Nowicjusz
A ja się dowiedziałam takiego spojlera co będzie w siódmym sezonie, że szok... Ludzie nie myślą... Kompletnie... Piszą jeszcze na dodatek drukowanymi literami, żeby każdy zwrócił uwagę... (tylko to nie na tym forum tą wiadomość wyczytałam) I wszystkie moje domysły odnośnie perypetii tych bohaterów legły w gruzach... Ale spokojnie... Wam nie powiem
I na przyszłość - nie piszcie co będzie!! Jeżeli ktoś jest ciekawy to i tak sobie poszuka a ludziom psuje się frajdę z oglądania...
Offline
Mirka napisał:
Co do tego co dostał Hecotr to mi to wyglądało na komórki jajowe, o których wspominała Irene... wiadomo przecież, że do pobrania takowych komórek potrzeba ich kilku a nie tylko jednej...
Tez jestem strasznie ciekawa co takiego powiedział ojciec Pauli... ostatnio coś przekonuję się, że on też maczał palce w tym całym przedsięwzięciu...
Noiret nieźle wszystko wykombinował, ciało Mateo wsadził do bagażnika Pedro i tak upiekł dwie pieczenie na jednym ogniu. To już lepiej dla Pedro by było gdyby zginął w tym wypadku... strasznie mi go żal... choć wkurzał... no ale można zrozumiec jego sytuację... Szkoda, że nie powiedział o swoich podejrzeniach Hectorowi, tylko od razu poleciał do Elsy... głupie to z jego strony było, no ale cóż...
Nic dodać, nic ująć..
No prawie ciekawa jestem, co ojciec Julii robił tam na tym nagraniu, no i wiadomo przy okazji kto go zabił, bo na pewno przez to, że znał Irene go zabili, coś wiedział. Ciekawa jestem tylko co, i co miał na myśli mówiąc, że jest z klientką? Co Irene chciała od niego? Albo on od niej?
A co do ojca Pauli i Marcosa, kurczę jak Paula to mówiła, to myślałam, że wyjdę z siebie i stanę obok.. Znowu kolejna tajemnica, która na pewno szybko nie wyjdzie na jaw..
Offline
Weruch napisał:
Ojciec Elsy mnie wkurza przecież Jacinta nic nie zrobiła !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
No owszem Jacinta nie zabiła tego człowieka, ale znała wszystkie tajemnice sierocińca i chciała powiedzieć temu gościowi gdzie jest jego syn... Więc w mniemaniu ojca Elsy, ona jest winna - pokrętna i głupia ta logika, ale ja tak właśnie to zrozumiałam....
Offline