Carol, nie jesteś sama - ja doleczam zapalenie gardła, po miesiącu pracy na słuchawce w tzw. call center struny głosowe odmówiły mi posłuszeństwa
a co do matury, zdana oczywiście, teraz tylko czekać na wyniki rekrutacji, parcie na lingwistyke u mnie w Lublinie jest, a miejsc tylko 20 . zobaczymy, 11ego będę wiedziała
Ostatnio edytowany przez Joyful (2014-06-30 17:40:14)
Offline
to powodzenia i cierpliwości w drodze do wieku emerytalnego ... masz już coś na oku czy dopiero szukasz pracy?
Offline
Joyful trzymam kciuki żebyś dostała się tam gdzie chcesz I współczuję zapalenia gardła. Dzięki, lovinka Mam nadzieję, że mi szybko przejdzie i będę mogła się w pełni cieszyć upragnionymi wakacjami
Offline
Joyful na razie to odpoczywam ale kilka zakładów już mam na oku nie koniecznie związanych z zawodem, ale pójde gdzie przyjmą no i gdzie dają więcej zarobić ja jak na razie na wakacje mam kilka wyjazdów zaplanowane ale to wycieczki jednodniowe:D
Offline
Strong, powodzenia z przyszłą pracą, a na razie udanych wyjazdów życzę Ja jakiś specjalnych planów nie mam, jak mi się zdrowie polepszy i pogoda się troszkę poprawi to mam zamiar jechać nad jakieś jeziorko czy coś w tym stylu ze znajomymi
Offline
Najpierw chciałabym pójść gdzieś do pracy, narazie szukam. A w 1 tygodniu sierpnia jadę z koleżanką nad jezioro, koło Mrągowa. A Ty Carol gdzie nad jeziorko?
Joyful, jak będą już wyniki, to daj znać, gdzie się wybierasz od października
Offline
Sama dokładnie nie wiem, bo to mój kolega organizuje i nie chce zdradzać szczegółów na razie Ale mam nadzieję, że komary mnie tam nie zjedzą
Offline
Lovinka, jasne, niecierpliwie czekam
No ja pierwszy wyjazd mam już za sobą - tydzień nad morzem byłam z grupą znajomych na początku czzerwca i o dziwo pogoda była świetna, woda również mielismy niezle szczescie ze trafilismy na upaly nad morzem teraz podobnie jak większość małe wypady, jeziorka, rowery, te sprawy
Carol, byłam ostatnio w podobnej sytuacji, koleżanka zaprosiła mnie na urodziny, myslalam ze odbeda sie gdzies w lokalu, ale jak przyszlismy na miejsce okazalo sie ze imprezę zaczynamy grą miejską było fenomenalnie, ostatecznie skonczylismy pod miastem, właściwie na takiej troche działce, pomysł świetny, zabawa też ale wróciłam pożarta żywcem przez komary ale...bylo warto
Offline
A ja się przez całkowity przypadek dowiedziałem że miałem zapalenie migdałów:D nic mnie nie bolało jedynie czułem że miałem spuchnięte gardło:D zauważyłem dzisiaj dziury po ropie i okazało się że to migdały były zapalone:D
Offline
Nie ma co, wakacje sie zaczynają a my chorujemy siedzicie w domu czy mimo wszystko nie dajecie się chorobom zatrzymać w łózku ?
Offline