PAULINA.ŁÓDŹ napisał:

Mój kolor to czarny a zwykli mieszkańcy do której mogą głosować ? do 21?

Jacinta  - ogarnij sie !

Julia byla nadal w szoku po tym co przekazal jej duch Fermina,czyla sie dziwnie w towarzystwie Marcosa i nie potrafila spojrzec mu w oczy. Nawet Ivan ,jedyna osoba,ktorej powiedziala ,ze zabojca Fermina jest Sandra,byl tak zajety zastepowaniem Fermina w kuchni ,ze nie miala czasu z nia porozmawiac. Wtem do pokoju weszla Evelin i Paula. Na widok Pauli Julia wybiegla z pokoju ,w jej glowie blakaal sie tylko jena mysl "to Sandra zabila Fermina"jak ona powie to Marcosowi ,jak spojrzy w oczy malej Pauli,tak szczesliwej z odzyskania matki"

Ostatnio edytowany przez jenny (2010-12-18 20:03:23)

"Marcos  - musze ci cos powiedziec" - powiedziala Julia drzacym glosem. "Wiem ,kto zabil Fermina, to...Nie, nie moge ,to zbyt trudne!" - wykrzyknela Julia i uciekla z placzem do lazienki dziewczyn,miala metlik w glowie  "Jek mam mu powiedziec ,ze to jego matka? ...wiem,ze  musze to zrobic,lepiej by dowiedzial sie ode mnie,ale to takie trudne..." i zaniosla sie placzem

Ostatnio edytowany przez jenny (2010-12-18 20:23:47)

Julia25 napisał:

Paula ostrożnie zbliżyła się do bramy i spojrzała uradowana na skrywającą się za krzakiem postać.
'Mamo!' Wykrzyknęła i podbiegła do kobiety, by się do niej przytulić.
'Mój aniołku' Powiedziała Sandra przez łzy.
Paula złapała ją za rękę.
'Chodź ze mną do Internatu. Marcos się ucieszy'
'Kochanie, nie mogę, tam nie jest bezpiecznie. W Internacie dzieją się złe rzeczy. Musisz na siebie uważać. Kiedy to wszystko się skończy, zabiorę Was do domu, obiecuję'
Paula spojrzała na mamę smutnym wzrokiem.
'Nie smuć się maleńka, wszystko będzie dobrze...' Nagle urwała, widząc skradająca się po dziedzińcu szkoły Amelię. 'Paula, posłuchaj mnie.' Powiedziała do dziewczynki. 'To bardzo ważne.' Po czym wyjęła z kieszeni pendrivea podała Pauli. 'To jest bardzo ważna rzecz. Schowaj ją w bezpiecznym miejscu i nikomu nie pokazuj, zwłaszcza swojej nauczycielce, Amelii. Kiedy nikt nie będzie widział, daj to Marcosowi. Kocham Cię i obiecuję, że niedługo już będziemy razem.' To powiedziawszy rozejrzała się uważnie dookoła i powoli wycofała się za bramy szkoły, po czym pobiegła do lasu.

Paula dobrze ukryła pendrajwa w kieszeni swoich spodni którego dostała od matki i ruszyła z powrotem w kierunku szkoły żeby poszukać Marcosa i dać mu coś ważnego. Wchodząc do szkoły zobaczyła zbiegająca Julie ze schodów cała zapłakaną.
-Julia, Julia!... zawołała za nią Paula ale dziewczyna nie zareagowała ja jej okrzyki.
-Ciekawe co jej się stało zastanawiała się Paula i poszła w stronę swojego pokoju.
-Ukryła pendrajwa pod materacem swojego łóżka żeby nikt tego nie zobaczył.
-Ale akurat w tym momencie gdy go chowała do pokoju wszedł Marcos.
-Co ty tam chowasz Słoneczko ty moje?.
-Szukałam ciebie, dostałam to od mamy i miałam ci to przekazać ale nigdzie cię nie było wiec chciałam to tu schować do czasu aż ciebie odszukam.
-Od mamy? powiedział zdziwiony Marcos
-Tak od mamy, miała ci to tylko przekazać nie wiem co on zawiera.
- Dziękuje Słonko - stwierdził Marcos.
- Marcos nic ci nie jest? spytała go Paula.
-Nie.
-Ale czemu masz taki dziwny wyraz twarzy chciała wiedzieć Paula....

Ostatnio edytowany przez daglas89 (2010-12-18 20:47:24)

Jak to nie mogę zdradzać że jestem zwykłym mieszkańcem? Przecież to oczywiste że jestem aniołem hi hi jak już mam na kogoś stawiać to niech to będzie ta SANDRA a co mi tam

Ostatnio edytowany przez PAULINA.ŁÓDŹ (2010-12-18 20:52:03)

Od śmierci Fermina atmosfera panująca w internacie była nie do zniesienia. Ile osób, tyle teorii i podejrzeń. Tak dalej być nie mogło. Trzeba było coś postanowić. Postanowiono jeszcze raz przedyskutować sprawę. Rozmowa była bardzo burzliwa i każdy bronił swoich racji. Była jednak jedna osoba, której imię w oskarżeniach pojawiało się najczęściej. Sandra. Pojawiła się znikąd i zaraz zniknęła, a to pewnie nie dodało jej popularności.
Noiret wezwał policję i zarządził poszukiwania. Metr po metrze przeczesano las otaczający internat i po kilku godzinach poszukiwań udało się odnaleźć Sandrę. Kiedy policjanci prowadzili ją do radiowozu, błagała by ją puścili, mówiąc, że jest niewinna. Gdy przyprowadzona została na plac przed internatem, gdzie czekał radiowóz, uczniowie i nauczyciele obserwowali wszystko przez okna. Niektórzy wyszli na zewnątrz. Drzwi radiowozu zamknęły się za Sandrą i pojazd ruszył w stronę lasu.

***

Sandra siedziała w radiowozie. Byli już mniej więcej 3 kilometry od internatu, kiedy siedzący na siedzeniu pasażera policjant odwrócił się do niej. Wymierzona w nią broń była ostatnią rzeczą jaką zobaczyła...

***

Głosowanie:
Podkreślone są osoby, które jasno nie zagłosowały i oddały głos na siebie.

1. Carol (anapaola) -> Elsa (Shiift)
2. Paula (daglas89) -> Sandra (Julia25)
3. Sandra (Julia25) -> Amelia (kamilx22)
4. Julia (jenny) -> Sandra (Julia25)
5. Marcos (Krisztian) -> Carol (anapaola)
6. Ivan (mariang) -> Ivan (mariang)
7. Victoria (Nata_PL) -> Sandra (Julia25)
8. Fermin (Diretto)
9. Maria (Larita) -> Amelia (kamilx22)
10.Hector (K@mil) -> Hector (K@mil)
11. Hugo (Negro4Laguna) -> Hugo (Negro4Laguna)
12. Amelia (kamilx22) -> Carol (anapaola)
13. Elsa (Shiift) -> Elsa (Shiift)
14. Jacinta (PAULINA.ŁÓDŹ) -> Sandra (Julia25)


Liczba głosów
Sandra: 4
Amelia: 2
Carol: 2
Elsa: 2
Ivan: 1
Hector: 1
Hugo: 1


***

Po ciężkim dniu Elsa wróciła do swojego pokoju. Cały czas targały nią emocje. Nie wiedziała, czy postąpili słusznie oddając Sandrę w ręce policji. Na biurku leżała przesyłka, którą wcześniej przyniósł kurier, a nie miała czasu jej otworzyć. Otworzyła kopertę. W środku była jedynie kartka z napisem: "Osoba, którą wydaliście policji była niewinna. Nie popełnijcie więcej tego błędu."
W tym momencie usłyszała szmer za swoimi plecami. Chciała się odwrócić, żeby zobaczyć kto jest w pokoju, ale było już za późno. Poczuła silny ból i martwa upadła na biurko.

***

Z gry odpadają: Sandra (niewinny mieszkaniec) i Elsa.
Julia25 i Shiift, proszę o niewypowiadanie się w tym temacie.

Aktualna lista postaci:

1. Carol (anapaola)
2. Paula (daglas89)
3. Sandra (Julia25)
4. Julia (jenny)
5. Marcos (Krisztian)
6. Ivan (mariang)
7. Victoria (Nata_PL)
8. Fermin (Diretto)
9. Maria (Larita)
10.Hector (K@mil)
11. Hugo (Negro4Laguna)
12. Amelia (kamilx22)
13. Elsa (Shiift)
14. Jacinta (PAULINA.ŁÓDŹ)

***

WAŻNE OGŁOSZENIE:
Żeby łatwiej było liczyć głosy (nie wiem czy gdzieś się dzisiaj nie pomyliłem), proszę, aby w poście wskazującym osobę na którą chcecie głosować, w ostatniej linijce zamieścić następujący tekst:

Głos na: <imię postaci>

Inne głosy nie będą liczone.

Ostatnio edytowany przez Pablo (2010-12-18 23:56:12)

Przeżyłam ;D

Marcos pełen emocji....różnorodnych emocji....z jednej strony zabrano mu matkę, którą podejrzewają o najgorsze, nagle z drugiej wychodzi, że to nie była jej sprawka. I jest niewinna. Lecz ratunku dla niej już nie ma (o czym on nie wie)...postanawia zagłębić się w rozmowie z Julią. W pokoju jednak była Vicky.
- Vicky, mogłabyś wyjść ? - zapytał Marcos.
- A co, macie przede mną jakieś tajemnice ?
- Nie - odparł Marcos, ale jest to dla mnie piekielnie ważne. Chodzi o moją matkę. Proszę Cię.
- Dobrze. Zawołajcie mnie jak skończycie.

Marcos mógł teraz słuchać co Julia ma mu do powiedzenia.....
- To teraz mów co chciałaś mi powiedzieć. Mam nadzieję, że coś się wreszcie wyjaśni.....

Vicki w nocy wykradła się z pokoju. Zajrzała do kuchni czy nikogo nie ma. ,,Sama już nie wiem kto jest mordercą??,, A co jeśli ktoś z nas im pomaga??  Vicki weszła do sali ćwiczeń, gdzie w rzeczach Hugo znalazła ów zakrwawiony rękaw. ,,Najpierw u Amelii, teraz u niego! Co tu jest grane?!,,

Ostatnio edytowany przez Nata_PL (2010-12-19 00:09:26)