Ja juz obejrzalem caly VII sezon i szczerze mowiac chce mi sie plakac... Czemu? Sam nie wiem. Moze dlatego, ze juz nie bede mial co tak wspanialego ogladac, juz zycie nie ma sensu
PS: Oczywiscie nie bede mowic co sie dalej stanie... Nie ma obaw, ze bede spojlerowac.
Offline
Maria - olśniewająca ;D Fermin jak zwykle musi iść ratować świat...dziewczynki wymiatają ;D Biedna Jacinta...też coś mi nie pasowało, że Javier nie czuł, iż gryzie/połyka pierścionek. No i na jego miejscu to ja bym zwymiotowała a nie...na kupę czekają ;D
Garrido...no pocałował Elsę, tak, tego chciałam, ale...zanim sie okazało, że on bydlę.... morderca i do tego zonę zdradza....palant. No i...jak tak można? Żeby Roque załtwić?
Już jak Roque szykował sobie szubinicę...naprawdę było mi przykro, było mi go żal drugi raz od śmierci Carol no i wróciła mi do niego sympatia...i ten głupi Garrido jeszcze musiał go załatwić ;/
Marcos....jej, prawie sie popłakałam jak go reanimowali, dobrze, że im sie udało.
No i Lucia nie żyje...ale, jej mi nie jest żal....
Offline
Najlepsza była reklama płynu Poza tym odcinek dobry.
Dziwne, że Ivan tak nagle stracił pamięć i tak szybko ją odzyskał.
Maria jest śliczna, Fermin mógł już dokończyć sprawę, a nie ruszać w ratowanie świata ^^
Scena pod prysznicem - w końcu!
Dziewczynki jak zwykle musiały coś głupiego wymyślić, trochę mnie to denerwuje, ale Jacinta i obstrukcje - no miazga! xD
Garrido to bydle i zdrajca. Pocałunek z Elsą taki bez emocji. Poza tym zabił Roque. Powinno mi być żal, ale jakoś nie jest.
Marcos! Jejku jakie szczęśćie, że żyje, ale Amaia jest chora, mam nadzieję, że sobie poradzą.
Lucia nie żyje - szkoda, zaczęłam ją już lubić.
Vicki - szkoda, że się obudziła.
Offline
VIP
Piękny ślub... Maria i Fermin pięknie wyglądali. A Ivan poprowadził Marię... Trochę brudny był, no ale grunt, że był Ciekawe czy już wszyscy wiedzą, że Maria to mama Ivana... bo jak nie wiedzą, to pewnie nie wiedzieli czemu to akurat on ją prowadzi do ołtarza, do Fermina.
W ogóle to jak Ivan i Maria szli to wydawało mi się jakby Ivan był lekko nieprzytomny.. myślałam, że zemdleje albo co...
A nie wiedziałam, że Julia i Maria aż tak się lubią
No a Fermin jak zwykle w duecie z Rebecą ratuje świat
Elsa rzeczywiście podobna do proboszcza... może prowadzi podwójne życie?
Ufff... jak dobrze, że Vicky nic nie jest... Julia się strasznie o nią martwiła... Jakby Carol żyła to też by się przejęła. A Vicky nie widziała odbicia Garrido w monitorze???
Na marginesie to przypomniałam sobie, ze komputer Hugo to był zwykły, normalny laptop Toshiba, a nie ten mały netbook, przy którym Vicky siedziała...
A jak Ivan zapomniał o Marcosie to było dobre... Julii też nie poznał, dopiero jak powiedział mu swoje imię, to się skapnął. Amaia i Julia jak do dziecka mówiły...
A Julia jak się rozbeczała jak Marcos się ocknął. A on jaką minę miał jak zobaczył, że Ivan i Julia się pogodzili
Garrido to świnia. Zdradza żonę, zdradza zarażonych... co to za typ?
A biedna Jacinta musiała do łazienki latać. te bachory to już doszczętnie przeginają.
Szkoda kierowcy ciężarówki... no i Martin się namęczył...
A i znów jest z Rebecą... jak to miło...
Kurczę, ja rozumiem, że wszyscy nienawidzą Roque, ale mogliby go wysłuchać... zresztą po co by wszystko wymyślał?
Nowego bohatera mamy... żołnierz nosi nazwisko po piłkarzu... najpierw Lukas jest fanem Torresa a teraz się okazuje, że bohater ma takie nazwisko. Widocznie scenarzyści też są fanami A do tego ten Torres to ksiądz Andres Palomares z El Barco Ciekawe czy też jest takim ekshibicjonistą...
No i Lucia, nie spodziewałam się, ze nie żyje... Co będzie z jej synkiem? Noiret w psychiatryku, Lucia nie żyje...
A teraz Roque... nie wierzę w jego śmierć... bez sensu w ogóle...
Ostatnio edytowany przez Pysia141192 (2011-03-20 15:57:04)
Offline
Maria i Fermin piękny ślub, Jacinta hehe ale ona biedna była ale też zabrała dzieciom kakao przecież od tego się nie najesz . Ivan jak zapomniał masakra , Marcos dobry był jak Amaia do niego że i oni mogliby się tak kłócić i jej nic nie odpowiedział heheh mistrzu. Roque akurat teraz mu dopingowałam żeby uciekł no ale niestety i byłam przekonana że Lucia jest z Hugo. Rebeca nareszcie z Martinem.odcinek trzymający w napięciu szkoda że jeszcze tylko 3 ;(
Offline
A ja jestem po prostu zdegustowany
Co się dzieję z tym serialem. Kiedyś był po prostu rewelacyjny a teraz to taka szmira, że szkoda słów. BEZNADZIEJA !! Myślę, że o dwa sezony za dużo, bo kiedyś to człowiek nie mógł się doczekać kolejnego odcinka tak ciekawie było a teraz takie nudy, że przestało mnie interesować nawet to jak się ten serial skończy... Gdyby o dwa sezony było mniej to i ciekawiej by było a tak to rozciągają wszystko, że zasnąć można... Serial spadł na psy i tyle, co tu więcej mówić...
Offline
Zgadzam sie niestety, ostatnie dwa odcinki sezonu ogolnie daja rade w miare. Po genialnym 5 sezonie i slabszym 6 nie mam pojecia po co w ogole powstal sezon 7. Pelno przeciagania i nudy. Nie wiem jak mozna bylo tak zepsuc ten serial
Offline
Nowicjusz
jak tak będą się zabijać to zaraz braknie nam bohaterów
a właściwie co z Norietem zrobili, w tym szpitalu został i co ??? tak mu łatwo odpuścili???
no i niech się wezmą za tą maszynę
Offline
Nowicjusz
Szkoda ze tyle niewyjasnionych spraw zostawili, no ale mozna sie tego bylo spodziewac, scenarzysci sami sie juz pogubili chyba
Offline
MichAelis napisał:
Zgadzam sie niestety, ostatnie dwa odcinki sezonu ogolnie daja rade w miare. Po genialnym 5 sezonie i slabszym 6 nie mam pojecia po co w ogole powstal sezon 7. Pelno przeciagania i nudy. Nie wiem jak mozna bylo tak zepsuc ten serial
PRAWDA. PRAWDA. PRAWDA. Nawet komentarzy na forum nie za wiele, bo o czym tu pisać skoro nic się nie dzieję. Cieszę się, że ktoś się ze mną zgadza, co oznacza, że to nie moje widzimisie tylko serial spadł na psy szkoda, bo kiedyś był rewelacyjny i przez to, że nakręcili sezon VI i VII wszystko zepsuli...
Offline
Ja Was nie rozumiem i tyle... Mnie sie caly serial podoba, sezon po sezonie, a nie jak co niektorym nie pasuja 2 ostatnie. Jakies macie inne spojrzenie na to, niz ja.
peggy56 napisał:
racja kiedyś nie można się było doczekać kolejnego odcinka ,a teraz czekam kiedy się skończy
Eh, dziwne, ja tak mam teraz ;\
Ostatnio edytowany przez Ragvien (2011-03-21 21:08:28)
Offline
Ragvien napisał:
Ja Was nie rozumiem i tyle... Mnie sie caly serial podoba, sezon po sezonie, a nie jak co niektorym nie pasuja 2 ostatnie. Jakies macie inne spojrzenie na to, niz ja.
peggy56 napisał:
racja kiedyś nie można się było doczekać kolejnego odcinka ,a teraz czekam kiedy się skończy
Eh, dziwne, ja tak mam teraz ;\
Widocznie Ty lubisz nude
Offline