Wg mnie odcinek ciekawszy od poprzedniego. Ciekawi mnie jakie dokumenty ma Toni. Paula i Evelin pilnujące Jacinty bezcenne;) Noiret zbliżył się do Elsy, załatwił jej Samuela, którego dzięki temu ma obok siebie. Żal mi trochę Ameli. Robi to tylko ze względu na brata...
Ciekawe co za klucz...? I dlaczego Toni nie oddal tych papierów... Przecież Ivan powiedzial, że co znajdzie z kasy to jego... I wraz mu malo, bo jeszcze chce wyludzić... No masakra jakaś... :/ I dlaczego Martin powiedzial, że nie znal Mateo jak policja się pytala, skoro byl wtedy w bibliotece?? A może to po prostu taki przypadek?? Chociaż w tym serialu nic nie dzieje się przypadkiem... :D
Witam ja wczoraj nie moglem sie powstrzymac od spania i zasnalem :( Nie poogladalem ...czekam az ktos wrzuci odcinki do sciagniecia, mam nadzieje ze nie na chomikuj bo juz mi transferu malo zostalo a predko nie doladuje :/ Jezeli ktos moglby wrzucic na inny serwer to bylbym bardzo wdzieczny :)
korzenpl napisał:
Witam ja wczoraj nie moglem sie powstrzymac od spania i zasnalem :( Nie poogladalem ...czekam az ktos wrzuci odcinki do sciagniecia, mam nadzieje ze nie na chomikuj bo juz mi transferu malo zostalo a predko nie doladuje :/ Jezeli ktos moglby wrzucic na inny serwer to bylbym bardzo wdzieczny :)
No przecież regularnie wrzucają chłopaki na dwa czy trzy różne uploadery. Może uda im się wrzucić przed 20 żebyś zdążył ściągnąć i jeszcze obejrzeć... Ale na chomiku przynajmniej jest cały na raz a tamte są po kawałku i na każdy kolejny trzeba odczekać następne pół godziny między ściągnięciami...
O tak , wczoraj najbardziej podobały mi się dziewczynki pilnujące Jacintę :D biedna kobieta nawet do kibelka nie mogła spokojnie pójść, normalnie jak w więzieniu :D
Odcinek ogólnie ciekawy, a pytanie Marcosa "czemu Martin nic mu nie mówi skoro tyle wie i matka mu ufała" jest beznadziejne, bo skąd niby Martin ma wiedzieć, że Marcos zna prawdę o pochodzeniu Irene... Najlepeij to by zrobili gdyby pogadali z Martinem otwarcie o wszystkim czego do tej pory się dowiedzieli... muszą w końcu komuś zaufać, a Martin przecież pomagał Irene, znał jej tajemnice i.t.p
Marcos... coś tak myślę, że on nie chce dopuścić do siebie prawdy o Ameli, ale jakieś ziarenko Carol w nim zasiała, i mam nadzieję, że będzie teraz bardziej uważał ;)
Może mi ktos powiedzieć co Fernando powiedział Ferminowi na temat swojego ojca, bo nic a nic z tego nie zrozumiałam...
Mirka napisał:
Może mi ktos powiedzieć co Fernando powiedział Ferminowi na temat swojego ojca, bo nic a nic z tego nie zrozumiałam...
No ja to zrozumiałam tak że ojciec Fermina zamordował tamtych trzech pozostałych (w tym ojca Fernanda) ale możliwe że bredzę:) Czekam na odcinek żeby tego jeszcze raz posłuchać.
olkit napisał:
Mirka napisał:
Może mi ktos powiedzieć co Fernando powiedział Ferminowi na temat swojego ojca, bo nic a nic z tego nie zrozumiałam...
No ja to zrozumiałam tak że ojciec Fermina zamordował tamtych trzech pozostałych (w tym ojca Fernanda) ale możliwe że bredzę:) Czekam na odcinek żeby tego jeszcze raz posłuchać.
ja też tak zrozumiałem:D
No ja tez właśnie tak zrozumiałam, ale pomyślałam, że gdyby to była prawda to kto zabił ojca Fermina... to się moim zdaniem kupy nie trzyma, i niby dlaczego ojciec Fermina miał napadać, na inne sklepy i zabijać ludzi... dla tych skarbów, które się w tym sklepie znajdowały... hmm, no cóż to akurat wydaje się logiczne...
A może Saul i ojciec Fermina współpracowali razem... ehh wolę poczekać z konkretnymi wnioskami, może Fermin dowie się jeszcze czegoś.
Mimo wszystko fakt, pozostaje faktem, że człowiek z sygnetem zabił ojca Fermina i Saul nie miał z tym nic wspólnego (mam nadzieję)
Mirka napisał:
to się moim zdaniem kupy nie trzyma,
Wiesz, to co jest w wątku spojlerów też się kupy nie trzyma. Może po prostu ten serial jest głupszy niż sądziliśmy? :D
olkit napisał:
Mirka napisał:
to się moim zdaniem kupy nie trzyma,
Wiesz, to co jest w wątku spojlerów też się kupy nie trzyma. Może po prostu ten serial jest głupszy niż sądziliśmy? :D
Nie no mam nadzieje, że jak dotrwam do 7 sezonu to już nie będę tak mówić.... ;) Od początku wiem, że historie bohaterów są jak puzzle trzeba dobrze ułożyć, by wyszedł logiczny obraz całości... trzeba tylko troszkę poczekać by wszystkie części układanki mieć ;)
A może to Saul jest ojcem Fermina ...
hmm... ciekawa teoria, ale w sumie wszystko jest możliwe....
właśnie to jest możliwe ;)
_____________________________
No mnie też przyszło na myśl, że Saul może być jego ojcem, ale pożyjemy zobaczymy, jak to będzie ;)
Super odcinek..ryłam na nim tak głośno że bałam się że dziadka obudzę xd a wtedy bajbaj oglądanie. Za sprawą Pauli i Evelyn oczywiście i samobójstwa XD Ta ich logika mnie powala.
Kleo napisał:
A może to Saul jest ojcem Fermina ...
Dobra hipoteza :-) Też mi to przyszło do głowy kiedy Fermin dobrał się do listów... Tylko czy wtedy ryzykowałby jego życie wtedy kiedy dał mu czas na efekty bo jak nie to nie da mu antidotum?...
Ja nie rozumiem co znajduje sie w tej białej skrzyneczce Hektora i co on wlał do szklanki ? Zwrócił ktoś z was na to uwagę??
No mi się wydaje, że to było jakieś...cholernie drogie lekarstwo, które miało mu niby pomóc, albo odwlec czas.....przedłużyć życie o kilka dni, czy coś....
Hmm ale po co mu lekarstwo, czyżby Hektor był chory??
Jak Ty to wyczaiłaś? Wow. :D
Na serio: Na którym odcinku, której serii jesteś?
Sezon 4 odcinek 8 obejrzałam właśnie, nic podobnego nie zauważyłam a raczej dogłębnie staram się oglądać każdy odcinek ;P
Yyym....o ile mi wiadomo to już wcześniej było widać, że Hector zmaga się z chorobą...i pije te dziwne rzeczy ze srebrnej walizeczki. ;] (Były 3....później się skończyły, i zaczęły się problemy (zdrowotne)). No, ale pisać więcej na ten temat nie będę, żeby nie psuć Ci przyjemności z oglądania. :)))
Dobrze, że przynajmniej wiem co to jest, bo za nic nie mogłam się domyślić ;)