A ja dziś siedzę w domu - nie wiem co mnie bardziej zatrzymało, przeziębienie czy niechęć stanięcia twarzą w twarz z polonistką, której muszę oddać 3 prace (jaaakieśtam analizy utwórów etc. które właśnie opornie tworzę). w każdym razie też dziś kompletnie nie chciało mi się ruszyć z łóżka, wstałam dopiero po południu!
Offline
Moderator
Oj dobrze Ci! Tego co mi brak ze szkoły to właśnie to, że można sobie zrobić zawsze wolne A po drugiej stronie biurka to już ciężko
Offline
strong50 napisał:
Justynka89 napisał:
oj to też współczuję Nie wytrzymałabym tyle z chemią!
co Ty gadasz:D chemia super sprawa
Strong, co Ty gadasz? zaraz Cię z Justyną chyba doprowadzimy do porządku!
Offline
Moderator
No dokładnie! nigdy nie lubiłam chemii
Offline
Moderator
Joyful, umilam sobie czas piosenkami Jesse & Joy! Płytę nawet ściągnęłam, świetne mają piosenki!!
Offline
Strong to ja do cb na korki się chyba wybrać muszę Ja chemii nigdy nie znosiłam, a teraz na studiach, jak mam laborki to jest troszkę lepiej, ale i tak wtorki są dla mnie masakrą, 9 godz chemii to przesada...
Offline
na szczęscie po II LO zakonczylam swoją przygodę z chemią więc pozdrawiam was chemicy serdecznie z tej pięknej perspektywy
Justyna, ciesze się że duet trafił również w Twoj gust. Aww ... to jest to, ten epanol, ta gitara no i pianino i wogole <3
Ostatnio edytowany przez Joyful (2013-12-09 18:58:36)
Offline
hmm ja z chemii pamiętam tworzenie tych dziwnych związkow o dziwnych nazwach typu 2-jodo-2-metylopropylan czy jakiś 3,3-dimetylo-4-etyloheptan xD
i ten moment kiedy nazwy tych związków brzmiały prawie jak nigdy niepoznany tekst makareny :
2,3,5-tribromo-3-etylo-2,4,4-trimetyloheptan eeeee makarena!
Offline
Dla mnie ta ''makarena'' byla jedna z piekniejszych czesci chemii, plus reakcje, spalanie, hydroliza, i moje ukochane mole
Za to nie potrafilam zniesc teorii, no bo co mi zastosowanie PCV?
Offline
Moderator
NNie pamiętam co to były te mole, ale wiem, że to lubiłam, bo miałam z tego same 5
Offline
Mole to ja przerabiałam pod każdą możliwą postacią I te na chemii i na biologii i na zoologii, więc żaden mol nie jest mi obcy A teraz na chemii środowiskowej mam jakieś nudne teorie, jakieś nawozy i takie tam głupoty, po prostu nuda do kwadratu...
I dodam jeszcze, że jestem z sb dumna, ponieważ oddałam krew po raz kolejny i dodatkowo namówiłam koleżankę na zostanie honorowym krwiodawcą
Ostatnio edytowany przez Carol25 (2013-12-11 21:54:10)
Offline