoje rzeczy i uciekła z tego okropnego miejsca na zawsze ..."
- Uciekła??!! widać ze sumienie zaczelo ją grysc! mamy jednego podejrzanego mniej, ale pozostal przeciez drugi morderca! - powiedziała Maria- Nadal nie mozemy byc spokojni o swoje zycie..Marcos..musisz wybadac co sie dzieje z Paula, ostatnio zachowuje sie dosc dziwnie, jak by cos ukrywala przed wszystkimi. Martwie sie o nia..
-


ps. z niecierpliwościa czekam na podsumowanie

Ostatnio edytowany przez Larita (2010-12-20 20:41:57)

- Paula daj spokój. Wiesz przecież, że Ciebie kocham najbardziej na całym świecie.
- Zawsze mi tak mówisz.
- Mówię Ci tak,bo taka jest prawda. No już, nie gniewaj się. Opowiem Ci bajkę.
Marcos opowiedział Pauli bajkę, ucałował ją w czoło i wrócił do swojego pokoju gdzie wraz z dziewczynami dalej zastanawiał się co uczunić, aby nie było już morderstw......

"Kolejne morderstwo! I to ktoś z nas zabil go..jesli to nie ja to zostaje 4rka dzieciakow obok mnie..ktore bylo do tego zdolne!! I musze pamietac co przekazala Jacinta! Ich jest dwoch!! Kto z nich jest na tyle bezwzgledny by mordowac?!! i dlaczego wspolpracuje z Ottoxem!"- Maria stala z boku i obserwowala pozostala 4rke.. "Moze to Julia, w koncu to ona podobno widziala Fermina i wskazal ze Sandra byla morderczynia,a przeciez to byla nie prawda! Pozniej ze niby Vicky, az sama uwierzylam w to gdy zobaczylam ja spiskujaca z Amelia - tylko dlaczego ta dziewucha nie wytlumaczyla nam wszystkiego tylko zwiala! tego nie moge zrozumiec!
A moze to Paula w jakis sposob wspolpracuje z Ottoxem.ostatnio jest strasznie dziwna i wszedzie jeje pelno jak by podsluchiwala..Moze dziala na wspol z Marcosem?! ale niby w jakim celu??!!
A Carol? po tej calej aferze Marcosa z Amelia moze chce sie zemscic?" - smutna Maria poszla zobaczyc co sie dzieje w internacie cały czas rozmyslajac, przez co nie zauwazyla wymownego spojrzenia pomiedzy dwojgiem mlodych ludzi. ktorzy po chwili odlaczyli sie od grupy i zanurzyli sie w las..

Marcos nie dowierzał... po raz kolejny nie usunięto nikogo z mafii. To przestało być już "zabawne". Sił na walkę ze złem coraz mniej....
Myślał o Julii...po raz kolejny się pomyliła. Jak to możliwe ?!
- Moja maleńka siostra dalej jest w niebezpieczeństwie. Jak uniknąć nagorszego ?! - pomyślał.

Maria nie mogla znalesc sobie miejsca, w koncu wybrala sie na spacer do jaskini Krasnala w ktorej ukrywala sie niedawno Sandra. - Sandro, pomoz mi, jak mam dbac o Twoje dzieci skoro ktoś wsrod bliskich znajomych jest morderca! co mam robic by je chronic
Nastepnego dnia atmosfera byla napieta wsrod grupki przyjaciol. Wszyscy unikali rozmow ze soba.Gdy Maria siedziala nad herbatka i rozmyslala do kuchni wbiegla zaplakana Paula - Kochanie co sie stalo?
Paula rzuciła sie w ramiona Mari.
-Ja tak bardzo tesknie za rodzicami, i Za Hectorem i za Jacinta i za cala reszta!!
- Ojj kochanie ja tez tesknie..nawet nie wiesz jaka kuchnia jest pusta bez ciaglego pokrzykiwania Jacinty, bez zarcikow Fermina. Wsród nas jest morderca - musisz uwazac na siebie. Nie opuszczaj internatu i 3maj sie zawsze innych dzieciakow. Badz jak najczesciej z Evelin i Lukasem. Z nimi bedziesz bezpieczna! Obiecalam Twojej mamie ze sie bede Toba opiekowala! i zamierzam dotrzymac slowa skarbie - po czym przytulila mocno Paule, otarla jej lzy z oczu i odprowadzila do bawiacych sie dzieci na podworku.. wtedy zobaczyla Julie ktora oddalala sie w las.Paula zaczela ciagnac Marie za fartuch - Maria, Maria zobacz Julia idzie do lasu, ona sie nie boi? Dlaczego idzie tam sama?
- Nie boj sie o nia kochanie, da sobie rade..Idz sie pobaw.
Maria udala sie na poszukiwania Carol i Marcosa - "Kochani, widzialam jak Julia poszla do lasu, to nie moze wrozyc nic dobrego..Caly czas jej ufalam, ale czy slusznie ? Skad mamy pewnosc ze naprawde widziała Fermina i Jacinte ktorzy wskazywali jej rzekomych mordercow? Zobaczcie ze jak do tej pory nic sie nie zgadzalo..Teraz uciekla do lasu. Boje sie o swoje i wasze zycie!
Marcos Paula przyszla do mnie zaplakana i przerazona- postaraj sie spedzic z nia troche czasu. Stracila tyle bliskich osob w krotkim czasie. jest zagubiona.."
Dzieciaki udaly sie na lekcje, a Maria poszla na cmentarz, odwiedzic ukochanego Fermina "Ahh Fermin, nawet nie wiesz jak mi Ciebie brakuje..zawsze gdy bylo zle, gdy wszystko sie zaczynalo walic potrafiles przywrocic mi nadzieje na dobre zakonczenie. Tak bardzo bym chciala sie do ciebie przytulic i uwierzyc ze wszystko bedzie dobrze, Ze bede mogla przylaczyc sie do Ivana,ale dopoki nie zlapiemy mordercy nie moge odejsc z internatu. Nie moge pozwolic by dobrali sie do mojego synka! musze pomscic wszystkich niewinnych i chronic Marcosa i Paule tutaj i Ivana na zewnatrz, moze namowie dzieciaki by dolaczyly do niego i sie tez ukryly?!! tylko czy Marcos zechce.jest pelen checi zemsty i odnalezienia sprawcow..Ohh Fermin tak bardzo za Toba tesknie" - zaplakana Maria kleczala przed grobem Fermina,nie widzac ukrytej za kapliczka osoby ktora ja sledzila.. nie przeczuwala nawet jak blisko jest morderca..

Głos na : Julie

Ostatnio edytowany przez Larita (2010-12-20 22:01:55)