1.Roque i pistolet - nie sądze, że chce zabić przyjaciół. Ten pistolet jest raczej dla Hugo bo przecież wie, że         Roque zabił Carolie i teraz będzie go wykorzystywać.
2.Gwałciciel w internacie - no tego to się w 7 sezonie nie spodziewałem i dlaczego przyjechał akurat do Amai? Może od dawna se ją upatrzył, albo zgwałcił ją i ona mu uciekła.
3.Koleś ze snów - wszyscy mają ten sam sen, to trochę dziwne. Ten koleś to na pewno ktoś z OTTOX'u bo jak inaczej wiedział by, kto zabił Caroline. Może to na prawde Hector? Nie było jego pogrzebu to może to i on. Przetrzymywali go w podziemiach tak samo jak matkę Marcosa i musiał ich podsłuchać, a może Carol mu powiedziała bo przecież Vici widziała ją we śnie i jak żyje Hector to może i Carol też?

Ostatnio edytowany przez Shiift (2011-02-05 15:12:16)

Odcinek super. Ale dopiero w następnych pewnie się dowiemy kto to jest ten człowiek ze snów.
Może w końcu dowiedzą że Caroline zabił Roque.

Odcinek jak zawsze genialny.

Mihalis napisał:

Im później, tym coraz częściej są to sny (Lucas), duchy (Julia) czy paranormalne właściwości (Rebeka). Teraz do tego dochodzą: Marcos, Victoria, Ivan i Roque, którzy mają ten sam sen.

Eh, przeciez to nie sa jakies "paranormalne zdolnosci" bohaterow, tylko i wylacznie ten facet ma w tym swoj udzial.
Mnie sie osobiscie wydaje, ze ten czlowiek ma uswiadomic (nie tylko wskazac morderce Carol), ze Hector zyje; nie umiem powiedziec, kto to jest, bo nie mam zielonego pojecia.

Ostatnio edytowany przez Ragvien (2011-02-05 19:53:22)

Co Wy gadacie? Jak dla mnie to odcinek BEZNADZIEJNY jak dotychczasowe odcinki VII sezonu
VI był taki ciekawy, a teraz taka żenada...
Może jedno w tym odcinku mnie zaciekawiło, to odnośnie tajemniczego człowieka, więc ciekawe kto to i kim się okaże?

Mam nadzieję, że niedługo w końcu się coś ciekawego wydarzy, bo jak na razie to zasnąć można, a przecież to taki fajny serial był do tej pory...

Pozdrowienia dla wszystkich maniaków

Mi ten odcinek też średnio się podobał, ale chyba każdy sezon tak się zaczyna. Oby kolejne odcinki były ciekawsze

Mihalis napisał:

Chyba Cię nie zrozumiałem - chcesz powiedzieć że to normalne że cztery osoby mają ten sam sen?

Nie, chce Ci powiedziec, ze oni maja ten sam sen przez tego tajemniczego czlowieka i on jest temu winny, a nie sami detektywi. To, ze sie wszyscy na raz obudzili, to tylko i wylacznie sprawka owego mezczyzny.

Witam wszystkich, ja po raz pierwszy co prawda ale na forum od jakiegoś czasu a serial śledzę z zapartym tchem, uważam, że jest jednym z najlepszych jakie dotąd oglądałam. Moje spostrzeżenia po 3 odcinku, zastanawiam się cały czas gdzie jest synek Lucii. Jeśli chodzi o podcięcie belek to obstawiam Camillo, na pewno są jeszcze inne wejścia do podziemi o których nie wiemy a Camillo jak nikt zna i podziemia i las. Kaplica np. może znajdować się poza kordonem wojska a mogła być połączona z podziemiami. Camillo zindoktrynowany przez nazistów miałby cel w tym aby nie dostali się do leków, dodatkowo chce zemsty. Tajemniczy mężczyzna ze snów, ciekawy wątek ale czemu przedstawiał się jako Hector? Może to choroba tak bardzo zmieniła Hectora, że tak teraz wygląda i faktycznie gdzieś tam w tych podziemnych pomieszczeniach przebywa? ale wejście w sen 5 osób, naciągane. Hugo, który pomaga ludziom? Czasem się zastanawiam czy to faktycznie jest Hugo czy nie aby Apollo, w zasadzie nie możemy mieć pewności, który wtedy zginął. Jest jeszcze właściciel psa (ten pracownik gospodarczy), siedzi w tym od początku, też mógł podciąć belki, wie o wszystkim tak samo jak Jacinta. No i Amaia, dosyć tajemnicza postać, myślę, że odegra swoją rolę, policjantka prowadzi przecierz sprawę zamordowanych uczniów o ponadprzeciętnej inteligencji, Amaia też do nich należy. Nie bez przyczyny pewnie Lucia wybrała ją na swoją pomocniczkę. Myślę, że Amaia też może być brana pod uwagę jako sprawca zawalenia tunelu. Inna opcja, że to mógł zrobić ktoś nieświadomy, że idą po leki, ktoś kto myśli, że chcą odbudować laboratorium OTTOX'u.

Ostatnio edytowany przez skate130 (2011-02-06 15:47:27)

Chciałam zwrócić uwagę na jedną sprawę. Ten człowiek ze snów przedstawił się kiedyś jako Hector. Kombinujecie, że może go choroba zmieniła itd. Ale może to jest prawdziwy Hector, a nie Samuel podszywający się pod jego nazwisko?