szaba napisał:
Ale musiała wcześniej zwiedzić, skoro sporządzono na tej podstawie mapę podziemia.
Myślę że zwiedziła większość (nie znajdując nic szczególnie interesującego) a jeśli chodzi o ten kawałek który przebiegły uciekając to sporządzili orientacyjną mapę na podstawie tego co zarejestrowała kamera
Offline
Odcinek trafi do grona moich ulubionych, szczególnie ze względu na wspominki Hectora.. Nie mogę się doczekać co będzie dalej z rodzicami Marcosa i Pauli. N o i pojawienie się przesympatycznego chłopca Lucasa A z Elsą i dzieckiem to pewnie teraz się nim zajmie trochę i przestanie się panoszyć wiec wychodzi na plus.
No mnie zdziwiło w tym odcinku zmiana z Krasnala na Gnoma XD w sumie to mi obojętne..
Offline
Mnie się bardzo podobał 1 odcinek IV sezonu, ale bardzo szkoda mi było Marcosa:( i Ivana zresztą też. W życiu bym się nie spodziewała, że jego ojciec zabił Kajetano..
Ciekawi mnie jaką tajemnicę ukrywa Martin. A Lucasa już polubiłam Co prawda to dopiero 1 odcinek, ale na pewno będzie się działo, tym bardziej jak mówiła o tych swoich snach, a zapewne na jednym się nie skończy
Co do Fermina, to wydaje mi się, że nie szuka tych 6 diamentów, które ma Hector, ale jeszcze czegoś innego.. W końcu Internat kryje tyle tajemnic..
Wspomnienia Hectora, bardzo wzruszające scenki, miłość siostrzana świetnie ujęta w w tych wspomnieniach..
Oj można by jeszcze długo opisywać 1 odcinek
Teraz tylko czekać na 2, już tylko 1h , więc bliżej jak dalej
Offline
fisheee napisał:
a nie wydaje wam się że Matias czy jak się tam nazywa ojciec Lukasa może być Hectorem tym właściwym? Wydaje mi się że zna internat jako sierociniec...Co myślicie?
Dosłownie po tym właśnie jak oni przyjechali i Matias czytał ten list o adopcji, to o tym samym sobie pomyślałam, tylko ciekawe, bo niby tamte sieroty zabili i faktycznie były ciała, a przeżył tylko Samuel, no ale zobaczymy jak to wymyślą
Ale skoro już 2 osoby tak pomyślały, to coś w tym musi być
Offline
a ja się wcale nie cieszę, ze elsa znalazla dziecko. samuel nie trafił tam przypadkiem jestem przekonana, ze camilio znajdzie sposob by pare razy zniesc go do podziemi i wrocic z nim po operacji bez wiedzy elsy
on wlasciwie wrocil w te samo miejsce tyle ze piętro wyżej ...
Offline
Wyjadacz
Mnie ciekwi tylko jeden wątek.Elsa siedziala przy stole i jacinta to niej podeszla i cos tam mowila , a Elsa to niej , ze dzisiaj miala isc na UZG, ale przeciesz ona jest pezplodna o co z tym chodzi?
Offline
Myślę, że to USG było zaplanowane kiedy Elsa była jeszcze w ciąży. A potem kiedy poroniła zapomniała o tej wizycie u lekarza. I teraz kiedy zajrzała do notesu uświadomiła sobie, że gdyby nie poroniła byłaby już w czwartym miesiącu ciąży i dowiedziałaby się na tym USG czy będzie miała chłopców czy dziewczynki.
Chyba nawet Jacincie trochę jej się żal zrobiło.
Offline