Komentujemy Odcinek 6...

odcinek fajny troche się wyjaśniło :) Na razie więcej nie powiem bo pewnie wszyscy oglądają. Ja zrobiłem sztuczke z napisami i udało się dopasować do wersji z chomika ;)

Zajebisty odcinek. caly czas w napieciu.. Szkoda mi Marii :( bedzie musiala wspopracowac z ta szumowina by ratowac syna :/  (szkoda ze nie podsluchala rozmowy Noireta z Hugolilim by wiedziala ze Ivan i tak bedzie dostawal lekarstwo :/)

Eva - dziewczynka wymiata! stracha mi napedzila pare razy :D

Camilo - przezyl sukin**n tak jak przypuszczalismy..a szkoda :/ do tego sobie pomocnika wychowal :/ złego diabli nie biora- w tym wypadku sie sprawdzilo :/
Roque - myslalam ze jest w miare dobry, ze nie mowi wszystkiego jednak Noiretowi ale dzis mnie wkurzyl, jak zobaczyl strzykawke to od razu zaczal paplac idiota. najwyzej zarazili by go i by dostawal codziennie lekarstwo i tyle, ale tchorz musial sie wybronic. Mam nadzieje ze w koncu go i tak zabija ot co!
Lucia i jej syn, niesamowite..mialam nadzieje ze ukrywaja tam Hectora :( a to "tylko" jej syn..
Victoria wkurza mnie juz na maxa tymi swoimi wiecznymi pretensjami do innych, tekstami i cala soba. zawsze wszystko komplikuje.
Odcinek jeden z lepsiejszych..i znow - byle do piatku :)

troche głupota że nie pomyśleli że Eva pisze po niemiecku- Mir ist kalt- jestem zimna albo jest mi zimno i to chyba i tak źle napisane bo od czasownika być 1 forma l.poj. to bin ale to pewnie specjalnie bo wygląda na jakieś 6,7 lat i taki trik że nie zna dobrze gramatyki. ciekawe co im powie i pewnie nie oddzywa się dlatego że nie rozumie po hiszpańsku takie moje zdanie, a tak to nic ciekawego ciekawe co jest zaszyfrowane w folderze PG i tyle (taki żarcik- PG moje inicjały może coś o mnie xD)

Patrrriko napisał:

troche głupota że nie pomyśleli że Eva pisze po niemiecku- Mir ist kalt- jestem zimna albo jest mi zimno i to chyba i tak źle napisane bo od czasownika być 1 forma l.poj. to bin ale to pewnie specjalnie bo wygląda na jakieś 6,7 lat i taki trik że nie zna dobrze gramatyki. ciekawe co im powie i pewnie nie oddzywa się dlatego że nie rozumie po hiszpańsku takie moje zdanie, a tak to nic ciekawego ciekawe co jest zaszyfrowane w folderze PG i tyle (taki żarcik- PG moje inicjały może coś o mnie xD)

Tylko skad te dzieciaki moga wiedziec ze Eva jest niemka ?

Odcinek bardzo fajny
Amelia w końcu sprzeciwiła się Noiretowi.
Elsa pokazała uczucia co zdarza się jej coraz częściej. Śmiesznie wyglądał Martin jak stał nad Elsą gdy ta mówiła zabójstwie ojca:D
Maria ma donosić Noiretowi to chyba nie zda relacji.
Fermin i Rebeca zgrany duet. Szkoda mi tego chorego chłopczyka, którego Rebeca wyprowadziła na dwór, ciekawe czy przeżyje.
Pojawił się Camilo, ciekawe co chce od Pauli i co znalazła Evelin na oknie.
Julia i duch- scena z kostkami bardzo fajnie zrobiona. Ciekawe co jeszcze im powie.

Patrrriko "Mir ist Kalt" jest poprawne ... tak sie poprostu mówi w niemczech....

Super odcinek,jak zwykle te niedzielne odcinki koncza sie tak,ze ciezko czekac do piatku. ;) mam nadzieje ,ze maria bedzie klamala noiretowi,bo nie moze zrobic tego ferminowii . Roque wkurza mnie coraz bardziej - gosh, ale to tchorz... nie podoba mi sie ,ze Iwan z Julia sie rozstali ,bo tak dobrze do siebie pasa,ale to napewno tylko chwilowe ,nie wierze ,ze sie nie pogodza. i wreszcie wiemy o co chodzi z wilkiem i potworem

Potwór= Camilo + wilk - ueee, liczyłam na jakiś nieudany eksperyment genetyczny, a tu taki zawód.

Rebeka super agent zdobywający odciski palców z butelek dotyka szyby całą dłonią - no bardzo roztropne, bardzo.

Syn Lucii - biedactwo, co za paskudna choroba. Nawet nie wiedziałam, że coś takiego istnieje. Po takich scenach człowiek dopiero uświadamia sobie, jakie ma szczęście.

Duch Evy - hmmm, ja bym tu dała trupioblade światło, no chyba, że chodziło o efekt sepii :)

Twierdzicie, że Roque tchórz, a powiedzcie co on ma niby zrobić. Skoro Amelia, dorosła kobieta robiła złe rzeczy dla Noireta i reszty, to czego wymagacie od zakompleksionego szesnastolatka?

Roque - dzisiaj to już aż brak słów, żeby opisać jak mnie wku****.  Niech go szlag trafi. Dupek. Nie będzie mi go żal, jakby się go pozbyli....

Amelia - nie sądziłem, że postawi się Noiretowi...i jak broni naszych 'detektywów'. No proszę.

Camilo - a niech go...... że też przeżył.  :/

Maria - liczę na to, że NIBY współpracuje z tamtymi, ale powie o tym Ferminowi, i będzie tak bujać tamtych....

Ivan - debil. Zachowuje się jak......aż sam nie wiem. Straaaasznie postępuje z Julią.

Julia i Eva....wow. Ta dziewczynka wywołuje u mnie od razu strach.  :D

Marcos....jakoś tak chyba zapomniał, że szukał rodziców.....

A Martin i Jacinta trzęsą się jak galareta na sam tekst o ojcu Elsy.  :D

Tak wiec moja teoria sie potwierdzila ze Irene i Paula to klony Evy, wydaje mi sie ze Eve zamrozono, skoro napisala "Jest mi zimno". Camilo przezyl, ale tak tez przypuszczalam, wydaje mi sie ze jest teraz po dobrej stronie, w koncu daje Pauli "prezenty". Skoro Eva pisze po niemiecku to na 99% jest córka jakiegos nazisty!
Ciekawi mnie bardzo co zrobi Elsa ze swiadomoscia, że widziala matke Pauli, ktora "umarła" i która ma jej syna.
No i najwazniejsze w domu bł syn Lucii, a nie Hector, jestem bardzo zawiedziona:( Ale mysle,że jest drugie "dno" i Hector tez tam gdzies jest, bo niektore z tych rozmow Lucii na jakims tam komunikatorze sa jakies dziwne jak do dziecka, pozatym gdy było "rozejrzenie" po pokoju[celi] nie widzialam tam zadnego komputera.
Roque, hmmm w sumie mu sie nie dziwie, czlowiek w takich sytuacjach mysli tylko o tym aby przedrwac, na pewno nikomu nie uwierze, że gdyby byl swiadomy ze ktos go zabije to nie zrobilby nic aby uniknac tego.
Odcinek ogolnie super, juz sie nie moge doczekac nastepnego.

Okazuje się, że miałam rację - potwór to nadpalony Camilo! Wilczek ma wyjaśniać zębiska, szkoda tylko, że te zęby były w ustach bardziej ludzkich niż zwierzęcych... To chyba najgorszy wątek w historii serialu. Idiotyczne, bezsensowne i całkowicie niewiarygodne.

Jestem za to pod dużym wrażeniem Carloty, jest taka młodziutka, a potrafi zagrać zarówno słodką, głupiutką Paulę jak i dość przerażającą Evę.

Patrrriko napisał:

ciekawe co im powie i pewnie nie oddzywa się dlatego że nie rozumie po hiszpańsku

Myślę, że problemem nie jest bariera językowa, tylko to, że duchy są z zasady średnio rozmowne...

troszku tym Camillo wymyślone wątpię by ktoś by coś takiego przeżył
z synem Lucii przerażająca choroba ciekawi mnie co z nim dalej
Ivan zawsze był arogancki ale tym razem postąpił jak ostania świnia jak mógł potraktować tak Julie i dobrze mu powiedziała by o niej zapomniał :)
Eva jej mruczenie przyprawia mnie o dreszcze na ciele i jej wzrok jest taki zimny i zły zarazem
szkoda ze następny odc będzie za tydzień bu :(

widać że Eva  jest córką nazisty, pewnie od urodzenia była chowana na nazistkę też. Jej jest zimno, więc oczywiście musi sprawić żeby zimno było też wszystkim naokoło, w dodatku tym którzy chcą jej pomóc. Cóż, serial zmierza pomału  w stronę horroru :)

imcia napisał:

Camilo przezyl, ale tak tez przypuszczalam, wydaje mi sie ze jest teraz po dobrej stronie, w koncu daje Pauli "prezenty".

Ja myślę, że raczej chciał ją zwabić i porwać. Wie, że jest bardzo ważna dla Projektu Geminis. I za jej zniknięcie odpowiedziałby Noiret. Czyli Camilo raczej chce zemsty a Paula byłaby narzędziem...

imcia napisał:

Skoro Eva pisze po niemiecku to na 99% jest córka jakiegos nazisty!

Oni na razie nie wpadli chyba no to, że to po niemiecku. Jak wpadną to pójdzie szybko....

imcia napisał:

Ciekawi mnie bardzo co zrobi Elsa ze swiadomoscia, że widziala matke Pauli, ktora "umarła" i która ma jej syna.

Mam nadzieję,że powie o tym Alici i to będzie coś czeego tamta pewnie nie odpuści...

Tak przy okazji zastanawiam się co o ojcu Elsy powiedziała Jacinta?...
Może wspomniała o tych starych adopcjach???
Coś musiała skoro tak znacząco zaczęła zdanie i popatrzyła na Elsę...

imcia napisał:

Tak wiec moja teoria sie potwierdzila ze Irene i Paula to klony Evy, wydaje mi sie ze Eve zamrozono, skoro napisala "Jest mi zimno". Camilo przezyl, ale tak tez przypuszczalam, wydaje mi sie ze jest teraz po dobrej stronie, w koncu daje Pauli "prezenty". Skoro Eva pisze po niemiecku to na 99% jest córka jakiegos nazisty!
Ciekawi mnie bardzo co zrobi Elsa ze swiadomoscia, że widziala matke Pauli, ktora "umarła" i która ma jej syna.
No i najwazniejsze w domu bł syn Lucii, a nie Hector, jestem bardzo zawiedziona:( Ale mysle,że jest drugie "dno" i Hector tez tam gdzies jest, bo niektore z tych rozmow Lucii na jakims tam komunikatorze sa jakies dziwne jak do dziecka, pozatym gdy było "rozejrzenie" po pokoju[celi] nie widzialam tam zadnego komputera.
Roque, hmmm w sumie mu sie nie dziwie, czlowiek w takich sytuacjach mysli tylko o tym aby przedrwac, na pewno nikomu nie uwierze, że gdyby byl swiadomy ze ktos go zabije to nie zrobilby nic aby uniknac tego.
Odcinek ogolnie super, juz sie nie moge doczekac nastepnego.

podoba mi sie Twoje teoria,ta z zamrozeniem - to b.mozliwe,
Mina elsy - bezcenne ;)
fkt,lubie ivana,ale zachowuj sie .jak debil (w sumie to dobrze mu tak,niech troche pocierpi za to,ze tak rani innych),ale i tak mysle ,ze do siebie najpozniej za 2 odcinki wroca ;)

Co wy z tym Hectorem? Przecież Hector umarł i koniec tematu. Doszukujecie się czegoś czego nie ma...

Mam jeszcze przyuszczenie, że Camilo jest bardzo powiazany z rodzina Marcosa i Pauli, nie chce mi sie wierzyc,że chcac sie zemscic zniszczyl by cos nad czym pracowal cale życie.

alekk111 napisał:

Co wy z tym Hectorem? Przecież Hector umarł i koniec tematu. Doszukujecie się czegoś czego nie ma...

No zobaczymy co bedzie dalej, ale jak dla mnie Hector żyje na 99% i powroci w jakimis ostatnim odcinku, gdy juz cała rodzina sie "zejdzie".

imcia napisał:

Mam jeszcze przyuszczenie, że Camilo jest bardzo powiazany z rodzina Marcosa i Pauli, nie chce mi sie wierzyc,że chcac sie zemscic zniszczyl by cos nad czym pracowal cale życie.

alekk111 napisał:

Co wy z tym Hectorem? Przecież Hector umarł i koniec tematu. Doszukujecie się czegoś czego nie ma...

No zobaczymy co bedzie dalej, ale jak dla mnie Hector żyje na 99% i powroci w jakimis ostatnim odcinku, gdy juz cała rodzina sie "zejdzie".

No jak dla mnie to nawet w 100% i to szybciej niż na koniec wróci. ;) (takie moje tylko i wyłącznie domyślenia/spekulacje).
W końcu Camilo też NIBY NIE ŻYŁ.  :)

Już się nie mogę doczekać piątku i kolejnego odcinka  :zadowolony:
Uwielbiam ten serial ;)

Krisztian napisał:

imcia napisał:

Mam jeszcze przyuszczenie, że Camilo jest bardzo powiazany z rodzina Marcosa i Pauli, nie chce mi sie wierzyc,że chcac sie zemscic zniszczyl by cos nad czym pracowal cale życie.

alekk111 napisał:

Co wy z tym Hectorem? Przecież Hector umarł i koniec tematu. Doszukujecie się czegoś czego nie ma...

No zobaczymy co bedzie dalej, ale jak dla mnie Hector żyje na 99% i powroci w jakimis ostatnim odcinku, gdy juz cała rodzina sie "zejdzie".

No jak dla mnie to nawet w 100% i to szybciej niż na koniec wróci. ;) (takie moje tylko i wyłącznie domyślenia/spekulacje).
W końcu Camilo też NIBY NIE ŻYŁ.  :)

no dokladnie,a tez sade ,ze Hector zyje i juz wkrotce sie o tym dowiemy, tak mi sie jakos wydaje ;)

Wiele rzeczy mnie w tym odcinku rozczarowało. To że to Camillo jest potworem to już jest przegięcie. Przecież nikt normalny nie przeżyłby w lesie przy około 70% powierzchni ciała spalonej. I to jeszcze Noiret go wytarzał w ziemi. To jest gwarantowane zakażenie. To jest bezsens. A chciał Paule zabrać bo chce zemsty za to że mu organizacja nie pomogła jak był umierający. Ale to następny absurd bo jeżeli to on kładł jej na oknie prezenty to zauważcie że one mieszkają na piętrze i żaden koleś który jest jedną wielką blizną by się tam nie wdrapał.
Cały czas miałam nadzieje że to jednak Hector a tu dupa:( to tylko syn Lucii. Maria mnie bardzo zawiodła. Jak ona może donosić na Fermina:(
Amelia mi zaimponowała tą stanowczością:)
Eva wszystkie akcje z nią są zajebiste. takie horrorowe:) A jak rzuciła ta ciągłe narzekającą Vicky to aż się ucieszyłam:) no ciekawe co z tą dziewczynką zrobili. Ale na prawdę fajne sceny były:)
Mina Elsy też zajebista:) ciekawe co teraz zrobi:)

Przyjrzałam się tym zębom potwora które pokazali w 1 odcinku 6 sezonu. To zdecydowanie nie są zęby tego wilka Camillo, ani to nie są zęby Camillo. Przyjrzyjcie się kto może. To jest wyraźnie twarz ludzka z zarostem a Camillo ma spaloną twarz więc nie może mieć zarostu. porównałam też z zębami wilka to to na pewno nie są zęby wilka. Ale czyje to zęby to nie mam zielonego pojęcia:(

To jakies niedociagniecie, wiele razy zwlaszcza w poczatkowych odcinkach widzialam w kadrze 2 kamerzyste, dzwikowca, mikrofon itp, takze serial technicznie nie zachwyca.

Watpie w to, że Camilo chce sie zemscic, mam nadzieje ze sie nie myle i ze naprawde bedzie po dobrej stronie, bo jakby inaczej wytlumaczyc to, ze "nie kazal" wilkowi zagryźć Pauli?

imcia napisał:

To jakies niedociagniecie, wiele razy zwlaszcza w poczatkowych odcinkach widzialam w kadrze 2 kamerzyste, dzwikowca, mikrofon itp, takze serial technicznie nie zachwyca.

Watpie w to, że Camilo chce sie zemscic, mam nadzieje ze sie nie myle i ze naprawde bedzie po dobrej stronie, bo jakby inaczej wytlumaczyc to, ze "nie kazal" wilkowi zagryźć Pauli?

Bo przybiegli do Pauli tamci i on wiedział, że by wilka zastrzelili. A dlaczego miałby być dobry?? przecież to jeden z tych najwyższych w organizacji był. syn nazisty który prawie całe życie były w organizacji. Jedynym sensownym wyjaśnieniem jest to że chciał się zemścić. Zwłaszcza że tak też myśli Noiret i Hugo.

kurczak7 napisał:

imcia napisał:

To jakies niedociagniecie, wiele razy zwlaszcza w poczatkowych odcinkach widzialam w kadrze 2 kamerzyste, dzwikowca, mikrofon itp, takze serial technicznie nie zachwyca.

Watpie w to, że Camilo chce sie zemscic, mam nadzieje ze sie nie myle i ze naprawde bedzie po dobrej stronie, bo jakby inaczej wytlumaczyc to, ze "nie kazal" wilkowi zagryźć Pauli?

Bo przybiegli do Pauli tamci i on wiedział, że by wilka zastrzelili. A dlaczego miałby być dobry?? przecież to jeden z tych najwyższych w organizacji był. syn nazisty który prawie całe życie były w organizacji. Jedynym sensownym wyjaśnieniem jest to że chciał się zemścić. Zwłaszcza że tak też myśli Noiret i Hugo.

No przybiegli,przybiegli, ale po jakim czasie? Przez dłuższa chwile wilk, byl sam na sam z Paulą.
Skoro Camilo chciałby sie zemscic to wilk zagryzłby Paule, nawet jeżeli miałby być zastrzelony, w koncu według twoich przypuszczań Camilo chce sie zemscic, czyli zemsta jest dla niego ważniejsza niż jakiś tam wilk.

Wszyscy chwala Amelie..a ja jakos nei potrafie. pamietajcie ze zanim dala lekarstwa  rozmawiala o tym z Hugonem..a on nie chce poki co smierci nastolatkow! wiec Amelia robi to co on jej kazal. nie musiala go nawet prosic o pomoc czy lekarstwa, mogla tylko zapytac sie dlaczego nie daja dzieciakom lekow..a wtedy Hugo sie zapewne wkurzyl na Noireta i dal jej leki. bo watpie by obudzily sie w niej ludzkie uczucia.. Gdyby Amelia, Roque i Vicky zabraklo bylo by od razu milej..

No Amelia dalej wykonuje rozkazy Huga, ale w oczach Marcosa itp zyskałą, moim zdaniem to dobrze, bo ona może im pomóc, a Noiretowi kłamać o ich poczynaniach.  Czyl Ameli byłą by z pozoru zła.

Jeżeli okaże się, ze Camilo przeszedł na dobrą stronę, to mnie rozczarują. Jak dla mnie taki faszysta mógłby ewentualnie chcieć się zemścić na obu stronach, ale na pewno nie stanie się dobry. Poza tym jakoś szybko zaleczył te wszystkie oparzenia. Niemniej ten serial jest jednym z najlepszych jakie widziałam i dzięki tłumaczom, ze można je oglądać po Polsku.

A mnie strasznie irytuje to, że osoby, które udzielają się w wątku SPOJLERY wypowiadają się tutaj na temat przypuszczeń co do dalszych losów postaci (nie powiem Wam kto, żeby tym samym nie spojlerować i nie psuć zabawy) przedstawiając dalszy bieg wydarzeń, jako swoje przypuszczenia.

Odcinek mnie tym razem nie powalił. Zyskuję jednak coraz więcej szacunku i sympatii dla Elsy, która jest fenomenalna. Chyba nie doceniałam jej wcześniej.
A Vicky to, moim zdaniem, najmądrzejsza i najbadziej odpowiedzialna osoba z całej szóstki. Nie pcha sie w ręce śmierci i ceni sobie życie ludzkie. A widzieliśmy, że kiedy reszta dostała karę i musiała tyrać w ulewie, to ona spokojnie siedziała sobie w internacie. Zdrada? Według mnie, tylko rozsądek.

Spoilery widać na kilometr w komentarzach tego jak i poprzednich odcinków.

Nic nie wiadomo o Biologicznych rodzicach Irene to może Eva to jej siostra bliźniaczką Eva swoją drogą jest mściwa inne duchy nie chciały zabić ani zranić nikogo .

Reque Fra** i tyle skoro wymiękł to po co  w ogóle zaczynał z nimi szpiegować Nie ma to jak : ,,bohater ginie raz a tchórz wiele razy,, no tak Roque właśnie umarł w oczach telewidzów i tych z tego forum i nie ma co go bronić ,,bo co miał zrobić,, dobrze wiedział że wchodzenie tam gdzie nie powinien Z tymi ludźmi może się skończyć kulką w łeb ciekawe co zrobi Ivan jak się dowie kto jest tym fraje** .
I co da Noiretowi że się dowiedział że Julia widzi duchy ? w sumie nic ta informacja nie da po za tym że wie skąd oni wiedzieli o jego żonie no ale ciekawostka uratowała zapchlone dupsko Roque

Akcja z Kretami robi się trochę Częsta wpierw Roque teraz Maria .

Ciekawe jest też to że Fermin nie szpiegował tej policjantki wcześniej każdego badał co jak i gdzie a łatwiej by im było gdyby współpracowali .

Ivan ciekawe kiedy się dowie że Fermin nie jest zwykłym kucharzem .

Współczuć dziecku Luci samej luci też trochę ale mniej jakoś jej współczuje

Marcos da trochę uznania Amelii skoro żyje dzieki niej a tak wgl. to Ivan był bez leku więcej niż 48h jak policzyć i żył czyli mogli by wpaść na pomysł Marcos i Ivan dzielili by się raz on raz on z krwawieniem z nosa by wytrzymywali

Camillo dobrze mu tak nie szkoda mi go wcale a ciekawe o co chodzi z tymi prezentami na parapecie czy to on bo tego nam nie powiedzieli a raczej nie wchodzi po parapetach na górę by jej to podłożyć a jeśli by jej wnosił to Wchodząc do jej pokoju to  mógł by od razu ja porwać więc ja myślę że skoro możliwe jest w tym serialu widzenie duchów to to brat Elsy jednak jest w ciele jakiegoś zwierzęcia np. ptaka który wlatuje i może jej go zostawić

Eva nie może być bliźniaczką Irene, pomyśl ile Irene musiałaby mieć teraz lat. Ale jakimś klonem pewnie jest ;) już się nie mogę doczekać następnego odcinka, może się coś wyjaśni

imcia napisał:

kurczak7 napisał:

imcia napisał:

To jakies niedociagniecie, wiele razy zwlaszcza w poczatkowych odcinkach widzialam w kadrze 2 kamerzyste, dzwikowca, mikrofon itp, takze serial technicznie nie zachwyca.

Watpie w to, że Camilo chce sie zemscic, mam nadzieje ze sie nie myle i ze naprawde bedzie po dobrej stronie, bo jakby inaczej wytlumaczyc to, ze "nie kazal" wilkowi zagryźć Pauli?

Bo przybiegli do Pauli tamci i on wiedział, że by wilka zastrzelili. A dlaczego miałby być dobry?? przecież to jeden z tych najwyższych w organizacji był. syn nazisty który prawie całe życie były w organizacji. Jedynym sensownym wyjaśnieniem jest to że chciał się zemścić. Zwłaszcza że tak też myśli Noiret i Hugo.

No przybiegli,przybiegli, ale po jakim czasie? Przez dłuższa chwile wilk, byl sam na sam z Paulą.
Skoro Camilo chciałby sie zemscic to wilk zagryzłby Paule, nawet jeżeli miałby być zastrzelony, w koncu według twoich przypuszczań Camilo chce sie zemscic, czyli zemsta jest dla niego ważniejsza niż jakiś tam wilk.

Ale zemsta to nie znaczy zabicie Pauli. Ktoś pisał że Camillo może nie chcieć jej zabić bo by żal mu było stracić dorobek pracy całego życia. Mógł chcieć tylko ją zabrać internatu lub inaczej się zemści. Jakoś w to nie mogę uwierzyć że on może być dobry. Ale mogę się mylić

jacqueline napisał:

Eva nie może być bliźniaczką Irene, pomyśl ile Irene musiałaby mieć teraz lat. Ale jakimś klonem pewnie jest ;) już się nie mogę doczekać następnego odcinka, może się coś wyjaśni

No racja już się chyba wszyscy zgadzają że to jest duch pierwowzoru Irene i Pauli lub wcześniejszego klona bo nie wiadomo czy wcześniej kogoś jeszcze nie było. W tym internacie po zmartwychwstaniu Camillo wszystko jest możliwe.

nie miesci mi sie w glowie ,ze Camilo jest dobry,predzej bedzie chcial sie mscic na jego bylych "przyjaciolach",le dobrocia bym tego nie nazwala .
Eva jest swietna ,oby,jak najdluzej "dreczyla" Julie ;)

Vampi napisał:

Marcos da trochę uznania Amelii skoro żyje dzieki niej a tak wgl. to Ivan był bez leku więcej niż 48h jak policzyć i żył czyli mogli by wpaść na pomysł Marcos i Ivan dzielili by się raz on raz on z krwawieniem z nosa by wytrzymywali

To raczej niemożliwe, gdyż po akcji z wodą słoną Noiret wręczał lekarstwa każdemu z osobna, musieli zażyć je przy nim. Poza tym potem postanowił nie dawać nikomu. Zatem nie bardzo było czym się dzielić :)

szaba napisał:

(...) po akcji z wodą słoną Noiret wręczał lekarstwa każdemu z osobna, musieli zażyć je przy nim. Poza tym potem postanowił nie dawać nikomu. Zatem nie bardzo było czym się dzielić :)

O matko! Kompletnie nie wpadłam na to, czemu on im je daje osobno - żeby nie mieli jak sprawdzić kto dostaje wodę! Strasznie mnie to dręczyło, a teraz czuję się jak idiotka, że na to nie wpadłam...

Pozwoliłem sobie usunąć/przenieść powyższe posty. Nie wiem, czy były to spoilery (bo nie czytam tematu ze spoilerami), ale postanowiłem je na wszelki wypadek przenieść/usunąć.

Pierwszy raz się tu wypowiadam przede wszystkim dlatego że jestem po lekturze tematu z spoilerami,nie będę wymieniać nickami ale jestem na 90% pewna że po niektóre osoby na pewno próbują wam zdradzić co będzie dalej. Więc właśnie do nich apeluje....nie psujcie zabawy i przyjemności z oglądania innym.

A odcinek bardzo przyjemny, podziękowania dla tłumaczących i oby do piątku....:)

dziedziczka napisał:

szaba napisał:

(...) po akcji z wodą słoną Noiret wręczał lekarstwa każdemu z osobna, musieli zażyć je przy nim. Poza tym potem postanowił nie dawać nikomu. Zatem nie bardzo było czym się dzielić :)

O matko! Kompletnie nie wpadłam na to, czemu on im je daje osobno - żeby nie mieli jak sprawdzić kto dostaje wodę! Strasznie mnie to dręczyło, a teraz czuję się jak idiotka, że na to nie wpadłam...

Dla mnie te sceny były bez sensu. Po 1 Julia zebrała od wszystkich lekarstwa i akurat tak rozdała, że Ivan dostał wode... wiadomo, że nie była dla niego, ale Noiret wmówił mu, że tak, a on jak debil uwierzyl ... że akurat z pomieszanych flakonikow trafil na swoj.

Odcinek byl jak zawsze bardzo ciekawy, ale przez to nie mozna sie doczekac nastepnego :/ Piatek winien byc jutro -.-

Roque - jeszcze na początku próbowalam go zrozumiec ale po ostatnim odcinku stracil w moich oczach:/ raz dwa sprzedał Noiretowi pierwsze co mu na mysl przyszlo zeby tylko uniknąc śmierci.
Elsa- zaczynam ją  uwielbiać, po prostu robi się mega pozytywna postać:)  Aż trudno uwierzyć gdy sie przypomną pierwsze sezony:)
Eva- super wątek:) Mała Carlota jest naprawdę utalentowaną dziewczynką:)

Widzę ktoś wreszcie poruszył kwestię Elsy. Również uważam, że stała się naprawdę mega pozytywną postacią. Więc jeśli Hector (wciąż wierzę, że żyje) nie będzie z Lucią, to mógłby być z Elsą ;) Jak już wspomnieliście, sceny z Evą są bardzo fajne, trochę upiorne, ale takie właśnie lubię. I aż trudno sobie wyobrazić ile Carlota (odtwórczyni roli Pauli) musiała włożyć pracy w zagranie Evy. Nie mogę doczekać się dalszego rozwinięcia tego wątku.

Hm po prostu musiała byc poważna i za wiele się nie ruszać ;)

Może jeśli jakis moderator czyta działy ze spoilerami i zobaczy, ze ktoś tu pisze co się bedzie działo, to polecą warny? Lubię sobie pogdybać i fajnie jak inni też pogdybają, ale spoilerów unikam jak ognia.

Wątek z Camillo jest BARDZO słaby. Myślałem, że ten sezon będzie ciekawszy, chociaż pewnie coś się jeszcze stanie.
Ciekawe jak wybrną teraz z sytuacji z dzieckiem Lucii - bo raczej nie ukryją, ze próbowali je wyprowadzić. Pewnie powie matce, że jakaś kobieta mu to zrobiła i Lucia zrobi swoje prywatne śledztwo.

szczerze to nie rozumiem zachwytów nad zagraniem roli Evy. Jak dla mnie to dziecko na razie zajmuje się głównie patrzeniem tępo w kamerę.

olkit napisał:

szczerze to nie rozumiem zachwytów nad zagraniem roli Evy. Jak dla mnie to dziecko na razie zajmuje się głównie patrzeniem tępo w kamerę.

To nie jest tępe patrzenie w kamerę, może nie jest super aktorką ale widać w jej oczach wszystko.
a co do osób które chcą zdradzić co będzie dalej też jestem za żeby się tu nie udzielały albo żeby usuwać ich posty.

Ja uwielbiam Evelyn. Ta dziewczynka robi takie miny, ze można paść ze śmiechu. Mam nadzieję, ze wyrośnie z niej świetna aktorka.

Tarika napisał:

Ja uwielbiam Evelyn. Ta dziewczynka robi takie miny, ze można paść ze śmiechu. Mam nadzieję, ze wyrośnie z niej świetna aktorka.

no Evelin jest smieszna ,zwlaszcza ta jej "milosc" do Lucasa :)
omg - moglby juz byc piatek :)

jenny napisał:

omg - moglby juz byc piatek :)

To tylko 3 dni :p

Brechtam z tych, ktorzy przeczytali co bedzie dalej, a tu wypisuja swoje przypuszczenia. Chcecie pokazac jacy jestescie blyskotliwi i bystrzy?! bo czegos tu nie rozumiem, dla mnie to jest kompletny bezsens...
Co to za frajda, wiedziec co wydarzy sie dalej... nauczcie sie ogladac seriale, bo na razie marnie wam to wychodzi.
P.S bez obrazy dla powaznych osob.

daglas89 napisał:

jenny napisał:

omg - moglby juz byc piatek :)

To tylko 3 dni :p

wiem,wiem ,ale siedze chora w domu  - nudzi mi sie i mysle ,ze milby nie dosc,ze byc zdrowa ,to jeszcze na czas choroby miec rozrywke w postaci np nowego odcinka ;) ,no ale do piatku wytrzymam naturalnie   - to tylko,wkrecajacy,nie powiem ,ale  serial :p

marcinmlody91 napisał:

Brechtam z tych, ktorzy przeczytali co bedzie dalej, a tu wypisuja swoje przypuszczenia. Chcecie pokazac jacy jestescie blyskotliwi i bystrzy?! bo czegos tu nie rozumiem, dla mnie to jest kompletny bezsens...
Co to za frajda, wiedziec co wydarzy sie dalej... nauczcie sie ogladac seriale, bo na razie marnie wam to wychodzi.
P.S bez obrazy dla powaznych osob.

Ciekawi mnie tylko skąd wiesz kto czytał i podpuszcza innych przemycając dalsze losy, a kto naprawdę dzieli się tylko swoimi przypuszczeniami. ;)

Od razu jak BarthezzLodz się będę bronił: też ani razu tam nie zajrzałem (do tematu z dalszymi losami serialu). :D

PS. Elsa....kocham Cię.  :D

Krisztian, pozwolę sobie odpowiedzieć na Twoje pytanie, bo to ja zaczęłam ten temat. Jeśli ktoś udziela się w dziale SPOJLERY, regularnie dopisując kolejne, albo dopytując się o dalsze wydarzenia, a potem pisze tu "swoje przemyślenia" co do dalszej akcji (zgodne z tym, co jest w dziale spojlery), no to chyba jasne, prawda?

kolejny ciekawy odcinek .
z Camillo trochę przegięli , wygląda strasznie , a ten wilk wywołuje we mnie ciarki , te oczy takie straszne.
Żal mi dziecka Lucii, że musi tak cierpieć.
Sceny z Evą jak z horroru  . . Mam nadzieję, że Maria będzie kłamać Noiretowi.

P.S.
Też polubiłem Elsę , zmieniła się o 180 stopni :)

agusiadg napisał:

Krisztian, pozwolę sobie odpowiedzieć na Twoje pytanie, bo to ja zaczęłam ten temat. Jeśli ktoś udziela się w dziale SPOJLERY, regularnie dopisując kolejne, albo dopytując się o dalsze wydarzenia, a potem pisze tu "swoje przemyślenia" co do dalszej akcji (zgodne z tym, co jest w dziale spojlery), no to chyba jasne, prawda?

A to jest Agusiudg jasne. :)
Dziękuję, taka odpowiedź mi wystarcza.  I zgadzam się z nią ! :)


W ogóle..(wracając do odcinka) od dwóch czy trzech odcinków nie pokazują co u Sandry/Irene.....
Ivan z Marcosem też nie zapuszczają się już w te dziwne miejsce z embrionami...

A ja jeszcze kilka słów o Evie. Skoro pisze o tym zimnie i zamraża wszystko wokół siebie to logicznym wydaje się wniosek, że jej śmierć ma coś wspólnego z zamarznięciem (dajmy na to wpadła w przerębel, albo zamknęli ją w lodówce ze zwłokami - chociaż czy w 1945 mieli takie lodówki? hmmm). Uważam zatem, że dziewczynka jest za mało sina :) I nadal twierdzę, że światło wokół niej nie powinno być żółte.

A matka Marcosa i Paula to są kopie tej Evy. Ciekawe co będzie w następnym odcinku.
Już  nie moge się doczekać

Krisztian napisał:

W ogóle..(wracając do odcinka) od dwóch czy trzech odcinków nie pokazują co u Sandry/Irene.....

Nie pokazują tez Saula ani Andreasa a nie wspominając o Mario który jest w ta sprawę zamieszany [zniknięcie Irene/Sandry :p]

daglas89 napisał:

Krisztian napisał:

W ogóle..(wracając do odcinka) od dwóch czy trzech odcinków nie pokazują co u Sandry/Irene.....

Nie pokazują tez Saula ani Andreasa a nie wspominając o Mario który jest w ta sprawę zamieszany [zniknięcie Irene/Sandry :p]

Z Saulem to jeszcze Rebeca przez telefon rozmawiała, więc choć tyle. ;)
A Mario...to chyba pod ziemię się zapadł. :D

Mario nie był moim zdaniem aż tak ważną postacią, żeby ten wątek rozwijać. A Andreasa i Irenę/Sandrę pokazują raz na jakiś czas, bo najważniejsi w naszym serialu są młodzi detektywi ;)

Właśnie obejrzałam odcinek - jak dla mnie rewelacja, jak do tej pory chyba najciekawszy z 6 sezonu.

Moje przypuszczenia (zaznaczam, że to tylko przypuszczenia, spoilerów nigdy nawet nie przeglądałam)

Mir ist kalt - Rewelacja!!! Myślę, że Eva się nie odzywa bo po prostu nie rozumie hiszpańskiego. Natomiast mam nadzieję, że młodzi detektywi szybko rozstrzygną zagadkę (dziwi mnie swoją drogą że żaden z nich nie zna choćby odrobinę niemieckiego), w końcu 1945 - koniec II wojny światowej, wcześniej naziści - wg mnie powinny się domyślić. Według mnie Eva jest dzieckiem któregoś z nazistów i albo umarła z zimna, albo ją zamrozili i jest w hibernacji, a potem ją sklonowali.

Nie wierzę że camilo jest dobry, według mnie jest zły, porwie Paulę (bo przecież sny Lucasa się zawsze sprawdzają) i będzie chciał się zemścić na swoich wcześniejszych "przyjaciołach".

Roque nadal mi jest szkoda, tak samo jak Lucii, Amelii i teraz zapewne Marii (które MUSZĄ współpracować, aby ocalić siebie i bliskich). Powtarzam ponownie, że każdy w obliczu zagrozenia wlasnego zycia albo życia bliskich, tak samo by się zachował.

Ciekawi mnie jeszcze Hector. Nie wierzę po prostu w Jego śmierć (nawet pogrzebu Jego nie pokazywali) i jakoś tak przeszli nad tym do porządku dziennego (wiem że były wakacje, ale Jacincie chociażby nie przeszłoby tak szybko). Cały czas musiałaby być smutna, a jakoś tego po niej nie widać.

Dziękuję tłumaczom za odcinek. Muchas gracias :)

Krisztian napisał:

W ogóle..(wracając do odcinka) od dwóch czy trzech odcinków nie pokazują co u Sandry/Irene.....
Ivan z Marcosem też nie zapuszczają się już w te dziwne miejsce z embrionami...

Ivan z Marcosem nie maja jak wejsc do dziwnego laboratorium w podziemiach. jak ostatnio sie tam wybrali rozlegl sie alarm, wiec Noiretowej karty uzyc nie moga, a Ameliowa karta tylko do embrionow prowadzi a skoro tam byli to po co im to samo miejsce ogladac ponownie ? ogolem cale podziemia zwiedzone z dostepnych czesci;p nudno tam na dole bez jakiejs karty otwierajacej sekretne miejsca :D


ps. ja rowniez nigdy nie zagladalam na dzial ze spojlerami i drazni mnie jak ktos zdradza co bedzie.. Wole w napieciu czekac na rozwoj wydarzen. wiedzac co bedzie jakos nie cieszy ogladanie filmu..

szaba napisał:

A ja jeszcze kilka słów o Evie. Skoro pisze o tym zimnie i zamraża wszystko wokół siebie to logicznym wydaje się wniosek, że jej śmierć ma coś wspólnego z zamarznięciem (dajmy na to wpadła w przerębel, albo zamknęli ją w lodówce ze zwłokami - chociaż czy w 1945 mieli takie lodówki? hmmm). Uważam zatem, że dziewczynka jest za mało sina :) I nadal twierdzę, że światło wokół niej nie powinno być żółte.

Poświata jest żółta taka sepia żeby podkreślić że ona pochodzi z dawnych czasów. A co do tego że powinna być sina, to za szybko by się domyślili co się stało. Poza tym nie wiadomo jak ona zginęła. Tylko powiedziała że jest jej zimno.
A co do czytania spoilerów to uważam to za bezsens bo cały urok tego serialu tkwi z zaskoczeniu, a jakie jest zaskoczenie kiedy czytamy co się będzie działo.

kurczak7 napisał:

szaba napisał:

A ja jeszcze kilka słów o Evie. Skoro pisze o tym zimnie i zamraża wszystko wokół siebie to logicznym wydaje się wniosek, że jej śmierć ma coś wspólnego z zamarznięciem (dajmy na to wpadła w przerębel, albo zamknęli ją w lodówce ze zwłokami - chociaż czy w 1945 mieli takie lodówki? hmmm). Uważam zatem, że dziewczynka jest za mało sina :) I nadal twierdzę, że światło wokół niej nie powinno być żółte.

Poświata jest żółta taka sepia żeby podkreślić że ona pochodzi z dawnych czasów. A co do tego że powinna być sina, to za szybko by się domyślili co się stało. Poza tym nie wiadomo jak ona zginęła. Tylko powiedziała że jest jej zimno.

O tej sepii to juz wcześniej pisałam, lecz było to bardziej w formie żartu, bo wydało mi sie, że byłoby to zbyt prymitywne zagranie realizatorów.

szaba napisał:

kurczak7 napisał:

szaba napisał:

A ja jeszcze kilka słów o Evie. Skoro pisze o tym zimnie i zamraża wszystko wokół siebie to logicznym wydaje się wniosek, że jej śmierć ma coś wspólnego z zamarznięciem (dajmy na to wpadła w przerębel, albo zamknęli ją w lodówce ze zwłokami - chociaż czy w 1945 mieli takie lodówki? hmmm). Uważam zatem, że dziewczynka jest za mało sina :) I nadal twierdzę, że światło wokół niej nie powinno być żółte.

Poświata jest żółta taka sepia żeby podkreślić że ona pochodzi z dawnych czasów. A co do tego że powinna być sina, to za szybko by się domyślili co się stało. Poza tym nie wiadomo jak ona zginęła. Tylko powiedziała że jest jej zimno.

O tej sepii to juz wcześniej pisałam, lecz było to bardziej w formie żartu, bo wydało mi sie, że byłoby to zbyt prymitywne zagranie realizatorów.

A sorry to może przegapiła ten wpis. No może i prymitywne, ale daje trochę klimatu. Mnie jakoś to nie raziło. A co do tego że powinna być sina to pomyślałam, że ona nie jest jak reszta tych duchów, ma jakąś moc i może na nich wpływać(np nimi rzucać) więc może później się okaże dlaczego jest sina. Mam taką myśl ale ona jest zbyt pokręcona żeby o niej pisać bo wątpię żeby się sprawdziła ale to by było wytłumaczenie dlaczego nie jest zamrożona jako duch.

kurczak7 napisał:

szaba napisał:

kurczak7 napisał:

Poświata jest żółta taka sepia żeby podkreślić że ona pochodzi z dawnych czasów. A co do tego że powinna być sina, to za szybko by się domyślili co się stało. Poza tym nie wiadomo jak ona zginęła. Tylko powiedziała że jest jej zimno.

O tej sepii to juz wcześniej pisałam, lecz było to bardziej w formie żartu, bo wydało mi sie, że byłoby to zbyt prymitywne zagranie realizatorów.

A sorry to może przegapiła ten wpis. No może i prymitywne, ale daje trochę klimatu. Mnie jakoś to nie raziło. A co do tego że powinna być sina to pomyślałam, że ona nie jest jak reszta tych duchów, ma jakąś moc i może na nich wpływać(np nimi rzucać) więc może później się okaże dlaczego jest sina. Mam taką myśl ale ona jest zbyt pokręcona żeby o niej pisać bo wątpię żeby się sprawdziła ale to by było wytłumaczenie dlaczego nie jest zamrożona jako duch.

moze umarla w jakis "spektakuralny" sposob? ale chyba masz racje ,ze jej postacv chyba jest zbyt nieprzewidywalna by dalo sie cos na jej temat spekulowac.

To prawda, że odcinek fajny :)
najbardziej wkurzyła mnie Maria, bo jakoś zawsze uważałem ją za taka dobrą i uczciwą, a teraz będzie współpracowała z Noiretem :( w ogóle to do niej nie pasuje. Mam nadzieję, że jakoś go oszuka i mimo wszystko będzie bardziej po stronie Fermina. Matczyna miłość...

Co do zachowania Evy to faktycznie z tego co pamiętam to wcześniejsze duchy takiej mocy nie miały więc może klony to nie tylko inteligencja i odporność na choroby?? Może przesadzam i wymyślam ale czy pamiętacie odcinek kiedy Paula została zabrana do podziemi na operację razem z malutkim Samuelem i te jej świecące oczy?? Zrobiło to na mnie wtedy ogromne wrażenie ale już więcej nic na ten temat chyba w serialu nie było??

edna34 napisał:

Co do zachowania Evy to faktycznie z tego co pamiętam to wcześniejsze duchy takiej mocy nie miały więc może klony to nie tylko inteligencja i odporność na choroby?? Może przesadzam i wymyślam ale czy pamiętacie odcinek kiedy Paula została zabrana do podziemi na operację razem z malutkim Samuelem i te jej świecące oczy?? Zrobiło to na mnie wtedy ogromne wrażenie ale już więcej nic na ten temat chyba w serialu nie było??

Mi się wydaje, że oni te oczy tak zrobili, żeby w oglądających wzbudzić zainteresowanie dalszymi odcinkami, a teraz sami nie do końca maja pojęcie jak z tego wybrnąć. no bo jak wytłumaczyć świecące oczy? Jeszcze jakby były czerwone, to ok - w wyniku eksperymentów do oczu krew napłynęła :) No ale czemu świecą? Hmmm. Od razu Lost mi się przypomina. Tez chodziły słuchy, że tak zamotali akcję, że nie wiedzieli co z tym zrobić.

A jeśli chodzi o Carlotę, to ta dziewczynka przeraża mnie niezależnie czy jest Evą, czy  Paulą :D

Nareszcie po wielkich mękach wczorajszego ściągania z fichera obejrzałem sobie 6 odcinek. Odicnek rewelacyjny. Na początek omówienie głównego wątku odcinka: sceny z Evą takie jak temparatura w nocy za oknem w Polsce czyli "mrożne", jest w niej coś przerażającego, ciekawe jak długo będzie dręczyć Julię..,Julia jak ukazują się jej duchy to ma taki ogromniasty strach w oczach że hej... co do tej daty 1945 jako rok śmierci tej całej Evy to intrygujące ponieważ w tym samym czasie naziści uciekli z Niemiec do hiszpańskiego sierocińca, wydaje mi się że to może być córka jakiegoś ważnego nazisty szefa projektu Gemenis.

Maria fajnie że wróciła do Internatu i będzie teraz przy swoim synu, tylko ja mam nadzieję, że ta jej "współpraca" z Noiretem nie popsuje odżyłej relacji z Ferminem, myślę że ona Fermina nie wyda, zresztą ona przecież praktycznie nie wiele o nim wie...

Rogue... dobrze mu tak że trząsł się ze straszku, że Noiret go zarazi, w sumie uważam tak jak wy to że powiedział Noiretowi o tym że Julia widzi duchy, nie przyda się mu jak narazie na nic, ale istotne jest że Rogue to dup**k.

Ivan też mnie strasznie zdenerwował swoim postępowaniem wobec Julii, ona przecież z miłości do niego aby go ratować wezwała Marię, więc uważam że to co Carol mu powiedziała o tym, że nie potrafi z żadną dziewczyną być to była prawda, jednak ja lubię parkę Ivan&julia i myślę że wkrótce się zejdą.(scenka w sali jak Julia trzasnęła podręcznikami łudząco podobna do scenki z 3 odc. IV sezonu)

Amelia - u Marcosa jakoś zapunktowała, dając mu leki dla niego i pozostałych, ale co nie zmienia faktu, że i tak nie mogę zrozumieć jej zachowania kompletnie.

Camillo - no i już wiemy że on żyje i to najprawdopodniej on był wtedy w gabinecie lekarskim Lucii, podziemiach i kuchni i chce się zemścić na sowich byłych "współpracownikach", ciekawe tylko w jaki sposób zreperował sobie twarz po tak ciężkim oparzeniu, 70%.

Lucia - wiemy że ten chłopiec, którego zobaczyła Rebeca to jej synek, który cierpi na jakąś dziwną chorbę z powyższych waszych opisów to podbno progeria(jakaś wampiryczna choroba),

Elsa - ciekawe co ona teraz zrobi w następujacych sytuacjach: po 1) jak zareaguję jak się dowie że to Martin "nie chcący" zabił jej ojca w obronie własnego syna i Jacinty, ciekawe ile Jacinta powiedziała o tym jaki naprawdę był Don Houagin, a po 2 czy powie Alicii o swoim odkryciu, że kobietą, którą widziała wtedy z Samulem to była Sandra/Irene matka Pauli i Marcosa.

Muchas gracias za odcinki:)

Sezon VI jak na razie wtórny, schematyczny, odcinek 6 najwyżej przeciętny, jedyny plus to mała ilość Lucasa i Evelyn.

kurczak7 napisał:

szaba napisał:

kurczak7 napisał:

Poświata jest żółta taka sepia żeby podkreślić że ona pochodzi z dawnych czasów. A co do tego że powinna być sina, to za szybko by się domyślili co się stało. Poza tym nie wiadomo jak ona zginęła. Tylko powiedziała że jest jej zimno.

O tej sepii to juz wcześniej pisałam, lecz było to bardziej w formie żartu, bo wydało mi sie, że byłoby to zbyt prymitywne zagranie realizatorów.

A sorry to może przegapiła ten wpis. No może i prymitywne, ale daje trochę klimatu. Mnie jakoś to nie raziło. A co do tego że powinna być sina to pomyślałam, że ona nie jest jak reszta tych duchów, ma jakąś moc i może na nich wpływać(np nimi rzucać) więc może później się okaże dlaczego jest sina. Mam taką myśl ale ona jest zbyt pokręcona żeby o niej pisać bo wątpię żeby się sprawdziła ale to by było wytłumaczenie dlaczego nie jest zamrożona jako duch.

A czy przypadkiem na tej zółtej poświacie wokół Evy nie było jakiegoś symbolu podobnego do tego, który miał na palcu Don Jouagin, bo nie sądze aby był to symbol z pierścienia Alfonsa, który teraz na palcu nosi Marcos, co do tej daty 1945-skoro to data śmierci tej dziewczynki, która jest podobna do Pauli czy w chwuili śmierci mogła mieć ok 6 lat więc data jej urodzenia to 1939- rok rozpoczęcia wojny, dość intrygujące i ciekawe czy sierociniec  Czarna Lagguna został aby na pewno nie istniał przed 1945r.

Czy wy w jakimś momencie się przestraszyliście podskoczyliście na krześle oglądajac ten odcinek, bo ja tak w scenie jak Julia została złapna za ramię przez Vicky i aż podskoczyła ja też podskoczyłem :lol:

Oglądam odcinki z lekkim opóźnieniem, ale mam nadzieję, że niedługo dojdę do aktualnych i będę mogła komentować na bieżąco.

Paula - jak dla mnie głupotą z jej strony było iść samej do lasu.

Camillo - zastanawia mnie 1 fakt, jakim cudem nie spaliło mu się ubranie, skoro ciało było poparzone w 70%?

no i ten wilk. Jak Camillo go znalazł, to ten wilczek mógł mieć z 4-5 miesięcy (dobry wiek do wychowania i nauczenia), ale jak był w lesie przy Pauli, to miał kilka lat (kamień na zębach).

Dzięki za tłumaczenie odcinków.

Odcinek fajny!
Eva niesamowita! :)
Roque myślałam, że chociaż teoszkę rozumu mu zostanie, ale gdzie tam...
Lucia i jej syn... A myślałam, że Hector będzie, chociaż pewnie wróci i tak i tak :D
Maria... Coś wykombinuje, żeby wykręcic się z tej współpracy :) Mam nadzieje.
I Elsa i Irene... Co z tego wyniknie :D
Zobaczę :)
Dzięki za odcinki :)

Co do Lucii... skąd właściwie wiadomo, ze ten chory chłopiec to jej syn? Raczej nigdzie nie było o tym mowy...
Co do Marii... jak mogła uwierzyć, ze to od niej zależy życie Ivan'a? Teraz pewnie będzie donosić na mojego ukochanego Fermina...