#121 2011-03-11 18:08:44

 andzia119

Wyjadacz

32454256
Skąd: Łódź
Zarejestrowany: 2010-10-04
Posty: 291
Punktów :   

Re: Gra - Forumowa Mafia - IV edycja.

Vicky była przerażona śmiercią Lucii.
Noiret stwierdził że się wszystkim zajmie i przykrył ciało marynarką, żeby czasem dzieci nie zobaczyły kto to. Mieli isć do pokoju gdy Markos zaproponował spacer. Vicky podzielała zdanie Marcosa że lepiej im to zrobi niż siedzenie w pokoju...
Była strasznie przerażona, gdy zobaczyła w drzwiach Julie, ale jednocześnie bardzo się ucieszyła że Ona jednak żyje...
Po wysłuchaniu wyjaśnień Juli nie mogła uwierzyć, że Lucia nie poinformowała ich. Lecz, gdy się trochę uspokoiła dotarło do niej że może to lepiej przynajmniej nikt z Ottoxu się nie dowiedział... Gdy Julia spytała o Ivana nie wiedziała w jaki sposób jej powiedzieć co się z nim stało... Marcos przejął pałeczkę jako mężczyzna i wyznał jej prawdę... Julia bardzo się przejęła losem ukochanego... Vicky i Carol starały się ją uspokoić zabrały ją do swojego pokoju, żeby nikt ich nie zobaczył...
Gdy właśnie rozmawiały o tym co mogą teraz zrobić w sprawie rozwikłania morderstw... no i kto z mieszkańców może być zdrajcą, gdy nagle do pokoju wpadła Elsa...
Carol była na nią strasznie wściekła, że nawet nie zapukała... Julia stwierdziła że należą się Elsie jakieś wyjaśnienia i opowiedziała o podstępie Lucii... Kobiecie spadł kamień z serca...Zachęciła młodych detektywów do działania i zaoferowała nawet własną pomoc...Gdy nagle usłyszeli jakieś szmery za drzwiami... Elsie wydawało się że to może być Noiret, ale dopiero co detektywi zostawili go u Lucii przecież miał się tym zająć no i nie miał marynarki wtedy ze sobą bo przykrył nią ciało... Coś im tu nie pasowało... Czy ktoś chciałby się pod niego podszyć?? No i dlaczego miałby to robić... Próbowali dojść do tego kto mógł ich podsłuchiwać??... Postanowili nie opuszczać Juliii zawsze ktoś nich miał z nią być no i nie chcieli żeby za dużo osób dowiedziało się że Julia żyje, bo mogło by to spowodować że Ottox chciałby ją znowu wyeliminować... Elsa stwierdziła że nikomu nic nie powie i wyszła z pokoju. 

Mój głos Elsa: Elsa często znika na długie godziny no i stwierdziła że Noiret ich podsłuchiwał a przecież był w zupełnie innym miejscu... Może to ona specjalnie wprowadziła ich w błąd... Może się mylę ale puki co taki jest mój typ...

Ostatnio edytowany przez andzia119 (2011-03-11 18:13:11)


http://img855.imageshack.us/img855/3006/synatura.jpg

Offline

 

#122 2011-03-11 18:11:18

 Krisztian

Rzecznik forum

Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2010-09-29
Posty: 458
Punktów :   

Re: Gra - Forumowa Mafia - IV edycja.

- Ja już nie wiem co mam myśleć na ten temat. - mówił Marcos. - Każdy jest jakiś dziwny. Nieobecny. Nigdy jeszcze tak źle nie było. - dodał.
- Wyjaśnimy to wszystko. Na pewno! - odpowiedziała Carol.
- Teraz...jesteśmy razem. Prawie... - dodała Julia.

Mój głos na: Elsa   Uzasadnienie: Dziwny spokój, przy tylu morderstwach. Prawdziwa kobieta się tak nie zachowuje w obliczu śmierci przyjaciół.
Hahaha.

Ostatnio edytowany przez Krisztian (2011-03-11 18:13:51)


http://content9.flixster.com/photo/11/11/65/11116559_gal.jpg

Offline

 

#123 2011-03-11 19:03:25

 Pysia141192

VIP

5691837
Skąd: Zelów, Bełchatów
Zarejestrowany: 2010-10-14
Posty: 377
Punktów :   26 
WWW

Re: Gra - Forumowa Mafia - IV edycja.


Amelia załamała się słysząc o odejściu Marii, a także śmierci Lucii. Wszędzie gdzie się pojawią, OTTOX podąży za nimi. Nie ma się gdzie ukryć.
Siedziała razem z Elisą w pokoju.
Nie wychodziła bojąc się o małą, a poza tym po odejściu Marii nie miała z kim jej zostawić.
Dziewczynka była bardzo grzeczna, nie płakała i zdawała się akceptować  sytuację w nowym miejscu.
Amelia nie miała żalu do Marcosa, który sądził, że Elisa może nie być jego córką.
W końcu był okłamywany przez nią, a teraz kiedy jest z Caroliną nie chce sobie niszczyć życia.
- No cóż, malutka, jego strata – mruknęła Amelia do Elisy. – Będę cię miała tylko dla siebie.
Ucałowała jej śliczną buzię.
Na korytarzu przy pokoju Vicky albo Caroliny usłyszała krzyki.
- Julia? – to był głos Elsy.
- Jak to Julia do diabła? – pomyślała Amelia. – Jak można żartować tak z czyjejś śmierci? – zapytała córeczkę, która pisnęła cicho i zatkała swoją buzię rączkami.
Za chwilę było słychać zdenerwowaną Carolinę, potem uspokajający głos Vicky.
- Co się tam dzieje? – zastanawiała się głośno. – Chodź sprawdzimy. – Mówiąc to wzięła Elisę na ręce i wyszła z pokoju.
Nie widziała możliwości ukrywania dziecka. Wkrótce wszyscy będą wiedzieli.
A nie może przecież zostawić jej samej.
Gdy doszła do pokoju którejś z dziewczyn zapukała i czekała chwilę na odpowiedź.
- Kto tam? – usłyszała głos Vicky.
- Amelia – odpowiedziała. – Słyszałam jakieś krzyki. Wszystko w porządku?
Victoria uchyliła drzwi.
- Wszystko w porządku, dzięki.
- Słyszałam głos Elsy. Naprzykrzała się wam?
- Nie, wszystko gra – zapewniła ją Vicky.
- Jak byście czegoś potrzebowały to wiecie gdzie mnie szukać.
Vicky nie odpowiedziała. Gapiła się z szeroko otwartymi oczami na Elisę.
Przesunęła wzrok na Amelię, nie mogąc wydusić słowa.
- Co jest, Vicky?
Do drzwi podeszła Carolina.
Amelia szybko odwróciła się bokiem, by dziewczyna nie zobaczyła dziewczynki.
- To ja już pójdę, jakby co to zapukajcie do mnie – powiedziała mrugając jednocześnie do Vicky i modląc się w duchu, by załapała.
- Okej – powiedziała Carol.
Amelia ruszyła do swojego pokoju szybkim krokiem.
Nie chciała, aby Carolina znów kłóciła się z Marcosem. A jeśli zobaczyłaby dziecko, to wybuchła by między nimi ogromna awantura.
Jeszcze kilka dni temu Amelia specjalnie pokazałaby dziewczynie Elisę i starała się ją skłócić z Marcosem, ale teraz, kiedy wiedziała, że ich miłość jest silniejsza niż śmierć, zmieniła swój stosunek do nich.
To nie była młodzieńcza miłostka ,która wygaśnie za kilka dni. To była gorąca, pasjonująca miłość.
Amelia żałowała, że nikt nigdy jej tak nie kochał.
Elisa spojrzała na mamę i gaworzyła wesoło.
- Oh, skarbie – szepnęła Amelia. – Dobrze, że cię nie zauważyła – dodała oddychając z ulga.
Ale kiedy otwierając drzwi, weszła do pokoju, poczuła spływającą jej po policzku łzę.




Mój głos: Jacques Noiret
Uzasadnienie:  Co prawda facet mi pomógł, ale wciąż jest podejrzany.  Chciał przekonać wszystkich, żeby działali razem, a przecież nikomu nie wolno ufać. On coś ukrywa. Dużo czasu spędza w pokoju (inni chociaż mają powodu np. ja zajmuje się dzieckiem ).
Lucię mógł zabić, ponieważ kiedyś byli kochankami, a teraz mógłby być zazdrosny o Hectora.
Wiadomo też, że OTTOX nie ufa zbytnio nowym, ale woli mieć sprawdzonego pracownika.
Julię można było zabić dlatego, że miała zdolności paranormalne.
Poza tym tuż po rozmowie z nim,  na temat dziecka ktoś próbował mnie udusić. A Agenci Specjalni, których znalazł partaczyli robotę zamiast szukać dziecka

Ostatnio edytowany przez Pysia141192 (2011-03-11 19:39:50)

Offline

 

#124 2011-03-11 19:52:03

 Villa

Stały bywalec

Skąd: Sercem z Hiszpanii:*
Zarejestrowany: 2010-08-22
Posty: 127
Punktów :   
WWW

Re: Gra - Forumowa Mafia - IV edycja.

Krisztian napisał:

Mój głos na: Elsa   Uzasadnienie: Dziwny spokój, przy tylu morderstwach. Prawdziwa kobieta się tak nie zachowuje w obliczu śmierci przyjaciół. Hahaha.

Również tak samo, czyli:

Mój głos: Elsa.

Uzasadnienie, takie samo jak Krisztian.


http://i1238.photobucket.com/albums/ff488/thalia51/Banery%20-Tapety/Beznazwy-1kopia-10.png

Offline

 

#125 2011-03-11 19:54:21

 crisfan

VIP

Skąd: Sercem z Meksyku;)
Zarejestrowany: 2010-08-25
Posty: 394
Punktów :   13 

Re: Gra - Forumowa Mafia - IV edycja.

Mój głos:Elsa-dziwnie się zachowuje, kłamała w sprawie Noireta i zawsze gdzieś znika


Zawsze trzeba podejmować ryzyko. Tylko wtedy uda nam się pojąć, jak wielkim cudem jest życie, gdy będziemy gotowi przyjąć niespodzianki jakie niesie nam los.

http://img146.imageshack.us/img146/3832/carol2x.jpg

Offline

 

#126 2011-03-11 20:19:29

 niusia_88

Nowicjusz

1872353
Zarejestrowany: 2010-11-26
Posty: 47
Punktów :   

Re: Gra - Forumowa Mafia - IV edycja.

Mój typ Jaques Noiret plącze sie gdzis w wydarzeniach i weszy


Primero fue la luz, luego emperazion los crímenes

Offline

 

#127 2011-03-11 20:22:38

 BarthezzLodz

Szef forum

Zarejestrowany: 2010-09-03
Posty: 615
Punktów :   23 

Re: Gra - Forumowa Mafia - IV edycja.

Kolejny dzień przyniósł kolejne morderstwo, ale także powrót Julii w niewyjaśnionych okolicznościach. Okazało się także, że kolejna osoba, którą wytypował Hector, była w rzeczywistości niewinna.
Mężczyzna sam już nie wiedział, co myśleć. Musiał kogoś wytypować i tym kimś był...
Mój głos: Noiret. Kogoś wybrać trzeba, Noiret jest jednym z moich podejrzanych. Muszę przyznać, że jedynie los sprawił, że wytypowałem właśnie Jacquesa. Nieobecny, sprawia wrażenie takiego, który nie przejmuje się tymi morderstwami, a więc może to właśnie on? Poza tym próbował odwrócić uwagę, zrzucając podejrzenia na mnie.

Ostatnio edytowany przez BarthezzLodz (2011-03-11 20:22:55)

Offline

 

#128 2011-03-11 20:23:10

 Pablo

Stały bywalec

Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2010-09-28
Posty: 194
Punktów :   

Re: Gra - Forumowa Mafia - IV edycja.

Noiret wiedział, że część osób go podejrzewa. Szczerze mówiąc, spodziewał się tego. Złego wrażenia, jakie po sobie zostawił jeszcze z czasów gdy byli w internacie trudno będzie się pozbyć. Wierzył jednak, że udało mu się choć trochę zerwać z przeszłością. Aż do dzisiaj. Najbardziej przykro mu było, gdy zobaczył z czyich ust padł pierwszy głos. Cały czas starał się wierzyć, że Paula jest jednak niewinna, a te wszystkie fałszywe oskarżenia były rzeczywiście tylko "niecelnymi strzałami". Teraz miał co do tego wątpliwości.  "Nie będę udowadniał, że nie jestem wielbłądem" pomyślał, "mam nadzieję, że mieszkańcy nie dadzą się zwieść i nie będą się kierować fałszywymi oskarżeniami".

Mój głos: Elsa Do tej pory jej nie podejrzewałem, ale w obecnej sytuacji nie mam wyjścia - albo ona, albo ja. Jak się temu lepiej przyjrzeć, to rzeczywiście wpadła żeby rzucić jakieś (w tym wypadku zupełnie bezpodstawne) oskarżenie i zniknęła. Zawsze to lepsze uzasadnienie niż wyliczanka .

Ostatnio edytowany przez Pablo (2011-03-11 20:23:24)

Offline

 

#129 2011-03-11 20:26:52

 Oranjezicht

Stały bywalec

Skąd: Wrocław/Gżira (MTL)
Zarejestrowany: 2010-10-25
Posty: 173
Punktów :   15 

Re: Gra - Forumowa Mafia - IV edycja.

Lucas był bardzo zdezorientowany..."oskarżyli niewinną Marię, która opuściła hotel...Lucia nie żyje, a ona była zawsze taka miła i dawała takie fajne plasterki i duże lizaki...Naprawdę chcę już wrócić do Internatu do Jacinty i Fermina i tych czekoladowych ciasteczek...a tutaj zawala się mój cały świat...Dlaczego jeszcze się nie spakowaliśmy i nie wracamy?..I ten mój sen...
to morderstwo Julii musiała dokonać kobieta...


Mój głos: Elsa (W śnie Lucasa kobieta zabiła Julię...i jest wyjątkowo tajemnicza, prawie nigdy nie wiadomo co robiła


http://img156.imageshack.us/img156/6001/beztytuupqh.jpg



Klieb raqda la tqajmux

Offline

 

#130 2011-03-11 21:46:40

 daglas89

Boss

Skąd: z Pomorza :D
Zarejestrowany: 2010-10-04
Posty: 1414
Punktów :   26 
WWW

Re: Gra - Forumowa Mafia - IV edycja.

Podsumowanie!



Głosowanie mieszkańców:  (osoby podkreślone oddały głos na siebie )


1. Lucas – Elsa.
2. Marcos – Elsa
3. Hector –Noiret.
4.
5.
6. Paula – Noiret.
7. Noiret – Elsa.
8. Martin –Elsa.
9.
10. Victoria –Elsa
11.Julia
12. Carol – Elsa
13.
14. Evelyn –Noiret.
16. Amelia –Noiret
17
18.Elsa – Noiret

Noiret: 5głos
Elsa: 6 głos


**********
Elsa postanowiła wyjechać z Internatu jednak nie umieła tak bez pożegnania. Wyjęła kartkę,  długopis i zaczeła pisać list, w którym ujawniła swoją rolę we Francji...
A więc jak się okazało z listu... Elsa była tutaj po to, aby pomóc wszystkim w wytropieniu przestępców jednak gdy wszyscy zaczeli ja podejrzewać o zbrodnie Elsa już nie chciała tutaj zostać i postanowiła wrócić do Hiszpanii.

W tym samym czasie, gdy Elsa opuszczała mury Internatu Marcos udał się do pokoju Amelii, aby z nia porozmawiać... Wszedł do środka ale nikogo nie było.... prócz małej Elisy chłopak podszedł bliżej i zobaczył niebieską kopertę na łóżku. koperta od razu skojarzyła mu się z tymi, które wcześniej również były znajdowane w pensjonacie. Otworzył ją i zaczął czytać:


Amelia za bardzo wtykała nos w nie swoje sprawy, dlatego musieliśmy się nią zająć. Nie liczcie na to, że jeszcze ją kiedyś zobaczycie!



Rebecka widząc otwarte drzwi do pokoju Ameli weszła i zobaczyła Marcosa czytającego list i Elise na łóżku. Chłopak pokazał list... Kobieta była w szoku, natychmiast podniosła dziewczynkę i postanowiła się nią zaopiekować

**********

Zamordowany przez mafie:Amelia
Za sprawą głosowania odpada: Elsa ( detektyw )
Pysia141192, niusia_88 Proszę o nie wypowiadanie się już w tym temacie!

________________________________________________________________________________________

Pozostali uczestnicy:

1. Lucas
2. Marcos
3. Hector
4.
5.
6. Paula
7. Noiret
8. Martin
9.
10. Victoria
11. Julia
12. Carol
13.
14. Evelyn
15.
16.
17.
18.


http://img26.imageshack.us/img26/8362/ii2ao.jpg



http://img526.imageshack.us/img526/2978/rebecamartinilukas.jpg



"Primero fue la luz, luego empezaron los crímenes "

Offline

 

#131 2011-03-12 01:17:21

 jenny

Profesjonalista

9524526
Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2010-08-27
Posty: 821
Punktów :   
WWW

Re: Gra - Forumowa Mafia - IV edycja.

Julia byla przerazona,tym wszystkim ,co sie stalo -  ledwo unknela smierci, dotego Ivan odszedl,smierc Ameii ito tajemnicze odejscie Elsy. "Przeciez dopiero co z nia rozmawiala,o ona tak nagle znika?!,bez slowa? zadnego wyjasnienienia?do tego ten dziwny list?  - bardzo nie w stylu Elsy, tak poprostu ich zostawic..."- pomyslala.



Moj glos na : Noiret  Elsa w ostatniej rozmowie mowila,ze to on,byla tego pewna! pozniej obiecala przedstawic na to dowody,ale niezdązyła... bo byla ,to nasz ostatnia rozmowa i dziwnym trafem,niedlugo po niej Elsa odeszla -  w niewyjasnionych i bardzo dziwnych okolicznosciach. Dla mnie to oczywiste,ze Noiret podsluchal ta rozmowe i zmusil ja do wyjazdu (oby nie zrobil jej nic gorszego). Ponadta Julia zaczynala miec przeblyski pamieci i zaczela przypominac sobie ,co zdarzlo sie w dniu, w ktorym ktos zepchnal ja ze schodow - przypominala sobie postac czajacego sie za rogiem Noireta,zaraz pozniej lezala na dole. To napewno Noiret mnie zepchnal,a pozniej zabil wlasnego syna!

Ostatnio edytowany przez jenny (2011-03-12 01:22:49)


______________________________________________________

http://www.seloquevisteis.com/wp-content/uploads/2010/12/el-barco-antena3-serie-tv-500x200.jpg

Offline

 

#132 2011-03-12 12:10:07

 daglas89

Boss

Skąd: z Pomorza :D
Zarejestrowany: 2010-10-04
Posty: 1414
Punktów :   26 
WWW

Re: Gra - Forumowa Mafia - IV edycja.

UWAGA




Na Prośbę zbawiciela do gry wraca Sandra (Julia25)



Hector wiedział że Sandrze grozi niebezpieczeństwo szczególnie po tym jak zaatakowano Amelię dlatego wymyślił z siostrą swingowaną śmierć przez uduszenie i mieli wszystko opracowane do perfekcji. To właśnie Hector miał ją znałeś i wszystkich powiadomić że ktoś ją udusił poduszką a Pauli powiedzieć że mama wyjechała a sama przeniosła się do innego pokoju oddalonego od reszty żeby nikt nie wiedział że jednak przeżyła. Wiedziała że prędzej czy później będzie się musiała ujawnić.

Po porwaniu Amelii, ucieczce Elsy i morderstwie Lucii kobieta nie mogła dłużej ukrywać tego że żyje dlatego postanowiła zaryzykować i ujawnić się. Gdy schodziła na po schodach reszta mieszkańców wracała akurat ze śniadania i stanęli jak wryci i nie wiedzieli co powiedzieć

*Ps. Podsumowanie będzie dziś troszkę później więc nie denerwować się


http://img26.imageshack.us/img26/8362/ii2ao.jpg



http://img526.imageshack.us/img526/2978/rebecamartinilukas.jpg



"Primero fue la luz, luego empezaron los crímenes "

Offline

 

#133 2011-03-12 12:34:42

 Julia25

Moderator

4987041
Zarejestrowany: 2010-07-01
Posty: 1165
Punktów :   14 
WWW

Re: Gra - Forumowa Mafia - IV edycja.

Nagle Paula wyrwała się z tłumu:
-Mamo, mamo! -krzyknęła. -Wróciłaś! -po czym przytuliła się z całej siły do kobiety.
Mieszkańcy niewtajemniczeni w plan Hectora ciagle nie mogli wydusić z siebie ani słowa. Przecież Sandra zaostała zamordowana przez mafię. Jakim cudem jest tutaj z nimi? Hector ucieszył się w duchu, ze nie musi już dłuzej kłamać, ale mimo wszystko był niespokojny. Przecież ujawnienie się jeso siostry naraża ją na pewne niebezpieczeństwo...
-Sandra?! Wszyscy byliśmy pewni, ze...
-Jack! -uciszył go Hector. Maluchy nic nie wiedziały o tym, ze Sandra była uważana za martwą i tak miał pozostać. Objął siostrę i szepnął jej do ucha.
-Chodź ze mną na górę, musimy porozmawiać.
-Fałszywy alarm. -powiedziała kobieta. -Paula, kochanie, pójdziesz się teraz pobawić z Evelyn? Mama musi porozmawiać z wujkiem...
-I znowu mnie zostawisz i wyjedziesz do Hiszpanii... -zmartwiła się dziewczynka.
-Słonko, nigdy już cię nie zostawię. Obiecuję ci to. A teraz już leć. Zabiorę was później na spacer, dobrze?
-Dobrze mamo. -powiedziała dziewczynka, uścisnęła kobietę na pożegnanie i pobiegła z Evelyn na plac zabaw, znajdujący się obok hotelu.

W pokoju Hectora

-Sandra, jest coraz gorzej. Kolejne ofiary... tak dłużej być nie może.
-Wiem. Uważam, ze to był zły pomysł ze sfingowaniem mojej śmierci. Znów zginęły kolejne, niewinne osoby.
-Ktoś nieźle nami manipuluje. Najpierw aresztowanie niewinnego Ivana, Elsa już dłużej nie mogła patrzeć na to, co się dzieje i wyjechała. A teraz zaginięcie Amelii. To wszystko jest coraz dziwniejsze .W jej pokoju Rebecka znalazłą dziecko. Nikt nie miał pojęcia, że Amelia jest matką.
-Każdy się boi następnego dnia, przecież nie możemy nikomu ufać... -powiedziała smutno Sandra.
-Spokojnie, siostrzyczko, odnajdziemy tych drani. Jeszcze nam zapłacą za to, co zrobili...
-Myślisz, ze damy radę? Przecież jak dotychczas wszystkie ansze typy okazały się bezpodstawne... Boj się, ze znów mogę się mylić.
-Trzeba zaryzykować. Sandra, pamiętasz jak mówiłem ci o moich podejrzeniach?
Kobieta pokiwała głową.
-Ciagle utrzymuję, ze ta osoba współparcuje z OTTOXem. I jeste prawie pewny, ze któryś z młodych detektywów też. Wczoraj znalazłem...
Jednak Sandra nie dowiedziała się, co wczoraj znalazła Hector, gdyż usłyszeli na korytarztu przeraźliwy wrzask. Oboje wybiegli z pokou, by zobaczyć co się stało.

Ostatnio edytowany przez Julia25 (2011-03-12 12:34:55)


Zapraszam na chomiczka
http://chomikuj.pl/Nadkomisarz



https://lh4.googleusercontent.com/_g4ceN2F2GQU/TYObWNv8_qI/AAAAAAAAAZQ/t7xEgIslZls/Obraz_hrrqrns.jpg



https://lh5.googleusercontent.com/_g4ceN2F2GQU/TYObSyUS4qI/AAAAAAAAAZM/TxOY-TwQK6I/4_hrrqrxa.jpg

Offline

 

#134 2011-03-12 12:52:36

 Calineczka_j

Stały bywalec

2862546
Zarejestrowany: 2010-08-26
Posty: 145
Punktów :   12 

Re: Gra - Forumowa Mafia - IV edycja.

Mój głos: Noiret (powód ten sam co wczoraj, niestety nie dam rady dzisiaj napisać fabuły bo wypadł mi nagły wyjazd do Belgii wczoraj, także mam ograniczony dostęp do Internetu, tylko na 15 minut, a nawet nie zdążyłam przeczytać wczorajszych wypowiedzi więc jestem poza fabułą. Poinformowałam o tym MG, także mam nadzieję że wszystko jest w porządku. Jutro pewnie będzie to samo, ale w poniedziałek już normalnie. Pozdrawiam)

Ostatnio edytowany przez Calineczka_j (2011-03-12 12:53:14)

Offline

 

#135 2011-03-12 12:54:02

 BarthezzLodz

Szef forum

Zarejestrowany: 2010-09-03
Posty: 615
Punktów :   23 

Re: Gra - Forumowa Mafia - IV edycja.

Kolejny dzień przyniósł kolejną śmierć niewinnej osoby i wyjazd Elsy z internatu. Do szkoły wróciła jednak Sandra. Mężczyzna stwierdził, że nic nie jest takim, jakie się wydaje, więc może za morderstwami stoją osoby, których nigdy w życiu o to nie podejrzewał. W myślach sam ganił się za ten pomysł, ale jednak uważał, że w OTTOX'ie może być...

Mój głos: Paula. Uzasadnienie - Pauli nikt nie podejrzewa, bo jest dzieckiem. Może właśnie dlatego jest jednym z członków OTTOX'u? Czasem to, co na pierwszy rzut oka, jest niewiarygodne, może okazać się prawdziwe. Dlatego mój dzisiejszy głos wędruje w stronę Pauli.

Ostatnio edytowany przez BarthezzLodz (2011-03-12 15:27:45)

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.transgenderyzm.pun.pl www.cabal-mix.pun.pl www.galaktyczny-football.pun.pl www.freesamples.pun.pl www.niszcze.pun.pl