#1 2010-09-23 01:52:08

 anulka88

Nowicjusz

Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2010-09-15
Posty: 32

Odcinek 7 - "Dobry żołnierz"

I znowu... ;p Co ma wspólnego Martin z Irene/Sandrą??!!
Nie wiem czy dobrze zrozumiałam... Ta firma Ott...coś tam ;p była własnością tej ciotki co przepisała wszystko na Ivana?? Jak tak to kim ona jest i również co ma wspólnego??!! Matko... ;p A swoją drogą to dupa z tego Ivana... Wie doskonale jaki jest Noiret i dał się tak przerobić i podpisał... Ech... I Julia bardzo dobrze mu powiedziała w łazience!
Szkoda mi trochę Amelii... Ale może jakoś to się ułoży, że jeszcze ona będzie z nimi przeciwko Camillo
I Lucas pewnie zakochał się w Pauli - nie Evelyn... ;p

Offline

 

#2 2010-09-23 02:09:06

Keti

Wyjadacz

Zarejestrowany: 2010-08-30
Posty: 285
Punktów :   

Re: Odcinek 7 - "Dobry żołnierz"

Akcja z Lucasem bardzo fajna xD mam nadzieję że jednak będzie narzeczonym Evelyn xd Z Amelią właśnie czegoś takiego się spodziewałam i trochę mi ulżyło. Żal Ivana, ale nie jest tak do końca dupą.. sama coś o tym wiem..rodziców często kocha się miłością bezwarunkową. (zwłaszcza gdy nas nie chcą jest przykro i stara się człowiek ich za wszelka cenę usprawiedliwić ) Niespodzianki na każdym kroku w tym odcinku ciesze się że detektyw pojawił się w odpowiednim momencie bo już mi serducho stanęło. Ciekawe czy Hector skomentował Noireta przed tą kobitką z opieki społecznej.

Offline

 

#3 2010-09-23 07:44:22

 olkit

Stały bywalec

181045
Skąd: Bydgoszcz
Zarejestrowany: 2010-09-13
Posty: 166
Punktów :   
WWW

Re: Odcinek 7 - "Dobry żołnierz"

Dupa to Marcos, wszystko wygadał Amelii i nie pilnował pendrajwa...
I co za wkurzający gość z tego Toniego. Zamiast się chociaż raz w życiu wywiązać z umowy to znów próbuje ugrać coś dla siebie.

Ostatnio edytowany przez olkit (2010-09-23 08:36:25)

Offline

 

#4 2010-09-23 10:39:59

 szaba

Początkujący

Zarejestrowany: 2010-08-17
Posty: 55
Punktów :   

Re: Odcinek 7 - "Dobry żołnierz"

Też byłam zaskoczona, że Marcos tak wypaplał wszystko. Jeszcze się nie nauczył, że w Internacie nikomu nie można ufać? Jeszcze przeszło mi przez myśl, że skoro niejedna ważna rzecz została im już skradziona, to nie wpadli na pomysł, żeby jakiś bezpieczniejszy schowek stworzyć. W piątkę coś by wymyślili. Ryzykują życie, aby coś zdobyć, a potem chowają pod łóżko. Śmieszne.
A, no i zazwyczaj przeglądają komputer plecami do wejścia - no litości, przecież tam nikt nie puka.

Ostatnio edytowany przez szaba (2010-09-23 10:40:19)

Offline

 

#5 2010-09-23 12:59:12

Mirka

Stały bywalec

Zarejestrowany: 2010-09-16
Posty: 155
Punktów :   

Re: Odcinek 7 - "Dobry żołnierz"

Lucas... hehe też mam wrażenie, że w tej pracy domowej opisał Paulę, choć, jakby się nie zastanowić, opis pasował również do jego matki
Rodzice Lucasa znają Irene i Andresa... mam nadzieję, że Paula powie o tym Marcosowi, albo przynajmniej Martin natknie się kiedyś na tę "informację" i pogada z Marcosem.
Amelia - no po prostu nie mogę, nie mogła kobieta powiedzieć, że Marcos nic nie chciał jej wyznać... wrr...
Marcos - zgadzam się z Wami, straszny idiota, choć w sumie, jego zdaniem nie powiedział nic ważnego... pół prawdę, ale Amelia jest jedną z "nich" i potrafi łączyć fakty...
Toni - jestem na niego wściekła... pewnie uznał, że tamta teczka syna nie interesuje, ale mnie się wydaje, że Ivan właśnie po nią wysłał Toniego, szkoda, że nie powiedział czego dokładnie ma szukać... No i poza tym, biedny Toni, podpisał na siebie wyrok śmierci...
uff Fermin na szczęście nie zabił Saula... mam wciąż nadzieję, że mimo wszystko jest bohaterem pozytywnym...
Ale szczęście, że ten detektyw pomaga Hectorowi... Ciekawe czy rozpoznał, bądź dowie się, kto czekał na Samuela...
No i sprawa Elsy... mam taką cichą nadzieję, że mały Samuel trafi do Hectora... ta pani z opieki społecznej zapewne zauważyła, że Hector nadaje się na ojca, bardziej niż Elsa na matkę

Ostatnio edytowany przez Mirka (2010-09-23 13:00:15)


Każdy z nas podejmuje w życiu decyzje, ale czy to te właściwe? czy gdybym wybrała tę drugą opcje byłabym szczęśliwsza? nigdy się tego nie dowiem...
Czy gdybym urodziła się wcześniej byłabym inna, zapewne tak, ale czy lepsza?
Są pytania na które lepiej nie znać odpowiedzi, ponieważ mogą przynieść tylko ból i rozczarowanie...



http://onfaitlebilan.fr/wp-content/uploads/2012/07/dl-gran-hotel-L-jHeSfz.jpeg

Offline

 

#6 2010-09-23 20:34:28

Keti

Wyjadacz

Zarejestrowany: 2010-08-30
Posty: 285
Punktów :   

Re: Odcinek 7 - "Dobry żołnierz"

Pewnie że Hector doskonale nadawałby się na ojca, w dodatku to dziecko jego siostry. Jakby wiedział pewnie ubiegałby się o opiekę, ale nie wie i raczej marne szanse. Hector ma jak widać mały problem z płaceniem za pobyt Marcosa i Pauli, nie ubiegałby się spontanicznie o obce (na dzisiejszą chwile) dla niego niemowlę. Zresztą ma obowiązki w szkole , nie tak jak Elsa która rządzi sie jak jakaś księżna i jak jej się zechce to uczy jak nie to nie. Nie trawie baby..osobiście nie dałabym jej nawet psa xd co dopiero dziecka..życzę mu powrotu w przyszłości do swojej prawdziwej matki,ciepłej, kochającej osoby która zrobiłaby wszystko dla swoich dzieci.
Może Elsa byłaby i dobrą matką ale pewnie do czasu z jej charakterkiem, ja bym takiej milutkiej mamuśki osobiście nie chciała.
Amelia może i mogła na ściemniać ale pewnie bała się jak to może się skończyć dla jej ukochanego braciszka.. bo to był jej brat ne? nie jestem do końca pewna bo musiałam do kibelka wyskoczyć XD
Toni to chodzące łajno.. mógłby się w cholerę wynieść z internatu. Gdyby naprawdę kochał Marie to by to zrobił. Nie zależy mu ani na niej ani na Ivanie, chce ją zranić a chłopaka przekabacić. To skończony dupek, i jeszcze myśli że Ivan będzie identyczny niż on kompletne zero >>"
No tiaa co do Marcosa i paczki, wyjątkowo mnie zdziwiło że zostawił tak tę kartę na wierzchu, no chyba że to zmyłka z rodzaju tych że najciemniej pod latarnią. Ludzie czasem coś kładą na wierzchu np. pod gazetą albo klucz do szuflady w zamku bo liczą ze potencjalnemu złodziejowi nie przyjdzie na myśl że coś ważnego może leżeć na widoku. Ale z tym pendraiwem to ja osobiście bym ciągle łaziła a nie tak zostawiała.

Offline

 

#7 2010-09-24 22:33:17

marzensa

Prezes

Skąd: W-wa
Zarejestrowany: 2010-07-20
Posty: 545
Punktów :   
WWW

Re: Odcinek 7 - "Dobry żołnierz"

Mirka napisał:

Rodzice Lucasa znają Irene i Andresa... mam nadzieję, że Paula powie o tym Marcosowi, albo przynajmniej Martin natknie się kiedyś na tę "informację" i pogada z Marcosem.

Też mam nadzieję,że Paula powie Marcosowi. Ale zastanawia mnie czemu Martin nie skojarzył, że to dzieci jego przyjaciół? Chyba wie o ich zniknięciu? A nawet jeśli nie to przecież zna nazwisko a tu ma 2 uczniów o tym samym i co??? Nic go to nie zainteresowało???

Offline

 

#8 2010-10-02 16:46:08

 Negro4Laguna

Stały bywalec

Skąd: okolice Poznania
Zarejestrowany: 2010-09-29
Posty: 139
Punktów :   

Re: Odcinek 7 - "Dobry żołnierz"

7 odcinek 4 sezonu niezły, ta scena jak Hector miał ten koszmar w którym ukazała mu się "zjawa" jego siostry mówiącej że ich czas się kończy... i ta pojawiajaca się krew... mocna(coś mi się kojarzy ta scena z jakimś horrorem, tylko nie pamiętam tytułu)..., Co do Ivana to mimo, że wie jak ojciec go strasznie traktuje to musiał podpisać te papiery...po co?, żeby zaimponować kumplom i Julii, więc Julia dobrze mu powiedziała w łazience... Toni to to rzeczywiście tylko dla siebie chce wszytsko ugrać, a najlepsze to były scena z młodszymi uczniami wtedy jak czytali te swoje wypracowania o marzeniach... heheh dobre...


http://t0.gstatic.com/images?q=tbn:1y58AKYSu6a3mM:

Primero fue la LUZ y más tarde comenzó a CRIMINES

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.smoczyszpon.pun.pl www.senninowie.pun.pl www.igpz.pun.pl www.nasza-wioska-pl.pun.pl www.anty-troll.pun.pl