Komentujemy odcinek 5 ...

Premiera : dziś o 20.00 :)

UWAGA! Linki do odcinków zostały przeniesione do działu DOWNLOAD.

HECTOR! HECTOR! HECTOR! HECTOR! Hector wórcił! Cieszmy sie i radujmy, albowiem Hector wrócił! Rany, jak ja kocham tego faceta ;)

A jednak Wasze przewidywania słuszne - Martin nie powieidzał o chorobie Lucasa ;/ i teraz mu nie wierzą, cioty jakieś. No ale...chory syn, lekarstwa, miałby na długo ;D Ale Fermin i operacja? Bajer! Ale "punkt G'mnie po prostu zabił ;D prześcieradło rlz. uwielbiam te małe!

Bazyl napisał:

HECTOR! HECTOR! HECTOR! HECTOR! Hector wórcił! Cieszmy sie i radujmy, albowiem Hector wrócił! Rany, jak ja kocham tego faceta ;)

A jednak Wasze przewidywania słuszne - Martin nie powieidzał o chorobie Lucasa ;/ i teraz mu nie wierzą, cioty jakieś. No ale...chory syn, lekarstwa, miałby na długo ;D Ale Fermin i operacja? Bajer! Ale "punkt G'mnie po prostu zabił ;D prześcieradło rlz. uwielbiam te małe!

No i wlasnie z powodu Matina mnie ten odcinek brdzo zirytowal, przeciez kazdy, by zrozumial,ze nawet ,jak ukradl leki (choc my wiemy,ze nie), tzn.,ze zrobil to dla syna i nie jest to rownoznaczne z tym ,ze sabotuje poszukiwania lekow. Poza tym odcinek fajny,choc jeszcze wkurza mnie Ivan,ale za to dziewczynkize swoimi pomyslami... genialne :) no i oczywiscie powrot Hectora,ale to komentarza nie wymaga ;) A Ruben...same problemy z Rubenem.

nie wiem, czy takie wielkie problemy, bo chodzilo tylko o to, zeby utrzec nosa martinowi. a przeciez juz wiemy, ze ktos z ottoxu jeszcze zyje i to on sabotuje poszukiwania oraz probowal zabic hugo. tylko pytanie: kto?

ciekawe kim jest ten gościu spod ziemi i co wniesie do serialu. I swoją drogą ciekawe, że Hector przez tak dlugi czas sie nie ubrudzil i nie zarósł. Ivano mógłby powiedzieć o chorobie bo szkoda mi Julii. Jak narazie po bodaj 4 nudnych odcinkach 5 nareszcie był b.dobry chociaż zbyt szybko dowiedzieliśmy się o zlodzieju lekarstw. To że Ruben je ukradł nie oznacza że z Hugo sabotują. Byc moze Hugo chciał tylko dopiec Martinowi. Poza tym Hugo po raz drugi otarł się o śmierć, a sądzę, że jeżeli by sabotował to nie tak "samobójczo" w końcu to była prawa ręka Wulfa

jenny napisał:

Bazyl napisał:

HECTOR! HECTOR! HECTOR! HECTOR! Hector wórcił! Cieszmy sie i radujmy, albowiem Hector wrócił! Rany, jak ja kocham tego faceta ;)

A jednak Wasze przewidywania słuszne - Martin nie powieidzał o chorobie Lucasa ;/ i teraz mu nie wierzą, cioty jakieś. No ale...chory syn, lekarstwa, miałby na długo ;D Ale Fermin i operacja? Bajer! Ale "punkt G'mnie po prostu zabił ;D prześcieradło rlz. uwielbiam te małe!

No i wlasnie z powodu Matina mnie ten odcinek brdzo zirytowal, przeciez kazdy, by zrozumial,ze nawet ,jak ukradl leki (choc my wiemy,ze nie), tzn.,ze zrobil to dla syna i nie jest to rownoznaczne z tym ,ze sabotuje poszukiwania lekow.

Każdy, jak każdy, ale nie zapomnijmy, że Esla ma żal o Jacqu...(jak sie pisze "żakłin?")...no ojca jej ;D A tak lubiła Martina ;/ Szkoda, ale nie dziwię sie jej. Martin - zabił, owszem ,ale w obronie własnej, a przede wszystkim swojego syna no i Jacinty, która była najbardziej zagrożona. I mimo, ze Fernandez był bydlakiem - dla Elsy był przede wszystkim ojcem, którego bardzo kochała, fakt, że Jacinta powiedizała jej, kim był naprawdę nie zmieni tego ot tak.

jenny napisał:

Poza tym odcinek fajny,choc jeszcze wkurza mnie Ivan,

Ivan to twardziel, tj. tak sie prezentuje. To nei w jego stylu, żeby sie przyznac do choroby, jak musiał sie przemóc, żeby pokazać Marii, że jej wierzy, ze ją kocha etc. Ale jak dzis gadał z Julią - widać było, że "ma świeczki w oczach"

jenny napisał:

ale za to dziewczynkize swoimi pomyslami... genialne :)

Uwielbiam je ;D Wkurzyły mnie tylko jak paliły pieniądze w którymś z odcinków ;D Ale...jakież one są poinformowane! Punkt G! haha, ciekawe, jak Evelin chciała go szukać ;D

jenny napisał:

no i oczywiscie powrot Hectora,ale to komentarza nie wymaga ;)

SA teraz wszyscy (ok, wszystkie, facetów nie zmuszajmy, to byłoby podejrzane ;D) wyznajmy miłośc do Hectora! jak ja się cieszę, że wrócił! Jak ja płakałam, kiedy "zmarł" (w sumie to opłakiwałam go już wtedy, gdy marcos przypieprzył mu w łeb ;D)

jenny napisał:

A Ruben...same problemy z Rubenem.

Cóż - "Kartonowa twarzyczka" ;]
Patrriko - po czterech nudnych? Mnie one nie nudziły :) Moze jestem do tego stopnia uzalezniona, że oglądam dla semego oglądania, nie dla fabuły, ale...fakt, działo sie może trochę mniej, niż zwykle, ale...Jak dwa razy otarł sie o śmierć? Jak sie nań gruz zawalił i...a! tak dzisiaj te rury na niego spadły (zapomniałam ;D) Ale wiesz- ja tam mu nie ufam ;D
Kurcze, niech carol ukarze się Julii ;)

Odcinek wspanialy jak wszystkie tego serialu.
Hector - wiedzialem, ze przezyje, aczkolwiek strasznie mnie zdziwilo, ze ten facet z ottoxu byl w snach wszystkich oraz ich obudzil w jednym czasie, a teraz sie tego wszystkiego wypiera. Co to moglo byc w takim razie (o ile nie klamie) ? Byc moze "sila wyzsza" ... Co do Hugo to nie przypuszczalem, ze to on (dzieki Rubenowi) moze to wszystko sabotowac.
Dziewczynki - moim zdaniem glupawe troche, ze we wszystko uwierza co przeczytaja badz ktos im powie, na dodatek same twierdza, ze takie glupie nie sa ^^

PS: Nie wiem czemu duzo osob mowi, ze ten sezon nudny itp., bo ja chetnie ogladam kazdy odcinek i wszystkie mi sie podobaja oraz nie mowilem jeszcze ani razu, ze odcinek byl nudny.

Po pierwsze odcinek był bardzo fajny i ciekawy.
Z Martina zrobili czarną owcę i mu nie uwierzyli, bo jak to się mówi "Lepszy wróbel w garści niż gołąbek na dachu" co dla mnie oznacza "Po co szukać winnego, skoro można osadzić byle kogo". Elsa już przesadza z tą nienawiścią do Martina i żalem o morderstwo ojca.
Fermin to normalnie robot jakiś: kucharz, szpieg, snajper a do tego lekarz.
No i się wydało. Amaia oskarżyła Curro, bo wolała na niego donieść niż przyznać się, że nie widziała twarzy gwałciciela. Przecież mogła powiedzieć policji, że Curro ją nachodził, a nie od razu go wsadzać za kratki.
Amelia i jej porady sercowe. ;)
Wszyscy piszecie, że dziewczynki są faje itd, ale moje zdanie jest takie, że coraz bardziej przeszkadzają i mnie denerwują.
Hector - super, że żyje.
Ruben - chłopiec na posyłki. Wypełnia rozkazy Huga, nawet nie wiedząc o co się rozchodzi. Ciekawe co go zmusza do pracy dla Huga. Może Ottox miał coś na niego.
Nie ufam mu. Wiedział, ze Alicia będzie go obserwować i mógł prosić o pomoc Rubena. Alicia to policjantka i ratuje ludzi, więc jak zobaczyła, że te rury lecą na niego to rzuciła się na pomoc. Uważam, ze Hugo mógł to przewidzieć. w końcu był jakiegoś rodzaju geniuszem.
Co do sabotażu to myślę, że teraz ten porucznik też spiskuje. Nie wiem czemu tak mi się wydaje. Po prostu patrze na jego twarz i pierwsze co przychodzi mi na myśl, to to, że on jest tym złym.
Roque pocił się jak mysz, kiedy przeszukiwano pokoje. Trochę strachu mu nie zaszkodzi.
Ten facet z podziemi istnieje! A ja myślałam, ze może jednak to tylko sen. Kim jest ten facet?
Skoro mówi, że nie wie o niczym, to może nieświadomie pojawił się w snach.
Ivan - szkoda mi go. Udaje, ze wszystko gra. Ukrywa chorobę, ale mógłby chociaż komuś powiedzieć. Wiem, że woli cierpieć w samotności niż patrzeć jak mu współczują, ale przecież w końcu ktoś się zorientuje.
Zdjęcie Caroliny w tym odcinku - aż mi się płakać zachciało jak sobie przypomniałam co się z nią stało.
A tak na marginesie to ciekawe gdzie jest dziecko? Czy ktoś widział Samuela? Fajnie się nim opiekują.



Wiecie co, ostatnio myślałam, że Roque zdobył pistolet, bo boi się tego faceta z blizną, że go wyda. Ale potem sobie przypomniałam sobie, że przecież pistolet otrzymał wcześniej niż wtedy, gdy wszyscy mieli ten sen.

Pysia141192 napisał:

Wszyscy piszecie, że dziewczynki są faje itd, ale moje zdanie jest takie, że coraz bardziej przeszkadzają i mnie denerwują.

Nareszcie ktos mnie rozumie, bo czasem fajnie sie posmiac, ale to chyba przesada -.-

Odcinek super!!!
Wiedziałam że Hector żyje. Fajnie że w końcu go pokazali i może go odnajdą. Dobrze by było.
No ciekawe kto to jest ten z OTTOXU. Oby w następnym odcinku było wiadomo chociaż wątpie.
I kto to ten koleś z podziemi???

Ragvien napisał:

PS: Nie wiem czemu duzo osob mowi, ze ten sezon nudny itp., bo ja chetnie ogladam kazdy odcinek i wszystkie mi sie podobaja oraz nie mowilem jeszcze ani razu, ze odcinek byl nudny.

zas temu napisał, że 7 część jest przewidywalna. Dla mnie nie jest, ale jestem rasową blondynką i moja spostrzegawczośc jest równa zeru :P Trochę zwolnili tempo, ale i tak dzieje się dużo :p

Ragvien napisał:

Dziewczynki - moim zdaniem glupawe troche, ze we wszystko uwierza co przeczytaja badz ktos im powie, na dodatek same twierdza, ze takie glupie nie sa

Jak na sześciolatki to są bardzo bystre :)

Pysia141192 napisał:

Fermin to normalnie robot jakiś: kucharz, szpieg, snajper a do tego lekarz.

Do tego złodziej i znawca sztuki ^^

Pysia141192 napisał:

A tak na marginesie to ciekawe gdzie jest dziecko? Czy ktoś widział Samuela? Fajnie się nim opiekują

Jej, no w jednym odcinku go nie pokazali, ale Elsa się nim przecież zajmuje na zmianę z Jacintą.

monka1414 napisał:

I kto to ten koleś z podziemi???

Przespałaś poprzednie odcinki? Ukazywał im się w snach. Mnie w tym odcinku zdziwiło, że rusza ustami, w snach był jak brzuchomówca ;D I czemu w śnie powiedział, ze jest Hectorem? Zachciało mi się nastepnego odicnka ;p

Bazyl, nie przespałam. A ty? Bo jeśli znasz jego prawdziwą tożsamość to mi napisz.
Może źle sformułowałam pytanie. Chodziło mi o to kim NAPRAWDĘ jest ten koleś z podziemi.

Pysia141192 napisał:

Bazyl, nie przespałam. A ty? Bo jeśli znasz jego prawdziwą tożsamość to mi napisz.
Może źle sformułowałam pytanie. Chodziło mi o to kim NAPRAWDĘ jest ten koleś z podziemi.

<zonk> Ty masz dwa konta? Odpowiadałam na pytanie monka1414 I fakt, to pytanie mogło to oznaczać, sory :P Ale wątek równie dobrze mozna było jakoś przegapić (jak ja nie wyłapałam, że Krasnal ukręcił kark Montoyi), dlatego spytałam "przespałaś odcinek?" Ale jak to miało oznaczać głośne myslenie w stylu "co on tam robi i skąd sie wziął?" to spoko ;)

Sorry, to mój błąd. Pomyliłam linijki. Naprawdę mi głupio. Przepraszam Cię bardzo. Na przyszłość zawsze bedę dokładniej czytać posty. Przepraszam bardzo, naprawdę.

Pysia141192 napisał:

Sorry, to mój błąd. Pomyliłam linijki. Naprawdę mi głupio. Przepraszam Cię bardzo. Na przyszłość zawsze bedę dokładniej czytać posty. Przepraszam bardzo, naprawdę.

Nie no, luz, ja się nie giewam - zdarza się :)


Mam teorię któż jest sabotażystą! (teoria wymyślona w klopie, zgodnie z teorią "na kiblu przychodzą najlepsze pomysły" ;]) A więc...kucharz! Nie, nie Fermin. Ten stary. W którymś z odcinków, jak Sandra była uwięziona pod ziemią, pokazali, że kucharz wziął jeden talerz i wysłał go ta windą. Potem nic więcej o nim nie było. (względnie był gdzieś w tle) Z nikim nie rozmawiał, nie kręcił się koło Noireta, Hugo, ojca Elsy, Camilo, nic. Alicja go nie wywąchała. Jacinta tez nic o nim nei wspominała. Nie wiadomo, jak ma na imię. A teraz znów zaczęli go pokazywać. Względnie...co do Hugo. Fakt, dosc samobójcze sabotowanie nie jest zbyt inteligentne, ale nie zapominajmy, że oni żyją wedle zasady "To jest ważniejesze niż Ty i ja" Zgadzam sie też odnośnie postu (Pysi141192 ;)), jakby mógł przewidzieć, ze Alicja pójdzie za nim i go uratuje.  Ale to były ułamki sekundy...a jakby za nim nie poszła? Sama nie wiem. Dlatego ja obstawiam kucharza :)

o kucharzu też pomyślałem, ale to nie jest ten, który w tym odcinku mył garnek. Ten który przekazywał tacę, wyglądał inaczej.

Nie wiem, czy on w tym odcinku mył garnek...ale wiem że był....jesteś pewien, że to inny? O ile mnie pamiec nie myli, to w odcinku, gdy dawał obiad do windy pokazali go tyłem, ewentualnie delikatnie z profilu, teraz była cała twarz, kilkakrotnie był gdzieś w tle...mi się wydaje, ze to ten sam, ale zaczekajmy - co inni powiedzą :)

Te co był w to zamieszany został na początku któregoś z odcinków zabity bodajże. W każdym razie Fermin się przy nim z bronią pojawił.

Lilly555 napisał:

Te co był w to zamieszany został na początku któregoś z odcinków zabity bodajże. W każdym razie Fermin się przy nim z bronią pojawił.

Oł...klejna smierc, której nie wyłapałam....i kolejny mój pomysł, który spalił się na panewce...

No w końcu odcinek który mi się spodobał, już się bałam, że wszystkie będą takie nudne.
Jeśli chodzi o Martina i o to, że go oskarżyli to wydaje mi się, że co prawda Elsa jest zła na niego ale chyba nikt tak naprawdę nie uwierzył, że to on ukradł leki. Chcieli tylko żeby Hugo poczuł się pewnie i dał się zdemaskować. Chociaż moim zdaniem nie będzie to Hugo bo to by było zbyt proste. Może będzie to ktoś taki niepozorny jak na przykład kucharz a może pojawi się nowa postać? Czekam z niecierpliwością na kolejny odciek ;)

Odcinek super według mnie   to może być Camilo od dłuższego czasu nic niema o nim i o Sandrze ;p , ale z drugiej strony ten dynamit ..... no trudna sprawa myśle że dynamit mógł Hugo zniszczyć a mozę jego brat Daniel :D  a co do reszty to bardzo możliwe że to właśnie Camilo bo wszystko zdarzyło się w podziemiach  próba zabicia Hugo i ta barierka .... widać że ktoś na niego poluje jak dla mnie CAMILO stoji za wszystkim ;p

Hmm,a to tak sobie teraz pomyslam.ze moze to jednak Hugo sabotuje,bo nie chce by odnalezli Hectora. myslalam tez o Lucii,ale to raczej nie ona. Sadze,ze to albo Hugo,albo Camillo,albo ktos ,kogo sie nie spodziewamy (w koncu to Internat)

el matador napisał:

no trudna sprawa myśle że dynamit mógł Hugo zniszczyć a mozę jego brat Daniel :D

Houston, mamy problem! Daniel nie żyje. Hugo go przecież zabił a Alicja znalazła ciało. (ulżyło mi, że nie tylko ja  nie wyniuchalam wszystkich zgonów :D)

ja obstawiam CAMILO... on chcial zniszczyc noireta i wgl

Haha, my tu kombinujemy nad tym biednym sabotażystą a wlazłam na forum hiszpańskie...oni to mieli pomysły! Ktoś wysnuł teorię, jakoby tym gościem ze snów był...Alfonso (na co ktoś skwitkował: "Anlfonso jest bardziej martwy, niż Kennedy, za przeproszeniem" =D), ktoś nny, że to prawdziwy Montoya (to w sumie mogłoby być, nie? chociaż...przecież chyba jeszcze w pierwszej serii znaleźli jego zwłoki...ale z drugiej strony - oni tam mają policjantów za sobą...no i niby w jego domu znaleźli list pożegnalny...co nie pasuje do tego jak wyglądały zwłoki, więc może)...a ja teraz (gapiąc się na zdjęcia aktora) stwierdziłam, że to...ojciec Noireta =D

Odcinek super, zresztą jak zwykle, w tym serialu nic się nie nudzi :D
Hector żyje, jaka ulga. Teraz do szczęścia mi tylko brakuje Sandry ;D
Ruben... No nie, ślepo wykonuje rozkazy Hugo. Ten to ma łeb by wysługiwać się dzieciakiem.
Fermin świetnie wykonał swoją robotę. Sprawna operacja i ocalił Lucię ;D
Dziewczynki mnie po prostu mnie rozwaliły z tym punktem 'G' i kryzysem, zabawkami do łóżka i w ogóle ;)

mnie teraz interesuje czy lucia nie bedzie miala powiklan po tym,ze krew ktora dostala ma inny rodzaj wirusa niz ten ktory sama posiada!
do tego wiadomo ze noiret zyje!i jest przeciez z ottoxu!pokazywali jak lezal przywiazany do lozka!i cos mu robil ten lekarz z psychiatryka!a noiret cwana bestia mogl sie uwolnic!
oraz moze to troche ryzykowna teza ale kto wie czy przypadkiem karzel czegos nie kombinuje.wyglada na takiego,ktory by wolal zeby wszyscy umarli niz zeby sie wydalo jaki z niego zlamas.chociaz w podziemniach nie pracowal i nie wyglada na osilka!ale z drugiej strony nie wyglada tez na takiego co trzezwo mysli a z zolnierzem sie zwachal w kwestii broni!

kokon napisał:

mnie teraz interesuje czy lucia nie bedzie miala powiklan po tym,ze krew ktora dostala ma inny rodzaj wirusa niz ten ktory sama posiada!
do tego wiadomo ze noiret zyje!i jest przeciez z ottoxu!pokazywali jak lezal przywiazany do lozka!i cos mu robil ten lekarz z psychiatryka!a noiret cwana bestia mogl sie uwolnic!
oraz moze to troche ryzykowna teza ale kto wie czy przypadkiem karzel czegos nie kombinuje.wyglada na takiego,ktory by wolal zeby wszyscy umarli niz zeby sie wydalo jaki z niego zlamas.chociaz w podziemniach nie pracowal i nie wyglada na osilka!ale z drugiej strony nie wyglada tez na takiego co trzezwo mysli a z zolnierzem sie zwachal w kwestii broni!

Tylko wiesz co, krasnal jest też strasznym tchórzem i myślę, że boi się też śmierci (przecież dlatego jak go nakryli lucia z noiretem mówił 'zrobię wszystko, tylko mnie nie zabijaj') więc chyba mu nie zależy za bardzo na tym żeby nie dostać się do leków. Ja jestem jednak cały czas za Camilo lub kimś nieznanym...(bo Hugo mi jednak nie pasuje, chybaby nie narażał się tak bardzo...chociaż to geniusz zła, więc może?? )

Bazyl napisał:

HECTOR! HECTOR! HECTOR! HECTOR! Hector wórcił! Cieszmy sie i radujmy, albowiem Hector wrócił! Rany, jak ja kocham tego faceta ;)

:spam:



:P:P:P:P

daglas89 napisał:

Bazyl napisał:

HECTOR! HECTOR! HECTOR! HECTOR! Hector wórcił! Cieszmy sie i radujmy, albowiem Hector wrócił! Rany, jak ja kocham tego faceta ;)

:spam:



:P:P:P:P

:( :)
Mimo wszystko: Hector rlz!

a ja jestem ciekawa gdzie sie podziewa noiret..on nie zginal chyba podczas wybuchu.. chyba cos przegapilam.. :(

p.s. dziewczynki mnie rozwalaja.. punkt g, msaze erotyczne.. ha ha ciekawe co jeszcze wymysla :)

Oddaję dzieciom w tym odcinku to, że były genialne. Paula, Evelyn i punkt G, masaże erotyczne... - klasa ! Hahaha. :D

Hugo wkręcił Martina za sprawą Rubena (na marginesie - to dupek :/), a sam o mało co by nie został wkręcony...w śmierć. Tylko kto to ?! W sumie......zaryzykowałbym, że to Amelia. W końcu powiedziała, że go zabije, niby poszła spać, on pracować....wszystko się zgadza.

Porucznik, czy ktoś taki z zewnątrz - ja rozumiem, że są przepisy, ale z tą operacją w środku - przegięto.
I tu brawa dla Fermina - jak widać niezastąpiony koleś!

Curro - wykręca się, ale jakoś wierzę Amaii, że to on ją zgwałcił. Na pewno nie te 7 dziewczyn też, ale ją tak.

Gość z blizną - on wie kto zabił Carolinę, bo się wymownie spojrzał (tak delikatnie) na Roque (ten też chowając tą broń....palant.  Aaaaa....szkoda, że początek serialu - jak ponoć mówił Marcosowi, że to on zabił Carol - to tylko 'sen'.)

Ivan - debil. Na rozpisywanie się - słów szkoda. Żal mi go.... w złym tego słowa znaczeniu.

Hector - TAK! TAK! TAK! TAK! TAK! TAK! TAK! TAK! TAK! TAK!
TO SIĘ NAZYWA POWRÓT! (przepraszam, wiem, że nie powinienem tak drukiem pisać ;D) Normalnie nagram sobie na telefon ostatnie sekundy - to jak zapala zapałkę, i będę oglądaaaaał milion razy.  :D

rozowa0 napisał:

a ja jestem ciekawa gdzie sie podziewa noiret..on nie zginal chyba podczas wybuchu.. chyba cos przegapilam.. :(

p.s. dziewczynki mnie rozwalaja.. punkt g, msaze erotyczne.. ha ha ciekawe co jeszcze wymysla :)

Noiret - było pokazane, że trafił do psychiatryka tam do tego faceta który męczył Marie :)

kr3jzolek napisał:

rozowa0 napisał:

a ja jestem ciekawa gdzie sie podziewa noiret..on nie zginal chyba podczas wybuchu.. chyba cos przegapilam.. :(

p.s. dziewczynki mnie rozwalaja.. punkt g, msaze erotyczne.. ha ha ciekawe co jeszcze wymysla :)

Noiret - było pokazane, że trafił do psychiatryka tam do tego faceta który męczył Marie :)

Ta, i jeszcze powiedział coś w stylu:
- ale ja nie jestem chory!
- zaraz będziesz =D

Bazyl napisał:

kr3jzolek napisał:

rozowa0 napisał:

a ja jestem ciekawa gdzie sie podziewa noiret..on nie zginal chyba podczas wybuchu.. chyba cos przegapilam.. :(

p.s. dziewczynki mnie rozwalaja.. punkt g, msaze erotyczne.. ha ha ciekawe co jeszcze wymysla :)

Noiret - było pokazane, że trafił do psychiatryka tam do tego faceta który męczył Marie :)

Ta, i jeszcze powiedział coś w stylu:
- ale ja nie jestem chory!
- zaraz będziesz =D

tak teraz sobie przypominam ze cos takiego bylo. ale dzieki za info :)

gdzie obejrzeliscie ten odcinek?

beitalian napisał:

gdzie obejrzeliscie ten odcinek?

w dziale downloand musisz wejść w sezon 7 wybrać odcinek, ściągać i oglądać:):):) pozdrawiam, miłego oglądania:D

AVIIA napisał:

beitalian napisał:

gdzie obejrzeliscie ten odcinek?

w dziale downloand musisz wejść w sezon 7 wybrać odcinek, ściągać i oglądać:):):) pozdrawiam, miłego oglądania:D

Albo (w owym temacie) wybrać link do oglądania, jesli (jak ja) masz awersję do ściągania ^^

o jejku jejku jejku ale fajny odcinek:) parę razy wytrzymałam oddech co mi się dawno przy tym nie zdarzało:) cały czas się boje, że Roque coś komuś zrobi. Ciekawe czy ten facet z podziemi naprawdę wie kto zabił Carol i skąd on to wie. Poza tym to oni są głupi, że skoro drzwi są zawalone to już wszystko dalej też. Mam nadzieje, że będą nadal szukać Hectora. Wiedziałam, że on nie mógł zginąć:) Ciekawe co mu robili w tych podziemiach i skoro Lucia o tym wiedziała to dlaczego nie szukała go po wybuchu. A i jeszcze Hector nie wygląda na chorego może ma leki albo co. Nie wiem jakoś czuje, że Hugo nie mówi im prawdę gdzie są leki i że odkryją je przez przypadek podczas szukania Hectora albo ratowania kolesia z blizną. Jak oglądałam ten odcinek to cały czas patrzyłam czy nie odkryją tych lekarstw bo muszą je znaleźć.
Ciekawe co knuje Hugo. I czy to on naprawdę sabotuje czy tylko chciał wrobić Martina, żeby mu dopiec. I ciekawi mnie czy elsa naprawdę nie wierzy martinowi bo ja wyczułam, że coś kombinują z policjantką, ja pomyślałam, że chcieli żeby Hugo się poczuł pewien. Następna sprawa to to kto zrzucił na hugo te metalowe rury. Może znowu ten kartonowa twarzyczka a jeżeli nie to kto.
Ten Curro mnie wkurza.  Najpierw o mało co się nie zesrał a potem warunki stawiał. Coś mi się wydaje, że jednak to on zgwałcił Amaie jakby był niewinny to by się tak nie zachowywał.
Ivan to w ogóle szkoda gadać:(
Za to Fermin:) oj jakbym chciał takiego faceta:)jak walną o ścianę tym głupim curro to aż się ucieszyłam:)och cóż za mężczyzna:)

kurczak7 napisał:

Ciekawe czy ten facet z podziemi naprawdę wie kto zabił Carol i skąd on to wie.

mnie się wydaje, że wie bo spojrzał na niego ukradkiem a Roque na niego ;p

kr3jzolek napisał:

kurczak7 napisał:

Ciekawe czy ten facet z podziemi naprawdę wie kto zabił Carol i skąd on to wie.

mnie się wydaje, że wie bo spojrzał na niego ukradkiem a Roque na niego ;p

No też mi się tak wydawało, że zmierzył wzrokiem Roque. Myślę, że nie chciał im nic powiedzieć tam na dole żeby go tam nie zostawili. Poza tym skąd on to może wiedzieć, że Roque zabił i że ktoś jeszcze z Ottox'u przeżył. Może mówił o sobie tylko nie chce im tego mówić. Nie wiem już za dużo wersji mam w głowie.

wg mnie jest tak jak mowisz,spojrzal ewidentnie na Roque,ale nie chcial by go na dople zostawili ,a poza tym moze liczy ,ze za milczenie moze cos zyskac u Roque

Bazyl napisał:

kr3jzolek napisał:

rozowa0 napisał:

a ja jestem ciekawa gdzie sie podziewa noiret..on nie zginal chyba podczas wybuchu.. chyba cos przegapilam.. :(

p.s. dziewczynki mnie rozwalaja.. punkt g, msaze erotyczne.. ha ha ciekawe co jeszcze wymysla :)

Noiret - było pokazane, że trafił do psychiatryka tam do tego faceta który męczył Marie :)

Ta, i jeszcze powiedział coś w stylu:
- ale ja nie jestem chory!
- zaraz będziesz =D

Może były zniżki na psychiatrów :D Jeden szpital dla wszystkich bohaterów Internatu XD

Noiret jest w psychiatryku. Mnie jednak ciekawi jak sie tam znalazł. czy zwariował czy może stał się niewygodny dla Ottoxu

Myślałem że to coś we wnętrzu ziemi będzie, a tytuł nic nie ma wspólnego z tematem.

cieszę się, że Hektor wrócił :D
ciekawe co z tą maszyną do naświetlania

oj biedny hektor nie dosc ze tyle wycierpial to teraz jeszcze siedzi bez jedzenia i wody pod gruzami bu

Hector jest kluczową postacią, więc było do przewidzenia, że nic mu sie nie stanie.

super że Hektor żyje

kasiaq1 napisał:

super że Hektor żyje

HECTOR, HECTOR, HECTOR, HECTOR!!!!!! :)

Heh Fermin nawet w momencie jak miał operować Lucie zażartował że woli robić krokiety xD
A pamietacie jak Lucia obiecała Hectorowi że sie nim zajmie nim jeszcze usunął sie z serialu? Fajnie  sie nim zaopiekowała...