opinie o 5 odcinku ;)

Przed chwilą obejrzałem ten odcinek.
JEST SUPER!!!

Odcinek bardzo fajny :) Trzymający w napięciu. Ptaki były momentami naprawdę przerażające.
Fajną minę miał Kapitan jak zobaczył, że Ainhoa obściskuje się z Gamboą. Denerwują mnie te ujęcia jak Ullises spogląda na Ainhoe i na odwrót. Wiadomo, że oni będą razem, ale nie muszą tego co chwile pokazywać.
Podobało mi się jak Valeria zawołała Burbuje i tak go trzymała w niepewności aż w końcu mu podziękowała ;)
I oczywiście dylematy Juliana czy on kocha Salome czy też jej nie kocha :)
Burbuja na Harvardzie nieźle. On jest strasznie inteligentny. Niby najoczywistsze wyjście poszukać informacji w encyklopedii, ale tylko on na to wpadł.
Widać, że Vilma pogodziła się już z tym, że będzie miała dziecko. Coraz bardziej ją lubię ;)

Gaszek te ptaki były potworne... ;/
Odcinek bardzo mi się podobał ;), kolejny raz dziękuję, ze mogłam go obejrzeć. Czy Julia jakoś dziwnie patrzy na Ulissesa czy tylko mi się tak wydaje?? i jeszcze to pytanie, czy jest w związku ;p
Biedny Bąbel, ale ma poranioną twarz, ale znowu wykazał się inteligencją...
Mnie osobiście Julian denerwuje, bo momentami sam nie wie czego chce... ;/
I kompletnie nie wiem co Ainhoa widzi w Gamboa on jest okropny i dużo starszy...

Ja wręcz nie mogę uwierzyć że bąbel skończył Harvard

No mnie zastanawia czy przypadkiem Salome nie jest jego matka czy coś i ciekawe co mu się stało

Właśnie też nad tym myślałam. W końcu tak się o niego troszczy, chociaż w sumie o każdego na tym statku się troszczy ... Mam nadzieję, że okaże sie to w następnych odcinkach ;D

Miejmy nadzieję ;)

Tak, mnie też wydaje się że Salome jest matką Burbuji ale to nie jest jego prawdziwe imię tylko ksywka od wypadku. Nie powiem jak ma na imię bo byłby to spojler. Julia leci na Ullisesa, podoba się jej. ONa była w związku z tym Francuzem od akceleratora  Phillipem tyle że jego już niema.

Aż mnie zamurowało przy końcówce.... Burbuja jest genialny! Podziwiam tego aktora za wspaniałą grę... Jestem niesamowicie ciekawa jak się rozwinie jego wątek. I pomysł z "najprostszym" rozwiązaniem wyszedł rewelacyjnie :)
Pokłony dla tłumaczy :)

w końcu obejrzałam.
najbardziej mnie wkurza Ulises, mimo że go kocham ;d Gapi sie jak sroka w gnat na Ainhoe a bajeruje z Julią. Nie lubię czegoś takiego. Ainhoa nie lepsze z tym starym, wrednym dziadem, fuj!
Scena jak Ainhoa wychodzi spod prysznica najlepsza ;dd zapadłabym się pod ziemię ;D
Mała Valeria też rozwalała jak się pytała kiedy jej cycki urosną ;d
Bąbel powala swoją mądrością, bohater tego odcinka, nie ma co :d
Vilma i Piti słodziutko, lubię tą parkę, od początku czułam że oni będą razem i mam nadzieje że tak będzie.

W którymś z odcinków było, że Bąbel był za długo pod wodą. Więc to jaki jest teraz to pewnie z niedotlenienia.

A ja tam się cieszę, że Ulises kręci z Julią i mam nadzieję, że da sobie spokój z Ainhoa. Denerwuje mnie to przekonywanie Vilmy że powinna urodzić dziecko, że wszystko będzie wtedy cudowne i tego typu głupoty. Nie dziwię się dziewczynie że nie chce urodzić. A te ptaki - przerażające!