#61 2011-03-23 17:19:20

 Bazyl

Początkujący

1765973
Zarejestrowany: 2010-10-16
Posty: 98
Punktów :   

Re: GRA- forumowa mafiia- V edycja

Camilo siedział w swoim pokoju i poprawiał swoją apaszkę na szyi. Nie chciał iść do pokoju nauczycielskiego na zebranie. Po co? Ilekroć spojrzał w lustro odzywały się bolesne wspomnienia. Nie chciał widzieć Fermina ani Rebeci, o Jacquesie mowy nie było. Od pamiętnej chwili wolał nie pokazywać się ludziom. Czas pokazał, że nikomu nie może ufać. Na lekcje przychodził zawsze z opóźnieniem - by przypadkiem dzieci się go nie wystraszyły. Szedł teraz przestepując z nogi na nogę. W tej chwili trwały lekcje, więc nikt nie powinien go zobaczyć. Na schodach wpadła na niego Elsa:
- O....Camilo...słuchaj... - urwała, jakby po namyśle i zmierzyła go wzrokiem - gdzie byłeś?
- Gdzie miałem być? w pokoju - mruknął i poszedł dalej
Elsa spojrzała na niego i tylko rzuciła poważnym tonem:
- Wszyscy nauczyciele mieli być na zebraniu. Czemu cię nie było?
Camilo nie odpowiedział, poszedł gabinetu Hectora
- Więc, co to za zabawa z tym zebraniem? - spytał
- Zabawa? Zbawa? - Hector był wściekły - GDZIE BYŁEŚ? Pół godziny temu ktoś wrzucił przez okno kamień.
- No i? To wszystko?
Dopiero teraz Camilo dostrzegł Fermina stojącego przy oknie
- To trochę w twoim stylu, co nie?
- Oskarżacie mnie?
- Nie, Camilo... - Hector próbował obu uspokoić - po prostu...Ciebie nie było, a wiemy, że byłeś w OTTOXie...
- W OTTOXie? a co OTTOX ma do tego? Ot, dzieciaki się wygłupiają.
- Dzieciki? Sądzisz,że TO - tu Fermin podał Camilo zwitek z napisem "Strzeżcie się" - zrobiły dzieciaki?
Camilo popatrzył na napis, wzruszył ramionami i na odchodne rzekł:
- "Gutta cavat lapidem non vi, sed saepe cadendo"*
"OTTOX schodzi na psy - pomyślał mężczyzna - są strasznie nieostrożni, powinie działaś cicho i niespostrzezenie, a  oni się tak podstawiają..."
Postaniwił zejść do podziemii i je przeszukać samemu - bowiem nikomu nie ufał



*(łac.) "Kropla drąży kamień nie siłą, lecz częstym padaniem"

Ostatnio edytowany przez Bazyl (2011-03-23 17:27:26)


"Nie interere, bo kici kici" ave! =D
http://img69.imageshack.us/img69/5262/aracz.png

Offline

 

#62 2011-03-23 18:58:14

 Larita

Forumowy prowokator

7416983
Skąd: Pruszcz Gdański
Zarejestrowany: 2010-05-14
Posty: 813
Punktów :   13 

Re: GRA- forumowa mafiia- V edycja

Maria po rozmowie z Ferminem i Ivanem postanowiła zajrzeć do Elisy.
"Ta mała ma szczescie ze nie rozumie co się dzieje w około niej..ehh jest taka słodka i rozkoszna"
Mimo ze uwielbiala spedzac czas z córka swojej przyjaciolki musiala wracac do pracy, idąc do kuchni natknełą sie na Camilo, ktory probował otworzyc przejscie do podziemi w bibliotece.
-Camilo? nie masz co próbować..nie chcą się otworzyć, tak jak nie działaja telefony i Internet..
-Jak to, jesteśmy odcięci?
-Chyba Ci to nie przeszkadza? Twoi przyjaciele się zapewne o to postarali!
-To nie są moi przyjaciele! Zobacz jak mnie urządzili! nikt mi nie pomógł! Mogłem liczyć tylko na siebie!
-Może i nie jesteś już w Ottoxie ale wiesz dobrze ze na zaufanie z naszej strony to musisz zapracować!
Zdenerwowana Maria odwróciła się i odeszła w stronę kuchni gdzie natknęła się na Jacinte. Jako że zostali odcięci od świata a co za tym idzie dostaw jedzenia i nie wiadomo ile taka sytuacja ma potrwać obie panie wzięły się za dokładną analizę zapasów.
-Dzięki Bogu ze Hector z Elsa są tacy przewrażliwieni na punkcie zapasów na wszelki wypadek! Mamy jedzenia nawet na dwa miesiące!
-Jacinta! nIe żartuj proszę Cię nawet tak! Mam nadzieję ze szybko uporamy się z obecnym problemem! Ja już mam dość tego ottoxu! Mam dość ciągłego życia w strachu!

-Czyżbyście panie nie miały nic do roboty że tak plotkujecie?
-Nie plotkujemy Fermin! Rozmawiany o ostatnich wydarzeniach! - oburzyła się Maria!
-A Ty nie powinieneś szykować kolacji zamiast łazić po internacie ? - dodała Jacinta


"Mamy żółte serca, w których płynie czarna krew!"
Skra Bełchatów <3

http://img69.imageshack.us/img69/5262/aracz.png

Offline

 

#63 2011-03-23 18:59:07

 Nata_PL

Wyjadacz

Zarejestrowany: 2010-01-09
Posty: 264
Punktów :   

Re: GRA- forumowa mafiia- V edycja

Nora po powrocie z Paryża dostała ofertę nauczycielki angielskiego. Na swoich służbowych wyjazdach poduczyła się tego języka, więc Hector z Elsą stwierdzili, że to wcale nie jest zły pomysł.
-ta.. W dzień grzeczna nauczycielka angielskiego, a w nocy tajna agentka, hahaha - Nora śmiała się sama do siebie, gdy rozpakowywała ubrania po zebraniu.
Spojrzała przez okno, zauważyła Fermina i Rebece
- Ach, znowu zaczynają jak pierwsi rozwikłać tą zagadkę.
Nora próbowała się przez laptopa skontaktować z Saulem.
-Oby dzieciaki nic nie podejrzewały, kto wie co im do głowy wpadnie....
Brak połączenia, brak połączenia.
- Kurczę, może nad Laguną będzie sygnał.
Wzieła telefon i wyszła z pokoju.

Offline

 

#64 2011-03-23 19:28:38

 Julia25

Moderator

4987041
Zarejestrowany: 2010-07-01
Posty: 1165
Punktów :   14 
WWW

Re: GRA- forumowa mafiia- V edycja

Sandra po zebraniu udała się na zajęcia. Trzeba było robić dobra minę do złej gry. Jednak trudno było jej się skupić na prowadzeniu zajęć. Język angielski i problemy nie są najlepszym powiązaniem.  Jej myśli ciągle krążyły wokół synka i męża, którzy zostali w domu. Dopiero teraz do niej dotarło, ze dzisiaj ich nie zobaczy...

Po skończonych zajęciach postanowiła udać się do Lucii. Z nią zawsze mogła porozmawiać o wszelkich problemach. Wychodząc z sali zobaczyła Marię 'rozmawiająca' dość głośno z Camilo. Nie miała zamiaru tego słuchać, weszła szybkim krokiem po schodach i zapukała do drzwi gabinetu Lucii.
-Hej kochana. -powiedziała lekarka.
-Cześć.
-Co tam? Wiesz może co się dzieje? Spotkałam dzisiaj Hectora, był bardzo zdenerwowany, ale nie chciał mi nic powiedzieć...
-Chyba mamy problemy. Zostaliśmy odcięci od świata.
-Odcięci? Ale co ty mówisz?
-Nie działają telefony, nie dotarli listonosze. Nie wiem co się dzieje. Zginęły samochody, a jeden co pozostał, nie działa...
-To chyba jakiś żart, Sandra.
-Niestety. Kobieta podparła głowę ręką. -Co jeszcze nas czeka?
-Pojęcia nie mam. Z tego co mówisz, nie podoba mi się ta cała sytuacja. Wiesz co? Chodźmy może do kuchni, przekąsimy coś. Siedzę tu od rana.
-Jak chcesz. Mam nadzieję, ze Jacinta nas nie przepędzi. -zaśmiała się Sandra.
Kobiety wyszły z pokoju i udały się do kuchni.

Ostatnio edytowany przez Julia25 (2011-03-23 19:28:54)


Zapraszam na chomiczka
http://chomikuj.pl/Nadkomisarz



https://lh4.googleusercontent.com/_g4ceN2F2GQU/TYObWNv8_qI/AAAAAAAAAZQ/t7xEgIslZls/Obraz_hrrqrns.jpg



https://lh5.googleusercontent.com/_g4ceN2F2GQU/TYObSyUS4qI/AAAAAAAAAZM/TxOY-TwQK6I/4_hrrqrxa.jpg

Offline

 

#65 2011-03-23 19:57:33

 olii.podskocz mi.

Nowicjusz

Zarejestrowany: 2010-12-28
Posty: 30
Punktów :   -1 

Re: GRA- forumowa mafiia- V edycja

Carol już nie wiedziała co ma zrobić zamyślona usiadła na łóżku i wzieła laptopa nagle widzi masz nową wiadomość! od nieznajomego! : Jeśli Chcesz żyć nie wyjeżdżaj z Internatu...Carol szybko pobiegła poszukać Vicki ale nigdzie nie mogła jej znaleść w końcu zobaczyła Ivana i zawołała do pokoju żeby pokazać wiadomość od nieznajomego! Carol zapytała Ivana: Ivan jak sądzisz chciałbyś żebym wyjechała ?
Ivan: Nie a Tym bardziej Marcos by był załamany nie rób Tego Carol !
Carol: Zastanowię się jeszcze. Dobra choć poszukamy Vicki.
Ivan: Dobra chodz.

Offline

 

#66 2011-03-23 20:35:08

 Pablo

Stały bywalec

Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2010-09-28
Posty: 194
Punktów :   

Re: GRA- forumowa mafiia- V edycja

Noiret wraz z Rebecą i Ferminem wyszli przez bramę. Postanowili pójść kawałek wzdłuż drogi w nadziei, że natrafią na coś, co choć trochę rozjaśni sytuację. Rozdzielili się, ale tylko na taką odległość, żeby mieć pozostałych w zasięgu wzroku. Jacques co chwila patrzył na telefon. Zero zasięgu, co się tutaj do cholery dzieje. Po kilkudziesięciu minutach bezowocnego przeszukiwania lasu Rebeca krzyknęła:
- Chodźcie tutaj, szybko!
Noiret i Fermin podbiegli do niej.
- Widzicie?
Widzieli. W oddali, na drodze mogli dojrzeć samochód. Nawet stąd widać na nim było charakterystyczne logo Mailboxes Etc. Podbiegli do samochodu. Był otwarty, w środku nikogo nie było.
- Dlaczego ktoś miałby porzucić samochód w tym miejscu? - spytał Noiret.
- Spójrzcie na to - powiedział Fermin, wskazując na przednie koła pojazdu. Opony były przebite przez okręcony wokół nich drut kolczasty. W poprzek drogi rozciągniętych było jeszcze więcej kawałków drutu.
- Ktoś nie chciał, żeby ktokolwiek się tu dostał - powiedziała Rebeca.
- Albo stąd wydostał - dodał Noiret.
- Ale gdzie jest kierowca. Nie ma zasięgu, więc nie mógł zadzwonić po pomoc. Najlepszym wyjściem dla niego byłoby pójście piechotą do internatu, ale przecież tam nie dotarł, ani nie spotkaliśmy go nigdzie po drodze.
- Może jest gdzieś w okolicy.
Zaczęli nawoływać i szukać kuriera. Niestety bezskutecznie.
- Co się mogło z nim stać? I kto robi wszystko, żeby odciąć nas od świata?

Ostatnio edytowany przez Pablo (2011-03-23 20:36:14)

Offline

 

#67 2011-03-23 21:09:50

 olii.podskocz mi.

Nowicjusz

Zarejestrowany: 2010-12-28
Posty: 30
Punktów :   -1 

Re: GRA- forumowa mafiia- V edycja

.Carol siedzi w pokoju Zapłakana naglę widzi kartkę na oknie od drugiej strony Carol szybko otworzyła okno i wzięła kartkę ! i przeczytała : Powtarzam widzimy Cię ! jeśli wyjedziesz już nie żyjesz!!!
Carol nie wiedziała juz co ze Sobą zrobić ! Wyjechać Zostać ? Płakać ?i wstała z łóżka i pobiegła do chłopaków.

Offline

 

#68 2011-03-23 21:22:17

 jenny

Profesjonalista

9524526
Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2010-08-27
Posty: 821
Punktów :   
WWW

Re: GRA- forumowa mafiia- V edycja

Julia miala wyrzuty sumienia , z jednej strony byla zazdrosna o Carol i Ivana , z drugiej Carol byl jej najlepsza przyjaciolka. Dziewczyna byla rzdarta,wtem zobaczyla Carol wybiegajaca z ich pokoju. Widzila,ze przyjaciolka byla zdenerwowana. "Co sie stalo?!" - spyala. Carol opowiedziala jej o listach. Julia objela przyjaciolke "Nie przejmuj sie " - powiedziala.

Ostatnio edytowany przez jenny (2011-03-23 21:28:26)


______________________________________________________

http://www.seloquevisteis.com/wp-content/uploads/2010/12/el-barco-antena3-serie-tv-500x200.jpg

Offline

 

#69 2011-03-23 21:25:53

 olii.podskocz mi.

Nowicjusz

Zarejestrowany: 2010-12-28
Posty: 30
Punktów :   -1 

Re: GRA- forumowa mafiia- V edycja

Julia , mam pomysł ! może spróbujemy razem jakoś uciec z Tego cholernego internatu ?! i Zobaczymy czy będą nam przysyłać liściki ?

Offline

 

#70 2011-03-23 21:27:18

 andzia119

Wyjadacz

32454256
Skąd: Łódź
Zarejestrowany: 2010-10-04
Posty: 291
Punktów :   

Re: GRA- forumowa mafiia- V edycja

Vicky przez cały dzień po tym jak dowiedziała się że nie ma zasięgu próbowała skontaktować się ze światem, ale internet też nie działał, próbowała połączyć się komórką znad laguny i ze strychu ale jej wysiłki okazały się bezskuteczne... Wykryła tylko że ktoś zagłusza ich sygnał z Internatu... Nadajnik musi być gdzieś w Internacie...
Chciała podzielić się spostrzeżeniami z przyjaciółmi... Po drodze spotkała Julię i zapłakaną Carol. Poszły razem do pokoju dziewczyn. Na miejscu Vicky zobaczyła spakowane walizki Caroll...
- Co ty robisz? - spytała Vicky
-Pakuję się, chcę wyjechać stąd... Mam już dosyć prześladowania... Chcę się stąd uwolnić tu jest niebezpiecznie - odparła Carol
-Myślisz, że na zewnątrz jest bezpieczniej?
-Tak!
-Tam będą mogli łatwiej się zemścić... Tu jesteśmy przynajmniej razem...- odparła Vicky
-Jesteśmy w tym wszyscy razem - odparła Julia
-Jakoś rozpracujemy to wszystko jak zawsze - uśmiechnęła się Vicky
-Dobrze już dobrze nie zostawię wasz, po prostu mam już tego dosyć chcę normalnie żyć...
-To teraz rozpakujmy twoje walizki i poszukajmy chłopaków bo pobiegli szukać osoby która podrzuciła wiadomość...
- Masz rację może trzeba im pomóc...
Dziewczyny po rozpakowaniu walizek wyszły przed internat i spotkali wracającego Marcosa i Ivana
-I co znaleźliście go? - zapytała Vicky
-Niestety nie musiał uciec, ale mamy jakąś kurtkę... - odparł Ivan
- Tu jest plama z krwii !!! weźcie to ode mnie - odparła Caroll
- chodźcie to zanieść Hectorowi... To może być krew którą była napisana wiadomość trzeba to zbadać... - stwierdziła Caroll
- tylko kogo to może być... i gdzie jest ofiara...
Młodzi detektywi poszli do Hectora ale go nie zastali w pokoju, więc wrócili do pokoju chłopaków aby pomyśleć co robić dalej... Marcos po drodze wszedł jeszcze do Pauli zobaczyć co u niej słychać i czy już śpi.


http://img855.imageshack.us/img855/3006/synatura.jpg

Offline

 

#71 2011-03-23 21:31:38

 jenny

Profesjonalista

9524526
Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2010-08-27
Posty: 821
Punktów :   
WWW

Re: GRA- forumowa mafiia- V edycja

olii.podskocz mi. napisał:

Julia , mam pomysł ! może spróbujemy razem jakoś uciec z Tego cholernego internatu ?! i Zobaczymy czy będą nam przysyłać liściki ?

"A Ivan i Marcos? przeciez nie mozemy ich tu zostawic ,a oni napewno nie beda chciali uciekac" - odparla Julia. "Ale bardzo bym chciala stad uciec"



Marcos poszedl do Pauli ,a reszta detektywow siedziala w pokoju i zastanawiali sie co zrobic dalej . "jestescie pewni,ze mozemyn ufac Hectorowi?" zapytala Julia"

Ostatnio edytowany przez jenny (2011-03-23 21:40:34)


______________________________________________________

http://www.seloquevisteis.com/wp-content/uploads/2010/12/el-barco-antena3-serie-tv-500x200.jpg

Offline

 

#72 2011-03-23 21:51:32

 paulax5

Wymiatacz

Zarejestrowany: 2010-09-15
Posty: 1147
Punktów :   29 

Re: GRA- forumowa mafiia- V edycja

Na początek kilka ważnych spraw organizacyjnych!!
1.Nie wszyscy jeszcze zmienili sobie awatary lub ewentualnie sygnaturki na zdjęcie granej przez siebie postaci więc proszę o zrobienie tego!
2.BARDZO WAŻNA RZECZ!!
Jeśli piszecie jakiegoś posta to bardzo Was proszę czytajcie poprzednie posty!! Bo później wasze wypowiedzi nie mają sensu i nie pasują do Fabuły. Jeśli komuś się nie chce czytać to nie musi ale też niech nie pisze! Bo jak ma to być post bez sensu to lepiej nie pisać!! I tutaj pozwole sobie zacytować kilka takich błędów bo kilka osób do mnie w tej sprawie pisało, więc muszę to sprostować:

Nata_PL napisał:

Nora po powrocie z Paryża dostała ofertę nauczycielki angielskiego. Na swoich służbowych wyjazdach poduczyła się tego języka, więc Hector z Elsą stwierdzili, że to wcale nie jest zły pomysł.
-ta.. W dzień grzeczna nauczycielka angielskiego, a w nocy tajna agentka, hahaha - Nora śmiała się sama do siebie, gdy rozpakowywała ubrania po zebraniu.

Sandra uczy już języka angielskiego więc nie ma sensu aby uczyło tego języka dwóch nauczycieli. Zeby już nie poprawiać jakoś specjalnie tego błędu to móze nich Nora uczy, np włoskiego Chyba ze Nata_Pl masz lepsza propozycję to nie ma sprawy może uczyć np jeździecta, biologii...

paulax5 napisał:

Hector natychmiast wyjął swoją komórkę, ale rózwnież nie było sygnału... Za chwilę dołączył do nich Martin mówiąc iż w bibliotece nie ma internetu...

To fragment mojego ropoczęcia gry a później czytam posty i okazuje sie ze jest internet? Ciekawe...

Julia25 napisał:

-Chwila... -powiedziała amelia. -Dziś rano sprawdzałam maila, komputery działają.
-Być może to jest jedyna droga by się z kimś skontaktować... -powiedziała powoli Sandra. -Ktoś chciał mieć pewność, że...
Ale kobieta nie musiała już kończyć. Każdy wiedział o co chodzi. Zero kontaktu ze światem zewnętrznym. Ale dlaczego komuś zależało na tym, by akurat mieli dostęp do wiadomości przez Internet? Czy ktoś chce się z nimi kontaktować przez maila? To było bez jakiegokolwiek sensu...

olii.podskocz.mi. napisał:

Carol już nie wiedziała co ma zrobić zamyślona usiadła na łóżku i wzieła laptopa nagle widzi masz nową wiadomość! od nieznajomego! : Jeśli Chcesz żyć nie wyjeżdżaj z Internatu...

Cytuje te wiadomości nie dlatego że się czepiam czy mam do Was jakieś pretensje ale po prostu aby wszyscy wiedzieli ze zeby cos napisac trzeba przeczytac dokladnie co było wczesniej bo jak widac pozniej cześć się wyklucza wzajemnie. Mam nadzieje, że bedzie to jakaś wskazówka na przyszłość
Jeszcze co do postów Carol
Proszę olii.podskocz.mi o bardziej przemyślane i sensowne posty
To teraz przejdę już do rzeczy


PODSUMOWANIE



Fermin wział się za przygotowywanie kolacji a Maria poszła do jadalni nakryć stoły jednak nie wiedziała, że ktoś ją śledził...
Osoba była ubrana w czarną bluzę z kapturem i w ręku trzymała noż...
Maria schyliła się po widelec, który właśnie upadł jej na ziemię i zakapturzona postać podeszła by wpić Marii nóz jednak w tym momencie w jadalni rozległ się głos Elsy przez mikrofon wzywający Marię do jej gabinety Maria odwróciła się szybkim ruchem na bok unikając ciosy napastnika, który przestraszony komunikatem schował się za stołem i poczekał aż Maria wyjdzie z jadalni...


Dziś za sprawą mafii ginie:NIKT NIE GINIE!

FRAGMENT REGULAMINU!
Dodatkowo, jeżeli osoba wskazana danego dnia przez detektywa jest mieszkańcem, a mafia tego samego dnia będzie chciała zabić ową osobę, będzie ona chroniona prze detektywa i nie zginie. Na tej samej zasadzie detektyw może dwukrotnie wskazywać sam siebie, w wyniku czego będzie chroniony przed mafiosami, ale nie będzie w stanie pomóc miastu w wytropieniu morderców

uczestnicy:

1. Lucas
2. Sandra
3. Maria
4. Noiret
5. Victoria
6. Rebeca
7. Carol
8. Ivan
9. Camilo
10. Amelia
11.Saul
12.Elsa
13.Nora
14.Fermin
15.Julia

Offline

 

#73 2011-03-24 09:07:21

 Julia25

Moderator

4987041
Zarejestrowany: 2010-07-01
Posty: 1165
Punktów :   14 
WWW

Re: GRA- forumowa mafiia- V edycja

Po rozmowie z Lucią Sandra była pełna obaw. Obie kobiety zgodnie uważały, że to jest sprawka OTTOXu. Tylko ta organizacja była zdolna do czegoś takiego. Ale też wpadły na pewien pomysł. Jeśli do wieczora sprawa się nie wyjaśni, porozmawiają z Hectorem i pójdą zbadać las. Przecież jedyna droga do Internatu prowadzi właśnie przez niego.

Kobieta postanowiła sprawdzić najnowsze wiadomości ze świata. Może pojawiło się coś ciekawego. W tym momencie błogosławiła pomysł Manuela, by wybrać internet najlepszej firmy komórkowej.Dzięki temu miała zasięg zawsze i wszędzie. Szkoła miała tylko połączenie od jednego dostawcy i widać do czego to doprowadziło. Niestety, ani na poczcie ani na stronach z wiadomościami nie było mowy o żadnych podejrzanych sprawach.

Kobieta zamknęła laptopa i zamyśliła się. Podeszłą do okna i wyjrzała przez nie. Las wyglądał tak spokojnie. Ale to były tylko pozory. Tak naprawdę skrywał straszną tajemnicę. Nie, nie można dłużej czekać. Kobieta poszła do Hectora i opowiedziała mu o pomyśle sprawdzenia lasu. Hector wahał się przez chwilkę, ale ostatecznie się zgodził. Sandra poszła po Lucię i po chwili cała trójka schodziła już na dół. Przy wyjściu natknęli się na Fermina, Noireta i Rebeckę. Ci opowiedzieli im o znalezisku w lesie. Hector uznał, że nie ma co dłużej czekać. Jeśli kurier jeszcze żyje, to musi gdzieś tam być. Kto wie, może on wie, co się tutaj dzieje.

Ostatnio edytowany przez Julia25 (2011-03-24 09:07:33)


Zapraszam na chomiczka
http://chomikuj.pl/Nadkomisarz



https://lh4.googleusercontent.com/_g4ceN2F2GQU/TYObWNv8_qI/AAAAAAAAAZQ/t7xEgIslZls/Obraz_hrrqrns.jpg



https://lh5.googleusercontent.com/_g4ceN2F2GQU/TYObSyUS4qI/AAAAAAAAAZM/TxOY-TwQK6I/4_hrrqrxa.jpg

Offline

 

#74 2011-03-24 09:09:35

 Shiift

Mistrz

13281205
Skąd: Iława
Zarejestrowany: 2010-09-15
Posty: 1034
Punktów :   

Re: GRA- forumowa mafiia- V edycja

jenny napisał:

Marcos poszedl do Pauli ,a reszta detektywow siedziala w pokoju i zastanawiali sie co zrobic dalej . "jestescie pewni,ze mozemyn ufac Hectorowi?" zapytala Julia"

- Ivan - Nigdy nie wiemy kto z nas może być tu mordercą więc może na razie nikomu nie mówić?
- Viki - Dobra. Na razie nic nie będziemy mówić.
- Julia - Patrzcie! <pokazała na znak na kurtce>
- Carol - To jest logo firmy pocztowej: Mailboxes Etc.
- Ivan - To pewnie on wrzucił tą kartkę.
- Julia - I to on chciał nas ostrzec.
- Carol - Tylko o czym?
- Ivan - Tego właśnie musimy się dowiedzieć. Rebeca, Fermin i Noiret jeszcze nie wróci więc może nam coś powiedzą.
- Viki - To czekamy na nich.


Pamiętaj: Nigdy łapczywie nie żryj kiełbasy bo ci zaszkodzi!

Offline

 

#75 2011-03-24 13:10:17

 jenny

Profesjonalista

9524526
Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2010-08-27
Posty: 821
Punktów :   
WWW

Re: GRA- forumowa mafiia- V edycja

"Tak,trzeba poczekac" - odparla Julia. "Niezauwazyliscie,ze Carol zachowuje sie jakos dziwnie zachowuje? Twierdzila,ze dostala ta wiadomosc,podczas,gdy komputery nie dzialaly" - zapytala ,gdy tylko wyszli spokoju. "Biedna,napewno jest przerazona. Trzeba powiedziec Marcosowi by poswiecal jej wiecej uwagi." Wtem obok przyjaciol przemknela jakas zgarbiona postac. To byl Camillo, zachowywal sie bardzo niezwykle. Wolna sunal korytarzem, rozgladajac sie na boki i powtarzajac cos pod nosem.  Przyjadziele spojrzeli na niego zaskoczenie. "W kazdej innej sytuacji ,powiedzialabym ,ze to on,w koncu byl w Ottoxie,ale parzac na jego stan ,to raczej niemozlwe" - orzekla Julia


______________________________________________________

http://www.seloquevisteis.com/wp-content/uploads/2010/12/el-barco-antena3-serie-tv-500x200.jpg

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.narutoarea.pun.pl www.great-anime.pun.pl www.shahid-kareena.pun.pl www.guardianangels.pun.pl www.ritualclan.pun.pl