daglas89 - 2010-12-17 15:20:17

Komentujemy Odcinek 7...

ar33p - 2010-12-17 22:05:24

co za skurwy... z tego krasnala. bez niej juz nic nie bedzie takie samo:( mam nadzieje, ze jednak przezyje albo przynajmniej jako duch powie im, kto ja zabil. oczywiscie wole pierwsza opcje.
Maria lojalna. no i, moze juz bez wiekszej przyjemnosci, (bo dowiedzielismy sie o tym znacznie wczesniej ze SPOJLEROW umieszczanych w nieodpowiednich watkach)  ze jednak martian as emilio nie jest zly i byl przyjacielem sandry. no i sporo o lucii.
dziekuje za tlumaczenie. i blagam!-nie spojlerujcie!

drythm - 2010-12-17 22:08:56

ja pier... obejzalem odcinek i uwazam ze swinstwem jest to ze trzeba czekac na kolejny
to tak jak by sie ktos na demna znecal!! jak po takim odcinku mozna siedziec i czekac na nastepny jak chcialo by sie odrazu

Patrrriko - 2010-12-17 22:21:51

mówiłem że Roque to tchórz, ale żeby zabić Carol! Najgorsze, że się obudziła i pewnie zadusi się pod ziemią albo co. Najlepiej niech do Internatu przybędzie Hector uzbrojony po zęby i wystrzela wszystkich tych fanfaronów z Roque włącznie

drythm - 2010-12-17 22:29:08

,,Roque to tchórz, ale żeby zabić Carol! Najgorsze, że się obudziła "

hehe piekne zabili go i uciekl :)

jenny - 2010-12-17 22:42:54

a ja do konca nie wiedzialam,czy Martin jest dobry -   bardzo ciesze sie ,ze Martin nie jest po stronie tych zlych - bo bardzo lubie ta postac. Co do Roque ,to bez komentarza  - nie dosxc,ze tchorz to jeszcze skrzywdzil Caroline.
Bardzo mi sie podoba,ze Maria nie zdradzila Fermina - ciekawe dokad wspolpraca Noireta z Mariia doprowadzi Noireta ;)

daglas89 - 2010-12-17 23:22:14

Dziewczynki wymiatają i Lucas.
Evelyn i ciąża hahaa no bo pocałowałaś go z języczkiem :D
Dobrze że Maria powiedziała o wszystkim Ferminowi i że się dowiedzieli że Hugo tez za tym stoi.
Ciekawe kto to jest Apolo mam nadzieje że dowiemy się wkrótce o tym.
No i dowiedzieliśmy się też że Wulf i Andres zaplanowali porwanie Sandry/Irene
a Roqu to tchórz nad tchórzami żeby zrobić coś takiego Carol, mam nadzieje że Marcos odsłucha ta wiadomość i odczyta tego sms-a od niej i będą jej szukać.
Wiec jednak Lucia na dziecko z Noiretem tak jak przypuszczałam wcześniej.
Biedny malec że musi tak się męczyć z tą chorobą...

anapaola - 2010-12-17 23:52:39

Zabiła bym Rocqe jak bym była w tym serialu !!!, żeby zabijać od razu?? a nie mógł jakoś w tajemnicy powiedziec Carol dlaczego jest kretem, w koncu jakoś by wspólnie rozwiązali ten problem.... mysleć mi sie nie chce mam nadzieje że Carol przeżyje !! Aaaaaa nie wytrzymam do następnego odcinka :(

imcia - 2010-12-17 23:52:49

Najważniejsze widziałam dupke Fermina mrrr. Ale tak poważnie to miałąm łzy w oczach jak Maria donosiła Noiretowi na Fermina, dobrze, że to sie wyjasnilo ;) Krasnal to dupek, jak on tak mogl, predzej czy pozniej skapna sie ze to on, wiec nie wiem w co on wierzy ...a co do Carol to chyba nie moze zginac, w koncu jest jedna z wazniejszych postaci. Ale skoro ja juz zakopal to nie ma szans... :( Ogolnie w odcinku duzo sie dzialo, wiele roznych watkow, az za duzo bo nie nadazalam ogarniac wszystkiego. Najgorsze jest dla mnie ze Andreas jest tez zly, chyba ze tylko Wulf mu tak wmawia, aby teraz im pomagal, lecz bardziej wydaje ze od poczatku byl w to wszystko zamiesznay. Szkoda ze nie bylo zadnego wiekszego watku z Eva. A co do Martina to wierze w to co opowiada, przeciez to dobry czlowiek, szkoda mi tylko że pojdzie do wiezienia ... mam cicha nadzieje ze moze wroci do internatu i bedzie "detektywem". Strasznie wkurza mnie ze teraz sa  grupki, ktore daza do tego samego w sumie, chcialabym zeby jak najszybciej polaczyli sily.

jenny - 2010-12-18 00:14:47

imcia napisał:

Najważniejsze widziałam dupke Fermina mrrr. Ale tak poważnie to miałąm łzy w oczach jak Maria donosiła Noiretowi na Fermina, dobrze, że to sie wyjasnilo ;) Krasnal to dupek, jak on tak mogl, predzej czy pozniej skapna sie ze to on, wiec nie wiem w co on wierzy ...a co do Carol to chyba nie moze zginac, w koncu jest jedna z wazniejszych postaci. Ale skoro ja juz zakopal to nie ma szans... :( Ogolnie w odcinku duzo sie dzialo, wiele roznych watkow, az za duzo bo nie nadazalam ogarniac wszystkiego. Najgorsze jest dla mnie ze Andreas jest tez zly, chyba ze tylko Wulf mu tak wmawia, aby teraz im pomagal, lecz bardziej wydaje ze od poczatku byl w to wszystko zamiesznay. Szkoda ze nie bylo zadnego wiekszego watku z Eva. A co do Martina to wierze w to co opowiada, przeciez to dobry czlowiek, szkoda mi tylko że pojdzie do wiezienia ... mam cicha nadzieje ze moze wroci do internatu i bedzie "detektywem". Strasznie wkurza mnie ze teraz sa  grupki, ktore daza do tego samego w sumie, chcialabym zeby jak najszybciej polaczyli sily.

a moze sie dogada z policja - np.ze bedzie ich "wtyka" w internacie

anapaola - 2010-12-18 00:17:54

a moze sie dogada z policja - np.ze bedzie ich "wtyka" w internacie

też na to obstawiam

PAULINA.ŁÓDŹ - 2010-12-18 00:20:29

Szkoda że nie mogę obejrzeć 6 sezonu... :( mam neta narazie tylko w komorce a zatrzymałam się na 5 sezonie i to niektórych odcinkach bo leciały późno grubo po północy a raniutko trzeba było wstać to zasypiałam ale z waszych postow można się dowiedzieć dużo ;) pozdro :) Only The Gunners ;)

olkit - 2010-12-18 00:26:01

To jest jakaś zakaźna choroba w tym internacie, takie płytkie zakopywanie trupów... Tak jakby sprawcy marzyli żeby ofiarę ktoś znalazł...

szaba - 2010-12-18 00:38:57

A ja uważam, że Roque jest po prostu zastraszonym dzieckiem, które zabrnęło za daleko, by sie wycofać. Mi jest go żal. I z przykrością stwierdzam, że gdyby Vicky lub Carol była w takiej sytuacji postawiona, tez by zdradziła - Carol zresztą kiedyś miała epizod dotyczący niszczenia dowodów.  Noiret powiedział ważne słowa: Na początku boli a potem jest jakby robiło się to całe życie. Smierć Caroliny (bo nie wierzę, że przeżyje pod ziemią) niepotrzebna, ale przepraszam, że to mówię, zawdzięcza ja własnej głupocie. Najpierw sama polazła do lasu i ledwo z życiem uszła przed psami, teraz na własną rękę kreta chciała zdemaskować, żeby tylko przed Marcosem na bohaterkę wyjść. No to się doigrała.

A powiedzcie, ta nauczycielka baletu, co na łodzi Pazosów była, to ta, do której samochodu przypadkiem wsiadł Andres? No jeśli tak, to kolejny epizod grubymi nićmi szyty.

Superagentka Rebeka zgubiła kolczyk - masakra. Taki z niej agent jaz koziej...

Fermin jest taaaki cudowny, jak on dla tej Marii się poświęca. No i ta pupa :shy:

Jaques i jego stargana czupryna jak zwykle uroczy :)

jacqueline - 2010-12-18 00:50:12

Tak, czyli nauczycielka baletu też jest z nimi i Andres nie przypadkowo wsiadł do jej samochodu. A jeśli chodzi o Eve to tak pomyślałam, że skoro na tym obrazie był Wulf (dziadek Marcosa) i jego córka Eva a ta legenda jest prawdziwa to może gdy Eva zmarła Wulf zaczął eksperymentować i wtedy stworzył jakoś Irene ;) Trochę to pokręcone ale jakoś tak mi wpadło do głowy

jenny - 2010-12-18 01:22:18

jacqueline napisał:

Tak, czyli nauczycielka baletu też jest z nimi i Andres nie przypadkowo wsiadł do jej samochodu. A jeśli chodzi o Eve to tak pomyślałam, że skoro na tym obrazie był Wulf (dziadek Marcosa) i jego córka Eva a ta legenda jest prawdziwa to może gdy Eva zmarła Wulf zaczął eksperymentować i wtedy stworzył jakoś Irene ;) Trochę to pokręcone ale jakoś tak mi wpadło do głowy

a ja sadze,ze wszystko co sie tyczy evy i irene ma jakis zwiazek z tymi embrionami

anapaola - 2010-12-18 09:54:33

szaba Carol napewno by nie zdradziła przyjaciół, sama nawet to powiedziala noiretowi  w pokoju. A Rocqe nic nie usprawiedliwia owszem chce ratować tyłek ale żeby zabijać Carol ?? jego powinni zabić odrazu...


Smierć Caroliny (bo nie wierzę, że przeżyje pod ziemią) niepotrzebna, ale przepraszam, że to mówię, zawdzięcza ja własnej głupocie. Najpierw sama polazła do lasu i ledwo z życiem uszła przed psami, teraz na własną rękę kreta chciała zdemaskować, żeby tylko przed Marcosem na bohaterkę wyjść. No to się doigrała.

i tu się mylisz bo próbowała dodzwonic sie do Marcosa, i zostawiła mu 2 wiadomości.. tym bardziej chciala zeby był ktos przy niej a że tu jak zawsze telefon wyłączony to problem.

nati - 2010-12-18 10:26:21

szkoda mi caroliny,chciałam żeby była z marcosem tak bardzo się kochali,dupek rogue.A wogóle to odcinek fajny pomijając końcówkę

szaba - 2010-12-18 10:43:39

anapaola napisał:

szaba Carol napewno by nie zdradziła przyjaciół, sama nawet to powiedziala noiretowi  w pokoju. A Rocqe nic nie usprawiedliwia owszem chce ratować tyłek ale żeby zabijać Carol ?? jego powinni zabić odrazu...


Smierć Caroliny (bo nie wierzę, że przeżyje pod ziemią) niepotrzebna, ale przepraszam, że to mówię, zawdzięcza ja własnej głupocie. Najpierw sama polazła do lasu i ledwo z życiem uszła przed psami, teraz na własną rękę kreta chciała zdemaskować, żeby tylko przed Marcosem na bohaterkę wyjść. No to się doigrała.

i tu się mylisz bo próbowała dodzwonic sie do Marcosa, i zostawiła mu 2 wiadomości.. tym bardziej chciala zeby był ktos przy niej a że tu jak zawsze telefon wyłączony to problem.

Zdradziłaby, zdradziła, gdyby "haka" na nią mieli. I pewnie ja bym zdradziła i śmiem twierdzić (tylko mnie nie zlinczujcie:P) że sporo osób teraz wykrzykujących, że Roque to tchórz. Poza tym, gdyby chciała to by Marcosa osobiście poinformowała, bo przecież siedziała niedaleko stołówki. Zajęłoby jej to max. 10 sekund. Wystarczyłoby coś wymyślić, np. Jacinta cię prosi czy coś w tym stylu. Mi się wydaje, że ona na siłę chciała należeć do św. trójcy z Marcosem i Ivanem, do tych megasuperheros.

ksenia931 - 2010-12-18 10:49:16

ej kiedy to bylo znaczy w ktorym odcinku jak marcos i carol sie kochali bo ona juz umarła a nie widzialam tego fragmentu dziwne ???

nati - 2010-12-18 11:00:39

nie wiem ,ale chciałabym to zobaczyć,jakoś też wydaje mi się że amaya nie jest dobra dziwne że zna język niemiecki

monka1414 - 2010-12-18 11:16:34

Szkoda że Carol sobie umarła. A Roque głupi kret. Od samego początku był fałszywy. A Carolina mogła nie podchodzić do tego okna to by ją Roque walną tam czymś przy np. tych meblach co tam były i by nie wypadła przez okno przynajmniej.

Mirka - 2010-12-18 11:30:31

Odcinek świetny... szkoda tylko, że tak mało było o Evie...
Fermin i Maria... jakże się cieszę, że oni współpracują... na początku serduszko mi się krajało jak widziałam że Maria donosi na Fermna... potem scena gdy Fermin pyta się Jacinty czy Maria mogłaby go zdradzić... bardzo mi się smutno wtedy zrobiło... a potem tylko banan na twarzy, że oni to uknuli z tym Noiretem ;)

Amaya wyraźnie leci na Marcosa, ale jest w niej coś dziwnego... w odcinku gdy pojawili się z Rubenem po raz pierwszy... na lekcji Alicia pytała Rubena, a potem Amayę... pamiętacie, jej zachowanie wtedy bardzo mnie zdziwiło.. spojrzała na Rubena zanim odpowiedziała... i napoczątku myślałam, że ona jest nieukiem a wyszło na to, że to jedna z lepszych i w ogóle zauważyłam, że ona jakby w obecności Rubena się zmienia...

Ehh, Roque, brak mi słów, wszystko co mogłabym o nim powiedzieć już zostało napisane przez innych...
Jeśli chodzi o Carol to wątpię by przezyła... byłam pewna że po upadku będzie trupem, no ale skoro odzyskała przytomność to pod ziemią na pewno umrze... Ktoś powiedział, że ludzie tutaj mają tendencję do płytkich grobów... jako że innych przypadków naprawdę nie idzie usprawiedliwić, ale Roque się da... przecież on nie miał siły, a na dodatek wleczenie Carol po lesie to tez duzy wysiłek, więc nic mnie nie zdziwiło... mam nadzieję, że szybko ją znajdą...
Teraz tak sobie myślę, że szybko wpadną na to kto jest kretem... no bo, po odsłuchaniu przez Marcosa wiadomości... będą wiedzieli, że była z kretem... a oni w tym czasie wszyscy razem byli prócz Carol i Roque... teraz tylko trzymam kciuki za ich "inteligencję"

To, że Noiret jest ojcem dziecka Luci to było do przewidzenia, ale odnoszę wrażenie, że on nie wie o tym dziecku... znaczy, że Lucia mu wmówiła, że za namową rodziców usunęła ciążę, bo tak by wynikało z jej wspomnień, że zrobiła tak jak oni chcieli...

ar33p - 2010-12-18 11:41:41

Mirka, na tej ich inteligencji można się nieźle przejechać;)

Mirka - 2010-12-18 11:44:46

:D :D Zauważyłam... ale nie ma to jak mieć nadzieję, a potem chęć rozwalić kompa ;)

guga - 2010-12-18 12:05:46

O rannny ale odcinek na jednym wdechu oglądałam.............

Roqe gnida do kwadratu a to i tak delikatne określenie na niego (chociaz sama nie wiem jak ja bym sie zachowała, mam nmadzieję ze nie tak).
Bardzo mi szkoda Carol mimo jej wiecznego wytrzeszczu oczu i wg mnie jest najbardzie bystra z całej paczki Ruben i ta Amaia jakos tak zbyt często krecą się w pobliżu całej paczki :/
Super że Maria powiedziała Ferminowi prawdę . Od początku miałam nadzieję ze właśnie tak postąpi bo za dobrze zna przecież Noireta.
Szkoda mi bardzo synka lucii :( mam nadzieję że przeżyje........... Rebeka też mi jej szkoda ale mogła zaczekać na info co oznacha słowo Ghunter
Chciałabym żeby Marcos zgadał sie Jacintą duzo by sie dowiedział:)

Ktos tu zastanawiał sie kto jest wtyczka w Grecji, mi sie wydaje że jest to ta kobieta która pomogła ojcu Marcosa wtedy kiedy on schował sie w jej samochodzie jak wiał przed policja. Jeśli mnie pamięć nie myli jest greczynką , no chyba ze cos mi sie pomieszało :)

Koralina - 2010-12-18 12:58:38

Żal mi Martina.. mam nadzieje że dogada się jakoś z tą policjantką i go wypuści... Mieć takiego "przyjaciela" od dziecka jak Roque to masakra, wątpię żeby Carolina wydostała się z pod tej ziemi ale może potem zobaczymy ją jako ducha :).. Przykro mi się zrobiło jak zobaczyłam że Maria zdradziła Fermina ale całe szczęście to się wyjaśniło...

jenny - 2010-12-18 12:58:44

jest tez mozliwe ,ze wogle nie bylo zadnej  wtyki,a to wszystko bylo ukartowane przez Andreasa i jego tescia

maua - 2010-12-18 13:05:05

Carolina była zbyt ważną postacią, żeby uśmiercać ją w tak "głupi" sposób.
poza tym ktoś napisał, że zginęła ona przez własną głupotę.. ale przecież poszła tam dopiero, jak Noiret wyszedł, więc teoretycznie nie było w tym nic niebezpiecznego. no bo czy ktokolwiek z was by się spodziewał, że wasz przyjaciel (nawet jeśli okazał się kretem) może was zabić? nie sądzę;)

Koralina - 2010-12-18 13:07:22

jenny napisał:

jest tez mozliwe ,ze wogle nie bylo zadnej  wtyki,a to wszystko bylo ukartowane przez Andreasa i jego tescia

Myślę że wtedy kochany teściu nie starałby się żeby Adres odzyskał pamięć i nie pytałby się go kim jest Apollo..

ar33p - 2010-12-18 13:12:53

jak mówią, nadzieja umiera ostatnia, więc ja ją mam do końca i wierzę, że choćby się waliło i paliło, to Carolina nie umrze, a jak umrze to zmartwychwstanie ;D przecież ona jest jedną z najważniejszych postaci. No i nie bez powodu, gdy Elsa opowiadała tym obrzydłym bachorom legendę o Evie, wypowiedziała wtedy słowa, że niektórzy wierzą, że ona nadal żyje. No i wtedy właśnie pokazali, że się ocknęła. A pamiętajmy, że nic nie dzieje się bez przyczyny, a już w Internacie pełnym duchów, to w ogóle ;)

jenny - 2010-12-18 13:15:01

ar33p napisał:

jak mówią, nadzieja umiera ostatnia, więc ja ją mam do końca i wierzę, że choćby się waliło i paliło, to Carolina nie umrze, a jak umrze to zmartwychwstanie ;D przecież ona jest jedną z najważniejszych postaci. No i nie bez powodu, gdy Elsa opowiadała tym obrzydłym bachorom legendę o Evie, wypowiedziała wtedy słowa, że niektórzy wierzą, że ona nadal żyje. No i wtedy właśnie pokazali, że się ocknęła. A pamiętajmy, że nic nie dzieje się bez przyczyny, a już w Internacie pełnym duchów, to w ogóle ;)

to moze bedzie duchem ,ktory nawiedza Internat, tak jaK Eva ? ;)

maua - 2010-12-18 13:26:10

ar33p napisał:

jak mówią, nadzieja umiera ostatnia, więc ja ją mam do końca i wierzę, że choćby się waliło i paliło, to Carolina nie umrze, a jak umrze to zmartwychwstanie ;D przecież ona jest jedną z najważniejszych postaci. No i nie bez powodu, gdy Elsa opowiadała tym obrzydłym bachorom legendę o Evie, wypowiedziała wtedy słowa, że niektórzy wierzą, że ona nadal żyje. No i wtedy właśnie pokazali, że się ocknęła. A pamiętajmy, że nic nie dzieje się bez przyczyny, a już w Internacie pełnym duchów, to w ogóle ;)

mi się wydaje,że te słowa bardziej odnoszą się do klonów Evy.

imcia - 2010-12-18 13:31:16

Amaya może być zła, w koncu jak jest inteligentna to byc moze nalezy do tego kółka badawczego które porowadzi Hugo ( wczesniej Camilo) a w koncu wiemy, że on sa zli i niektore osoby z tego kółka zginely, take mysle,że byc moze Amaya jet ich jakims pionkemi w tej chorej grze.
A co do Evy skoro jest prawdziwa córka Wulfa to byc może jak umarła na jakas dziwna chrobe to dr. Wulf zamrozil ja, albo po prostu pobral od niej duzo DNA aby teraz ja klonowac, Irene była dobrym materiałem bo sierota + bardzo madra. Tylko zastanawia mnie jedno aby cos sklonowac trzeba to zrobic od poczatku, chodzi mi o to ze nie mozna przeciez z [daje przyklad] Evelin zrobic Pauli, a jak wiemy Jacinta opowiadala Marcosowi, że Irene normalnie sie urodzila .... + dziwnie musialaby sie tez urodzic PAula, chyba ze Irene w pierwszych tygodniach ciazy robili jakies przeszczepy, aby zmienic jej dziecko tak aby wygladalo jak Eva. Nie wiem czy mnie zrozumiecie bo troszke to chaotyczne napisane, ale nie umiem tego inaczej wytlumaczyc.

guga - 2010-12-18 13:31:17

jenny napisał:

jest tez mozliwe ,ze wogle nie bylo zadnej  wtyki,a to wszystko bylo ukartowane przez Andreasa i jego tescia

Sporo w tym racji, bo w sumie Wulf nadmienił w rozmowie z Andreasem że to właśnie on  Andreas ukartował porwanie Sandry.
We wspomnieniach Martina zaś było pokazane ze najpierw Andreas wmawiał Sandrze że Martin ich wykiwał , a jak Martin dopłynał Andreas okłamał go mówiąc że Apollo był i odpłynął (a moze Apollo byl tyle tylko ze Andreas go zabił)............................

imcia - 2010-12-18 13:37:53

guga napisał:

jenny napisał:

jest tez mozliwe ,ze wogle nie bylo zadnej  wtyki,a to wszystko bylo ukartowane przez Andreasa i jego tescia

Sporo w tym racji, bo w sumie Wulf nadmienił w rozmowie z Andreasem że to właśnie on  Andreas ukartował porwanie Sandry.
We wspomnieniach Martina zaś było pokazane ze najpierw Andreas wmawiał Sandrze że Martin ich wykiwał , a jak Martin dopłynał Andreas okłamał go mówiąc że Apollo był i odpłynął (a moze Apollo byl tyle tylko ze Andreas go zabił)............................

Apollo raczej jest prawdziwy, przeciez Wulf pytal Andreasa, czy pamieta jak naprawde nazywal sieApollo i jak wygladal.

guga - 2010-12-18 13:48:12

imcia napisał:

guga napisał:

jenny napisał:

jest tez mozliwe ,ze wogle nie bylo zadnej  wtyki,a to wszystko bylo ukartowane przez Andreasa i jego tescia

Sporo w tym racji, bo w sumie Wulf nadmienił w rozmowie z Andreasem że to właśnie on  Andreas ukartował porwanie Sandry.
We wspomnieniach Martina zaś było pokazane ze najpierw Andreas wmawiał Sandrze że Martin ich wykiwał , a jak Martin dopłynał Andreas okłamał go mówiąc że Apollo był i odpłynął (a moze Apollo byl tyle tylko ze Andreas go zabił)............................

Apollo raczej jest prawdziwy, przeciez Wulf pytal Andreasa, czy pamieta jak naprawde nazywal sieApollo i jak wygladal.

Fakt zapomniałam o tym :)

edna34 - 2010-12-18 14:19:43

Odcinek niesamowity :) Miałam nadzieję że z Evą więcej się wyjaśni, ciekawe czy to prawdziwa córka Wulfa czy powstała w wyniku eksperymentu, no niestety Carol choćby wróciła jako duch to nic nie powie bo nie zdążyła przeczytać napisu na bluzie a dostała w głowę od tyłu nie wiedziała kto to, pozostaje liczyć na to że sami się domyślą po odsłuchaniu wiadomości przez Marcosa i skojarzeniu dziwnego zachowania Roque. Ojciec Marcosa porażka, rozczarowałam się totalnie, zachowaniem naszej agentki tak samo najpierw zostawia swoje odciski palców na szybie potem gubi kolczyk ehh...

ar33p - 2010-12-18 15:46:55

jenny napisał:

ar33p napisał:

jak mówią, nadzieja umiera ostatnia, więc ja ją mam do końca i wierzę, że choćby się waliło i paliło, to Carolina nie umrze, a jak umrze to zmartwychwstanie ;D przecież ona jest jedną z najważniejszych postaci. No i nie bez powodu, gdy Elsa opowiadała tym obrzydłym bachorom legendę o Evie, wypowiedziała wtedy słowa, że niektórzy wierzą, że ona nadal żyje. No i wtedy właśnie pokazali, że się ocknęła. A pamiętajmy, że nic nie dzieje się bez przyczyny, a już w Internacie pełnym duchów, to w ogóle ;)

to moze bedzie duchem ,ktory nawiedza Internat, tak jaK Eva ? ;)

bardzo prawdopodobne;)

edna34 napisał:

Odcinek niesamowity Miałam nadzieję że z Evą więcej się wyjaśni, ciekawe czy to prawdziwa córka Wulfa czy powstała w wyniku eksperymentu, no niestety Carol choćby wróciła jako duch to nic nie powie bo nie zdążyła przeczytać napisu na bluzie a dostała w głowę od tyłu nie wiedziała kto to, pozostaje liczyć na to że sami się domyślą po odsłuchaniu wiadomości przez Marcosa i skojarzeniu dziwnego zachowania Roque. Ojciec Marcosa porażka, rozczarowałam się totalnie, zachowaniem naszej agentki tak samo najpierw zostawia swoje odciski palców na szybie potem gubi kolczyk ehh...

widziała, jak wisiała na firance i jak spadała. poza tym nie wiemy, czy nie zdążyła przeczytać.

Diretto - 2010-12-18 16:09:09

Ogromnie mi ulżyło jak wyszło, że Maria wcale nie zdradziła Fermina. Jakoś od początku odcinka nie byłem na nią zły, bo wierzyłem, że to musi się jakoś inaczej zakończyć. Mam nadzieję, że powoli wykończą Noireta i Huga.
Nie mogę przeboleć końcówki. Nie chcę przyjmować do wiadomości tego, że Carol może umrzeć. W ostatnich sekundach było widać jak chce otwierać oczy, w każdym bądź razie daje oznaki życia. Nie wiem czy sie sama uratuje czy ktoś jej pomoże. Mam tylko nadzieję, że Roque'a spotkają niesamowite męki.

imcia - 2010-12-18 17:31:50

Carol sie nie uratuje to nie mozliwe, chyba, że krasnal sie wroci i ja odkopie ...

olkit - 2010-12-18 18:02:41

imcia napisał:

Jacinta opowiadala Marcosowi, że Irene normalnie sie urodzila .... + dziwnie musialaby sie tez urodzic PAula, chyba ze Irene w pierwszych tygodniach ciazy robili jakies przeszczepy, aby zmienic jej dziecko tak aby wygladalo jak Evac.

Jacinta wcale tego nie powiedziała, tylko nie zaprzeczyła gdy Marcos to powiedział. Ona od początku mówiła że mieli jednego syna i urwała na tym... tak jakby coś ważnego było dalej.

BarthezzLodz - 2010-12-18 18:09:34

Roque to po prostu hijo de puta... Ten krasnal strasznie mnie wkurzył w tym odcinku. Mimo, że na to liczę, to i tak jestem praktycznie pewny, że Carolina nie przeżyje. Bardzo mi jej szkoda, bo naprawdę ją polubiłem. Mam jedynie nadzieję, że jej śmierć nie zda się na marne i nasi młodzi detektywi odkryją, że to Roque to cholerny zdrajca.
Wątek dziewczynek oczywiście bardzo śmieszny, normalnie kocham ich pomysły.

imcia napisał:

Tylko zastanawia mnie jedno aby cos sklonowac trzeba to zrobic od poczatku

Ja myślę, że w jakiś sposób wszczepili matce Irene zapłodnioną komórkę jajową. Nie mam pojęcia jak to miałoby wyglądać i skąd mieliby ją wziąć, ale to jest chyba najbardziej prawdopodobne. A że ona sama (Lola) o tym musiała wiedzieć, to trzeba było ją sprzątnąć - stąd pokrywająca się data śmierci i urodzin.

Krisztian - 2010-12-18 18:39:51

Zacznijmy od dobrych rzeczy: Evelyn, Lucas, Paula i Jacinta - POEZJA ! :D  Genialni są.

Ta...nowa nauczycielka co uczy baletu......a to gnida...wiedziałem, że jest zamieszana w coś, bo musiała (taki serial :D),ale żeby aż tak na minus....

Amaia - jak się przylizuje do Marcosa....Cwaniara. :D

Nasza Pani detektyw - genialna jest. Tak ładnie sobie radzi, że hoho.

Martin - nie wiem czemu....jakoś mi go jednak nie szkoda. Choć wiadomo, że jest tym dobrym, to jednak tak się zachowuje/zachowywał, że...niech siedzi w więzieniu skoro musi.

Maria.....jaką ulgę poczułem gdy wyszło, że jednak ona mówi o tym Ferminowi...i grają na nosie Hugo i Noiretowi.

Eva - jakoś dziwnie rozwija się ten wątek. Oby się nie urwał już - tak o.

Andres - czyli też był (no na razie nie jest, bo nic nie pamięta) tym złym. Własną żonę i dzieci robić w balona.....dla jakiegoś "Projektu".
Widać, że Wulf nieźle maczał w tym palce.

I kto to Apolo....

A teraz najważniejsze: Skur...., chu..., frajera, pier..... gnoja bym zaj..... .
No po prostu... UKŁONY dla Carol za to, że była na tyle odważna śledząc Noireta i wchodząc później tam, a on...... woli ZABIĆ przyjaciółkę niż również być chorym i łykać lekarstwo - pier..... idiota !

I końcówka....ja jestem przerażony i myśleć nie potrafię teraz..... Do jutrzejszego odcinka 'życie mam załatwione'. Będę myślał tylko o Carol...

OBY Carol się wydostała....OBY ktoś ją uratował.....
Może słyszała jak ten kut.. mówił do niej, i będzie wiedziała kto to. (No albo zdążyła przeczytać napis na bluzie - bo też jest tak możliwość).

I niech go ch..olera strzeli.

szaba - 2010-12-18 19:09:12

A ja taki mały OT (choć nie do końca) zrobię, wybaczcie. Czytam wasze komentarze dotyczące Roque i przyznam szczerze jestem przerażona i zasmucona równocześnie. Okazuje sie bowiem, że nasz język jest niezwykle ubogi, gdyż nie potrafimy sobie "ulżyć" - czyt. wyrazić złość -  nie stosując słownictwa uważanego za obelżywe. Fakt, że słowa te nie pojawiają się w całości, zatem łamania regulaminu w sposób otwarty nie ma. Mimo wszystko jest to niepokojące. Dlatego apeluję: nie zaśmiecajmy naszego języka niepotrzebnymi "wstawkami". Wystarczy, że na ulicy słychać to, co słychać. Niech to forum stanie się przykładem kulturalnej dyskusji. W ostateczności można zawsze jakimś mierda , joder czy innym ¡de puta madre! rzucić - chociaż to też nieładnie :D

Od BarthezzLodz: Po części się z Tobą zgadzam, dlatego zastąpiłem swoje słowa dużo mówiącym wszystkim chyba Internatowiczom hijo de puta, które też wiele razy pojawiało się w naszym serialu. Niemniej nie będę edytował postów poprzedników po części odpowiednio ocenzurowanych  przez mich samych. Pozdrawiam ;)

A w temacie: ktoś pisał, że Martin powinien posiedzieć w więzieniu. Nie wiem czemu, ale też się z tym zgadzam. I nie za zabójstwo Joaquina - bo tu przysłużył sie społeczeństwu, ale za porwanie dziecka. Szkoda Lucasa, no ale Elsa może przecież i jego pod swe skrzydła przyjąć.

imcia - 2010-12-18 19:47:39

olkit napisał:

imcia napisał:

Jacinta opowiadala Marcosowi, że Irene normalnie sie urodzila .... + dziwnie musialaby sie tez urodzic PAula, chyba ze Irene w pierwszych tygodniach ciazy robili jakies przeszczepy, aby zmienic jej dziecko tak aby wygladalo jak Evac.

Jacinta wcale tego nie powiedziała, tylko nie zaprzeczyła gdy Marcos to powiedział. Ona od początku mówiła że mieli jednego syna i urwała na tym... tak jakby coś ważnego było dalej.

No w sumie masz race nie powiedziala tego, ale zatailaby to? Kurde ta Jacinta jest jednak bardzo dziwna, ona tyle wie ze sama by tam wszystkich "pokonała" bo na kazdego ma haka.

A co do Martina to nie powinien isc do wiezienia, Lucas ma teraz tylko jego, pozatym porwal syna bo matka chciala go wywiazc i wtedy on nie mial by z nim kontaktu, kazdy rodzic walczylby o swoje dziecko.

jenny - 2010-12-18 20:06:43

guga napisał:

imcia napisał:

guga napisał:

Sporo w tym racji, bo w sumie Wulf nadmienił w rozmowie z Andreasem że to właśnie on  Andreas ukartował porwanie Sandry.
We wspomnieniach Martina zaś było pokazane ze najpierw Andreas wmawiał Sandrze że Martin ich wykiwał , a jak Martin dopłynał Andreas okłamał go mówiąc że Apollo był i odpłynął (a moze Apollo byl tyle tylko ze Andreas go zabił)............................

Apollo raczej jest prawdziwy, przeciez Wulf pytal Andreasa, czy pamieta jak naprawde nazywal sieApollo i jak wygladal.

Fakt zapomniałam o tym :)

rzeczywiscie ,ja tez o tym zapomnialam :)

AVIIA - 2010-12-18 20:22:55

Ja jednak myślę, że Apolo to jest tak nauczycielka baletu. Mam przeczucie, że ona jest dobra:) poza tym, o ile się nie mylę to było powiedziane, że jest to ktoś, kto chce zniszczyć organizacje od środka...poza tym ona jest Greczynką (chyba:p) więc mi pasuje:) zobaczymy

szaba - 2010-12-18 20:25:11

imcia napisał:

A co do Martina to nie powinien isc do wiezienia, Lucas ma teraz tylko jego, pozatym porwal syna bo matka chciala go wywiazc i wtedy on nie mial by z nim kontaktu, kazdy rodzic walczylby o swoje dziecko.

No ale porywając dziecko pozbawił jego matkę tego kontaktu. Złamał prawo, wyrządził krzywdę dziecku (w pierwszych odcinkach, w których sie pojawili pokazywano tęsknotę Lucasa za matką). I przede wszystkim sprowadzając małego do Laguny, ściągnął na niego niebezpieczeństwo. Cała historia pokazana jest tylko od strony ojca. A postaw sie na miejscu matki.

imcia - 2010-12-18 20:43:43

AVIIA napisał:

Ja jednak myślę, że Apolo to jest tak nauczycielka baletu. Mam przeczucie, że ona jest dobra:) poza tym, o ile się nie mylę to było powiedziane, że jest to ktoś, kto chce zniszczyć organizacje od środka...poza tym ona jest Greczynką (chyba:p) więc mi pasuje:) zobaczymy

Masz racje, moze tak byc!!


szaba napisał:

imcia napisał:

A co do Martina to nie powinien isc do wiezienia, Lucas ma teraz tylko jego, pozatym porwal syna bo matka chciala go wywiazc i wtedy on nie mial by z nim kontaktu, kazdy rodzic walczylby o swoje dziecko.

No ale porywając dziecko pozbawił jego matkę tego kontaktu. Złamał prawo, wyrządził krzywdę dziecku (w pierwszych odcinkach, w których sie pojawili pokazywano tęsknotę Lucasa za matką). I przede wszystkim sprowadzając małego do Laguny, ściągnął na niego niebezpieczeństwo. Cała historia pokazana jest tylko od strony ojca. A postaw sie na miejscu matki.

Wiesz co, wydaje mi sie ze nie Można go osadzac, poniewaz jak mowisz historia pokazana jest tylko ze strony ojca, takze matka mogla naprawde nie interesowac sie zbytnio dzieckiem, a miec je dlatego, ze sąd tak postanowil. Kazdy ma swoje zdanie na ten temat, i ja je szanuje :)

guga - 2010-12-18 21:22:41

imcia napisał:

szaba napisał:

imcia napisał:

A co do Martina to nie powinien isc do wiezienia, Lucas ma teraz tylko jego, pozatym porwal syna bo matka chciala go wywiazc i wtedy on nie mial by z nim kontaktu, kazdy rodzic walczylby o swoje dziecko.

No ale porywając dziecko pozbawił jego matkę tego kontaktu. Złamał prawo, wyrządził krzywdę dziecku (w pierwszych odcinkach, w których sie pojawili pokazywano tęsknotę Lucasa za matką). I przede wszystkim sprowadzając małego do Laguny, ściągnął na niego niebezpieczeństwo. Cała historia pokazana jest tylko od strony ojca. A postaw sie na miejscu matki.

Wiesz co, wydaje mi sie ze nie Można go osadzac, poniewaz jak mowisz historia pokazana jest tylko ze strony ojca, takze matka mogla naprawde nie interesowac sie zbytnio dzieckiem, a miec je dlatego, ze sąd tak postanowil. Kazdy ma swoje zdanie na ten temat, i ja je szanuje :)

Tak samo jak nie mozna osadzać matki. Prawdą jest na pewno to ze największa krzywde zrobili oboje swojemu synowi bo pogrywali nim  co jest niewybaczalne. Ciekawa jestem jak teraz Martin super tato powie synowi ze jego matka nie żyje a Lucas nie dostał szansy choćby porozmawiania z nia  przez tel. 

Ale zgadzam sie ze w zaistniałej sytuacji dla dobra Lucasa  nie powinien iść do więzienia mam nadzieję ze jakoś sie wymiga :)

agusiadg - 2010-12-18 23:09:55

Sorry, że tonapiszę, ale krew mnie zalewa, jak jeden z wypowiadajacych się tu forumowiczów "błyszczy intelektem" powielając tu to, co pisano w spojlerach i w dodatku opisuje to jako swoje przypuszczenia!!! Błagam, banujcie takie osoby na jakiś czas, niech się nauczą!!!

A co do odcinka... dawno już mnie żaden tak nie wciągnął!!! Akcja toczyła się w zawrotnym tempie i nie pozwalała odejść od monitora ani na sekundkę!
Maria i Fermin - genialni! Mieć takiego faceta jak Fermin...

marcinmlody91 - 2010-12-19 02:16:56

Jeden z lepszych odcinkow, El Internado, trzyma w napieciu i o to chodzi :D
nie moglem uwierzyc, ze tak sie potoczy akcja, myslalem juz, ze Carol nie zyje a tu jednak :) mam nadzieje, ze jakos sie wydostanie z stamtad, i wszyscy sie dowiedza kim naprawde jest Roque!
Przez pewien czas zwatpilem, ze Maria stoi po stronie Fermina, ale jednak milosc zwyciezyla, rowniez z tego powodu sie ciesze.
Niespodzianka dotyczaca Noireta, kto by pomyslal... mam nadzieje, ze w nastepnym odcinku rowniez nie zabraknie emocji !
Co do spoilerowiczow:
jak juz wiecie co sie stanie dalej, to zachowajcie to dla siebie...
nie psujcie zabawy innym fanom.

qartek - 2010-12-19 03:32:20

Gdyby tak zamiast Carol spadł Marcos, serial tylko by na tym zyskał.

anapaola - 2010-12-19 09:31:37

qartek

Nie gadaj głupot wtedy sens by stracił, dla mnie już traci bez Carol poniewaz była moją ulubioną postacią..:[

ar33p - 2010-12-19 11:01:52

cieszmy się i radujmy albowiem to już dzisiaj!! :)

Mirka - 2010-12-19 11:36:18

Jako że mamy problem z niektórymi "użytkownikami" bardzo chciałabym prosić by osoby, które znają dalszy ciąg i wiedzą kto spojleruje niech zgłasza to w raporcie... Mimo, że ja i Bartek jesteśmy moderatorami wychodzi na to, że od działu ze spojlerami trzymamy się z daleka... ;)
Jeśli zaś chodzi o banowanie tych osób to postaram się porozmawiać z Adminem w tej sprawie

Nikita - 2010-12-19 11:48:36

Super odcinek.
Dziewczynki są niesamowite. Scenarzysta musiał nieźle się bawić pisząc ich teksty.
Kurdupel mnie drażni, same konkretne słowa cisną się pod palce na klawiaturze, żeby go opisać.
Szkoda Caroliny.
Jeśli chodzi o Marię, to z niedowierzaniem patrzyłam jak donosi na Fermina. Na szczęście oboje to ukartowali.
Ale, że Lucia ma dziecko z Noiretem, to mnie powaliło.
A nie pisałam już wcześniej, że Camillo ma coś wspólnego z tymi wtargnięciami do Internatu? Chociaż bardziej obstawiałam, że to jakiś " eksperyment " to robi.
Zapomniałam o jeszcze kilku sprawach.
Zastanawiam się kim są ta Amaya i Ruben. I kiedy zaczną mieszać w tym dobrym czy złym znaczeniu?
I jeszcze sprawa Evy, Irene i Pauli. Jeśli te dwie to klony tej pierwszej, to ja się poddaję.
Może jestem nie na czasie, ale zdaje się, że klonować zaczęto dopiero w latach '90 ubiegłego stulecia. W takim razie ten Ottox i naziści musieli dysponować już odpowiednią technologią kilka dziesięcioleci wcześniej. Staram się pamietać, że to tylko serial, ale czasem dostaję wytrzeszczu jak Carol.
Czekam na kolejny odcinek, bo robi się coraz ciekawiej.

Calineczka_j - 2010-12-19 15:29:08

To teraz ja:

Cały odcinek to dla mnie mega zaskoczenie, normalnie niczego się nie spodziewałam. Byłam przekonana, że Maria będzie jednak donosić, a tu takie miłe zaskoczenie. Super :)

Andres zły - no kurcze blaszka, też bym na to nie wpadła, prędzej myślałam że to Martin. Ale teraz tak sobie myślę, że może Andres był podstawiony, specjalnie go z Irene zeswatali (przecież o dziadkach Marcosa od strony ojca nie było nic w serialu, więc może on od dziecka miał coś wspólnego z nazistami. Innego wytłumaczenia nie widzę, żeby swoim dzieciom takie świństwo zrobić. No ale może to później wyjaśnią).

Roque - a to ***** (dopowiedzcie sobie, nie chcę przeklinać, bo z poprzednich wpisów widzę, że niektórym przeszkadza). Do tej pory go broniłam, ale teraz to już przegiął. Co innego donosić, a co innego zabić (niby niechcący, ale powinien pomoc zawołać a nie!!!) Ja mam nadzieję, że się nawróci i po nią przyjdzie. Albo że Marcos szybko odsłucha wiadomość, zaczną jej szukać, zobaczą ślady wleczenia i jakimś cudem ją odnajdą. (Szczerze to ja nigdy Caroliny nie lubiłam, ale teraz to tak mi się smutno zrobiło, nie wierzę). A i jeszcze jedna sprawa: na początku odcinka była akcja, że Roque pomylił koszulki, więc nawet jeśli zobaczyła napis, to mogło być tam napisane Ivan ... i będą Jego podejrzewać (sama już nie wiem :)

Natomiast nie rozumiem wątku Evy. Skoro ona umarła w 1945 roku, to jakby ją sklonowali i wszczepili jej DNA matce Marcosa i Pauli, to musiałabym mieć teraz około 65 lat. A zresztą wiemy, po dzisiejszym odcinku, że urodziła się w 1966. Czyli, aby sklonować Evę, musieliby czekać 21 lat. To przecież bez sensu. No ale może to wyjaśnią.

Co do tego kim jest Apollo (a że na pewno jest to wiemy, po tym jak "dziadek" Marcosa wypytywał się Andresa czy coś pamięta, czy kogoś widział) to wątpię aby to była ta od baletu (czyli ta do której samochodu wsiadł, bo to chyba ta sama osoba), bo przecież to ona na tej łódce zabrała Sandrę. No chyba że domyśliła się że Andres chce ją zdemaskować i sprzątnąć i musiała grać swoją rolę. No cóż, to też zapewne niedługo wyjaśnią

Z niecierpliwością czekam na dalsze odcinki :)

Negro4Laguna - 2010-12-19 18:58:45

Nikita napisał:

Super odcinek.
Dziewczynki są niesamowite. Scenarzysta musiał nieźle się bawić pisząc ich teksty.
Kurdupel mnie drażni, same konkretne słowa cisną się pod palce na klawiaturze, żeby go opisać.
Szkoda Caroliny.
Jeśli chodzi o Marię, to z niedowierzaniem patrzyłam jak donosi na Fermina. Na szczęście oboje to ukartowali.
Ale, że Lucia ma dziecko z Noiretem, to mnie powaliło.
A nie pisałam już wcześniej, że Camillo ma coś wspólnego z tymi wtargnięciami do Internatu? Chociaż bardziej obstawiałam, że to jakiś " eksperyment " to robi.
Zapomniałam o jeszcze kilku sprawach.
Zastanawiam się kim są ta Amaya i Ruben. I kiedy zaczną mieszać w tym dobrym czy złym znaczeniu?
I jeszcze sprawa Evy, Irene i Pauli. Jeśli te dwie to klony tej pierwszej, to ja się poddaję.
Może jestem nie na czasie, ale zdaje się, że klonować zaczęto dopiero w latach '90 ubiegłego stulecia. W takim razie ten Ottox i naziści musieli dysponować już odpowiednią technologią kilka dziesięcioleci wcześniej. Staram się pamietać, że to tylko serial, ale czasem dostaję wytrzeszczu jak Carol.
Czekam na kolejny odcinek, bo robi się coraz ciekawiej.

Też uważam podobnie jak większość że ten odcinek jeden z najlepszych VI sezonu.
Tak jak ty też byłem zaskoczony, że Lucia tego synka ma z Noiretem, ja myślałem, że owszem że Noiret może mieć jakiegoś innego syna, ale myślełem że jest nim jeden z nowych uczniów jakiś Thomas- nastolatek.
Co do tego że Maria może donosić na Fermina  to ja też miałem moment zawachania, ale wierzyłem że ona by tego mu nie zrobiła, przecież go kocha.

Dzięki temu że Martin został złapany przez policję(uważam z własnej głupoty, ponieważ chyba widzieliście w 6 odcinku w którym miejscu Laguny wyrzucił narzędzie zbrodni- śrubokręt) wiemy co się działo na łodzi którą płynęli rodzice Marcosa i Pauli: Sandra i Andres i z tego wszystkiego wynika, że tak jak można było przypuszczać że Andres jest zdrajcą i tylko udaje amnezję i jest po stronie Wulffa i nazistów, a Martin okazuje się być tym dobrym, wobec tego miejmy nadzieję że Alicja go nie aresztuje i będzie ich "wtyką" w Internecie.

Co do Rogue- tchórzliweg krasnala i tego co zrobił Carol to było przęgiecie, na dodatek Rogue to śmieszny tchórz, ponieważ zawsze kiedy ma się spotkać z Noiretm to gadał przyjaciołom że "idę siusiu"..:lol: Ta cała akcja z próbą zabicia Carol dość dziwnie rozegrana reżysersko, ponieważ Rogue taki chuderlak tak łatwiutko wypchnął ją z okna potem ciągnął w worku, a jeśli Carol miała komórkę w kieszeni to może z pod tej płytkiej ziemi zdoła wysłać kolejnego sms-a i przyjaciele szybko ją uwolnią, bo innaczej najbardziej pewnie będzie żałoował Marcos bo ostatnio był dla niej strasznie przykry.

Noiret i te jego zemdlenie- to wydaje mi się że nie było przypadkowo, myślę że Lucia mu coś dosypała do jedzenia aby uzyskać krew, dobre było z tym jak mu Lucia połoźyła lizaka na czole...:Lol:

Dziewczynki i Lucas też wymiatały z tą ciążą. :lol:, a co do najbardziej 2 intrygujących rzeczy to:
1) wątek z Evą i jej duchem i legendą o niej, skoro dowiedzieliśmy się że była ona córka Wulffa- okrutnego nazisty, zastanaiwa mnie czy kim jest/była matka dziewczynki, bo można się zorientować że ci co pracują w Ottoxie to większość w przeszłości mieli rodziców nazistów.

2)zastanaiwjąca rzeczą jest sprawa z odnalezieniem grobu prawdziwych dziadków Marcosa - Salvadora Espi i Loli Lazaro,(...) i to jak wiele Jacinta może wiedzieć, bo w rozmowie z Marcosem można było zauważyć, że nie mówi całkowitej prawdy, (...)

Nie mogę się doczekać kolejnego odcinka:)

(...) Post został zedytowany...

qartek - 2010-12-19 19:15:29

Tym Apollem mógłby być np. brat bliźniak Hugona (chyba tak się odmienia) zakładając że żyje, a wątpie żeby go pokazali tylko w momencie śmierci.

Negro4Laguna - 2010-12-20 12:04:59

Qartek dobra myśl, że tym Apollem może być brat Hugona Daniel.

kurczak7 - 2010-12-20 23:29:34

Dopiero obejrzałam. odcinek super. Chociaż niektóre rzeczy mnie wkurzały. Mogę się powtarzać z niektórymi bo nie czytałam dokładnie wcześniejszych postów bo ich jest za dużo i mi się nie chce:) Wkurzyło mnie to że Carol poszła na tą wieże. Nie mogła po prostu zejść do jadalni jak się dowiedziała, że kret poszedł na wieże wystarczyło zobaczyć kogo niema, lub spytać się np Vicky kto rozmawiał przez tele jak jej nie było. Ale nie ta idiotka musiała tam sama leźć. Ciekawe czy przeżyje, tzn niby żyje ale mam nadzieje że się odkopie.
Ale mi ulżyło jak Fermin przytulił Marie i wyszło na to że nie jest kable:) normalnie kamień z serca mi spadł. No i wiem kto pisze spoilery tzn nie wiem bo nie pamiętam kto napisał ten post o tym że Eva jest córką Wulfa bo go usunęli. No i tak jak myślałam, to Andreas był zły(i przestańcie się doszukiwać w każdym dobrym domyśle spoilera bo ja nie czytam ich a się domyśliłam o Andreasie zwłaszcza że to nie było trudne). Ciekawe Czy wróci na złą drogę i czy sobie przypomni kim był Apolo. Ale to bez sensu by było gdyby to była ta kobita bo przecież by nie mierzyła do Irene bronią i w ogóle. No ciekawe kto nim jest:) A może jednak Hugo jest dobry:) ale wątpię w to bo jakoś za dużo tych złych rzeczy jest wokół niego. Jutro obejrzę 8 odcinek i się mam nadzieje okaże parę rzeczy. Mam nadzieje że Carol nie umrze bo za dużo tych zgonów tam:(

amazonka24 - 2010-12-27 20:35:33

anapaola napisał:

qartek

Nie gadaj głupot wtedy sens by stracił, dla mnie już traci bez Carol poniewaz była moją ulubioną postacią..:[

Zgadzam się ....cholerny Roque ;/

anulka88 - 2011-04-07 23:22:14

Fajnie się kręci :)
Lucia z Noiretem -> dziecko ;p
No i Carolina widać było, że żyła, bo na końcu pokazane było jak otwiera powoli oczy, więc mam nadzieję, że przeżyje :) I szybko dowiedzą się, że Roque ich robi w balona...
I kolejny błąd! ;p Właśnie wręcz przeciwnie - nie zgina się reki po pobieraniu krwi, bo właśnie od tego robią się siniaki... :D

srakapaka - 2011-04-14 12:20:37

bez Carol to nie to samo! Fermin jest taki kochany ;))

www.pjwstk.pun.pl www.shamanking.pun.pl www.narutoprzygoda.pun.pl www.branchclosed.pun.pl www.birthofshinobi.pun.pl