Jakiś ciekawy profil?
Ja studiuje a ukończyłam w LO klasę dziennikarską. Bardzo fajne mieliśmy zajęcia, chociaż ja nie do tego chciałam iść licka co poszłam. Chciałam do plastyka i nie musieć kończyć plastycznych studiów by mieć jakiśtam warsztat. A tak jestem na Krakowskiej ASP choć nie tam gdzie chciałam, za rok mam nadzieję już zdać na ten kierunek co chce. Potem planuję jeszcze jakieś studia by mieć pewniejszą pracę na przyszłość, zresztą wkurza mnie jak ludzie gadają że nadaję się tylko do rysowania a to przecie nic specjalnie ciężkiego ani poważnego... ot zabawa =.="
Na przyszłą pracę jeszcze nie mam pomysłu z tego względu że jest za dużo rzeczy które chciałabym robić. A żyje się raz a potem umiera i super by było spróbować jak najwięcej rzeczy
Offline
Studiuje Turystyke i rekreacje Jestem na 3 roku i winszuje średniej 4.13 (najlepszej chyba od 5 lat!) następnie zamierzam zrobić magisterkę na awfie.
W późniejszym czasie zamierzam być instruktorem pływania (ponieważ trenuje ten sport) i pisarką
Offline
Ja jak na razie skończyłem hiszpański odpowiednik liceum i nie wiem co dalej robić. ;(
Kierunku studiów na razie żadnego dla siebie nie widzę. Póki co podróżuję, piszę i cieszę się życiem.
Też zamierzam zostać pisarzem. Tylko nie jestem pewien na którym rynku spróbowac najpierw.
Choć Hiszpania zawładnęła moim sercem, poważnie myslę, czy nie zamieszkac gdzieś w ameryce Południowej albo Środkowej. Kocham zwłaszcza Meksyk, Argentyne i Brazylię
Offline
Nowicjusz
Obecnie jestem uczennicą trzeciej klasy gimnazjum. Mam okropnie dużo zajęć i nauki. Nawet chemia mnie już męczy, drugiego dnia w szkole ;p
Offline
Keti napisał:
Jakiś ciekawy profil?
Ja studiuje a ukończyłam w LO klasę dziennikarską. Bardzo fajne mieliśmy zajęcia, chociaż ja nie do tego chciałam iść licka co poszłam. Chciałam do plastyka i nie musieć kończyć plastycznych studiów by mieć jakiśtam warsztat. A tak jestem na Krakowskiej ASP choć nie tam gdzie chciałam, za rok mam nadzieję już zdać na ten kierunek co chce. Potem planuję jeszcze jakieś studia by mieć pewniejszą pracę na przyszłość, zresztą wkurza mnie jak ludzie gadają że nadaję się tylko do rysowania a to przecie nic specjalnie ciężkiego ani poważnego... ot zabawa =.="
Na przyszłą pracę jeszcze nie mam pomysłu z tego względu że jest za dużo rzeczy które chciałabym robić. A żyje się raz a potem umiera i super by było spróbować jak najwięcej rzeczy
Ja jestem w klasie dwujęzycznej (polsko-angielska), a w tym roku doszły mi jeszcze rozszerzenia...ja wybrałam historię i chemię rozszerzoną.
Offline
Historia i chemia rozszerzona..nono ciekawie ;b choć mogłoby się wydawać że rozbieżnie XD i human i ścisły XDD
Caroline - po wakacjach zazwyczaj zadziwiająco szybko szkoła zaczyna męczyć xD wdrożysz się :3
Offline
Wszyscy mi o tej rozbieżności mówią, albo wyskakują "A po co ci te dwa przedmioty?"
Historia była moim pierwszym wyborem, bo od paru ładnych lat marzy mi się prawo, a chemia troszkę jako zabezpieczenie, bo jak nie dostanę się na prawo to chciałam na dietetykę (albo jakbym dała radę to dwa kierunki na raz ciągnąć)
Offline
Hehe nie przejmuj się bo mi gadają to samo...na maturce zdawałam histe i histe sztuki by mieć spokój ale zamierzam poprawić sobie i jakieś inne przedmioty... jak już pisałam tylko asp nie jest moim szczytem marzeń. Zawsze można próbować w różne miejsca .. mnie najbardziej wkurza jak ktoś mówi ze jak tyle rzeczy będę robić to w niczym naprawdę nie będę dobra. Ale są przecież ludzie świetni w paru dziedzinach.
Offline
Ja też zawsze mówię, że lepiej być dobrym w kilku dziedzinach i mieć przez to dużo możliwości, niż być świetnym w jednej rzeczy i się na nią tylko nastawić, a jeszcze lepiej robić to co się lubi
A co najbardziej lubisz robić, jeśli chodzi o sztukę (malarstwo, rysunek, rzeźba....)?
Offline
W sumie to mi się zmienia xD raz twierdze na przykład że kocham węgiel, a potem że jestem w nim debil i rok nim nie rysuje a jak próbuje wychodzi kups. Potem znowu kocham. Tak mam też z dziedzinami sztuki. Ale jedno się nie zmienia, mam ponoć wyczucie koloru. Dlatego jestem na malarstwie i zawsze dużo i z chęcią maluję. Głównie farbami olejnymi i akwarelami, do akrylu i tempery mam podejście jak do węgla (raz wychodzi i kocham a raz nie i przeklinam). Rysować też lubię, najbardziej portrety. Kocham jeszcze wymyślać komiksowe postaci i to też się nie zmienia. Nie lubię perspektywy bo mi ciężko idzie. Najbardziej bym chciała być dobra w grafice ale na dzień dzisiejszy to pewnie nie możliwe. Rzeźby próbowałam i nawet mi nie przeszkadzała. Ogólnie to nie wiem czym się będę w przyszłości jeszcze zajmować jeśli chodzi o sztukę (pewne jest tylko malarstwo szeroko pojęte <akt,pejzaż,martwa itd.>, ilustracja, fanarty do różnych rzeczy, i portret)
Też tak myślę jest jeszcze czas by dużo spróbować ..całe życie ;3 ja cały czas szukam i średnio znaleźć mogę ale mam nadzieję że znajdę. Nie wiem czy rysowanie jest moim miejscem na świecie bo zaczęłam rysować przez szukanie go..siebie w różnych miejscach i sytuacjach..wyszło z marzeń by być inną osobą.. dziwne trochę wiem. (i zagmatwane)
Offline
Chętnie zobaczyłabym Twoje prace, bo sama od czasu do czasu jakieś szkice robię. Farbami kiedyś próbowałam malować, ale na razie to nie dla mnie, bo nie mam cierpliwości żeby się tej sztuki nauczyć. Próbowałam akwarelowymi i nawet mam w domu sztalugę, ale z tych mniejszych (stołowych, czy jak one się tam nazywają). Jednak co chwila farba mi spływała i cała praca na nic już była, więc się poddałam.
Masz może devianta??
Offline
pewnie że mam privem ci podam . Chętnie w razie czego służę radami technicznymi bo teorie i różne błędy znam na pamięć tylko nie zawsze sama umiem się zastosować. Każdego fenomenu są wytłumaczenia..z nie pokorną farbą włącznie ;3 nawet jakbym ja ich nie znała (w co wątpię bo w czasie swojej edukacji zaliczyłam każdą możliwą wpadkę...to naprawdę aż niesamowite >>""" głównie dlatego że byłam "nie! ja zrobię po swojemu" xD) to wie dosłownie wszystko mój mistrz. To starszy pan co więcej rzeczy w życiu robił niż nie robił i zna odpowiedź na każde pytanie. Jest naprawdę chwilami straszny, pytam go o jakieś obce słowo z serialu i nawet to wie. Chciałabym tyle umieć kiedyś. Ale sporo mi marudzi o to że bym wszystko robić chciała że niby dwóch srok za ogon nie da się złapać (czy coś w tym stylu) a sam to kurde co! XD
Tak czy siak edukacja artystyczna jest dość specyficzna i na takich studiach są bardzo specyficzni ludzie. Jak niektórych zobaczyłam na egzaminach.. Ale to fajnie poznawać takie barwne towarzystwo, gorzej jak się trafi kilku świrów. Ale to wszędzie (tylko na artystycznych dziwaków udawanych lub prawdziwych więcej)
Offline