#16 2010-08-23 13:14:23

meg21

Stały bywalec

Zarejestrowany: 2010-06-07
Posty: 168
Punktów :   

Re: Odcinek 9 - opinie

Ja też się wzruszyłam na tej scenie jak Paula zobaczyła Irene , a odcinek moim zdaniem jest jednym z najfajniejszych wśród tych 3 sezonów. Akcja z Ferminem chyba najlepsza, przez cały czas modliłam się, żeby on mi nie umarł, bo wtedy bym już chyba Internatu dalej nie oglądała.


http://img51.imageshack.us/img51/4708/bannerinternat.jpg

Offline

 

#17 2010-09-09 15:17:08

 BarthezzLodz

Szef forum

Zarejestrowany: 2010-09-03
Posty: 615
Punktów :   23 

Re: Odcinek 9 - opinie

Ten odcinek był naprawdę piękny, ale i wzruszający. Z serialu odeszła (nie wiadomo czy na stałe) Amelia... Lubiłem ją i kibicowałem jej związkowi z Marcosem; różnica wieku mi nie przeszkadzała. Wzruszające było też zachowanie Evelyn, która podarła swoje własne życzenie, aby spełniło się życzenie Pauli. I to poświęcenie opłaciło się - Irene/Sandra i Paula zobaczyły się. W tym odcinku polubiłem też Norę, która poświęciła swoje własne życie dla Irene i Samuela. No i oczywiście piękna scena w domku Krasnala, wspomnienia Hectora (tak naprawdę Samuela, czyli brata Irene Espi). Już nie mogę doczekać się czwartego sezonu.

Offline

 

#18 2010-09-14 12:58:42

 szaba

Początkujący

Zarejestrowany: 2010-08-17
Posty: 55
Punktów :   

Re: Odcinek 9 - opinie

Odcinek rewelacyjny. Chociaż parę rzeczy nie do końca mi sie podobało.
Szkoda Nory, mogłaby stworzyć niezły duet z Ferminem i załatwić całe to "podziemne" towarzystwo. Biedna Irene przechodzi z łap złych w łapy "niewiadomokogo", ale chyba za dobrzy nie są. Co będzie dalej? Kosmici ją porwą?
Elsa, hmmm. Moim zdaniem to jest właśnie prawdziwa Elsa. Nie sądzę, że dokona się jakaś przemiana. Ona po prostu ukrywa swoją prawdziwą twarz pod maską tej złej kobiety. Ivan na początku też był okrutny, ale dzięki przyjaciołom i w dużej mierze Marii, zaczęła w nim przeważać ta dobra strona. Elsa nie nikogo, kto pomógłby jej wyjść z tego kokonu. Pedro jest trochę za słaby.
Amelia, no cóż, brak słów. Niby miła, niby słodka, wspaniała i cukierkowa a tak naprawdę wielki tchórz. Jak już gdzieś pisałam dojrzałość emocjonalna na poziomie swoich sześciolatków. Ja na miejscu Elsy taka łagodna dla niej bym nie była.
Za to Marcos to klasa sama w sobie. Dojrzalszy od wszystkich mieszkańców Internatu. Victoria okazuje się być nie taką grzeczną dziewczynką, za jaką ją miałam Znów szkoda Ivana. Ten chłopak to się napłacze w tym filmie.

Offline

 

#19 2010-09-14 20:34:07

 WeruCh

VIP

Skąd: Inowrocław
Zarejestrowany: 2010-09-05
Posty: 367
Punktów :   

Re: Odcinek 9 - opinie

Najsmutniejszy odcinek ;(
1.Paula zobaczyła mamę (och to był takie piękne)
2.Wspomnienia Hectora (smutne było jak musiał zostawić Irene/Sandre samą w sierocińcu)
3.Nora oddała życie za Irene/Sandre (nie lubiłam jej ale takie poświęcenie)
4.Fermin przeżył (dobrze że przeżył)
5.Julia i Cayetano  (dobrze że uwierzyli Julii koniec z duchem prawie się popłakałam jak odchodził)
6.Dzięki Evelyn (Paula spotkała mamę dzięki życzeniu Evelyn)
7.Vicky i Ivan (nie uwierzyłam że byli razem i się bzykali)
8.Tata Ivana (jest jakiś chory)
i chyba tyle

Offline

 

#20 2010-09-15 02:12:02

Keti

Wyjadacz

Zarejestrowany: 2010-08-30
Posty: 285
Punktów :   

Re: Odcinek 9 - opinie

Niesamowity odcinek.. Fermin jak zwykle jakoś się wykaraskał z opresji (a było bliżej niż zwykle xD). Nora zachowała się super i było mi jej piekielnie zal. Oczywiście najbardziej mi się podobała scenka z Paulą i jej mamą, dziewczynka tak się ślicznie od ucha do ucha uśmiechnęła że mnie to rozbroiło. Zawsze, zawsze chciałam mieć prawdziwą przyjaciółkę taką jak Evelyn, niestety ja tyle szczęścia nie miałam do ludzi.. pozazdrościć... Straszniaście mi się podobały scenki z Hectorem (mi się każda z nim scenka podoba ale wsio xD). Na Amelie mimo wszystko się nie gniewam, a Marcos jest super.

Offline

 

#21 2011-09-02 20:31:27

 gośgoś

Nowicjusz

585965
Skąd: Warszawa, Poland
Zarejestrowany: 2011-08-22
Posty: 3
Punktów :   

Re: Odcinek 9 - opinie

ach widze ze juz dawno tu nikt nie pisał. wziełam sie za oglądanie internatu od początku wszystkich odcinkow i wlasnie skonczylam 3 sezon.
popłakałam sie jak cayetano odchodził i wszyscy wpatrywali się w pustkę żegnając go...
byłam przekonana, ze na lustrze pojawi sie imie camilio a nie noireta! co "ojciec" ivana ma z tym wszystkim wspolnego
a z irene to sama nie wiem czy sie cieszyć czy plakać. niby wydostała się z podziemi ale coś czuje ze wcale nie trafi w lepsze miejsce .. :c
to dziwne ze skarbem rodzenstwa espi były kryształy! myslalam ze to raczej bedzie jakies ich wspolne zdjecie, rysunek itp. coś niby bez wartosci lecz bardzo osobiste dla nich z lat w sierocincu... hector szukał tego skarbu dla pieniędzy czy z sentymentu?

heh pewnie juz znacie odpowiedzi na te wszystkie pytania bo zapewne obejrzeliscie juz wszystkie 7 serii. ja zaraz zaczzynam ogląac 4 sezon! chyba dzisiaj nie zasne tylko bede ciagle ogladała

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.freesamples.pun.pl www.galaktyczny-football.pun.pl www.cabal-mix.pun.pl www.6600.pun.pl www.niszcze.pun.pl