Na AXN player można już oglądać pierwszy odcinek. Pewnie za kilka dni usuną , więc czym prędzej zabieram się do oglądania. W tym wątku piszmy jak podobał się nam odcinek nr.1 , z IV sezonu ;)

Tutaj oglądamy , jakby ktoś jeszcze nie wiedział :)
http://www.axn.pl/full-episodes

bardzo smutny ten odcinek,szczególnie końcówka . . ciekawe co Elsa zrobi z tym dzieckiem ..
Lucas jest prześliczny :) mam nadzieję,że na dłużej zagości w Internacie.
Wspominki Hectora z dzieciństwa wzruszające . .

Jak dla mnie odcinek w miarę ciekawy , Marcosa takiego smutnego to chyba jeszcze nie widziałem .
ehh ten Javier działa mi na nerwy , nie cierpię go po prostu , natomiast ten nowy uczeń - Lucas , na pierwszy rzut oka wydaje się bardzo fajny, liczę , że razem z Paulą i Evelyn stworzą silne "trio" :P
Ciekawi mnie tylko , czemu on tak z ojciem się ukrywa, ale pewnie się niedługo wyjaśni.
Elsa w tym odcinku zrobiła na mnie wrażenie , scena końcowa z tym dzieckiem jakoś mnie rozczuliła.
Sceny z Hectorem z dzieciństwa są piękne, jak Samuel odkopywał ten grób ,od razu przypomniało mi się , jak to samo robiła Elsa. Już czekam na kolejny odcinek ,i cieszę , się , że następują kolejnego dnia :)

Odcinek naprawdę fajny, choć muszę nadrobić pierwsze 20 min. bo przysnęłam ;)
Super, że w końcu Julia zaczyna zagłębiać się w tajemnice Internatu. Wspomnienia Hektora bardzo wzruszające. A Paula i Evelyn jak zwykle mnie rozbrajają (scena w jaskini krasnala), czytając streszczenia widzę, że razem z Lucasem będą mieli ciekawe przygody i fajnie.

Mnie to ciekawi jakiego skarbu ma szukać w podziemiach Fermin, czy to chodzi o diamenty, które ma Hektor, czy jeszcze o coś innego i kim jest ten Martin, bo on też ma jakąś tajemnicę związaną z sierotami...

A mnie rozbawiło to, że szef Fermina nie zauważył tego symbolu na mapie podziemia. A przecież od lat jest w zawodzie (nie wiem jakim, no ale w każdym bądź razie jakimś związanym ze spostrzegawczością :))Fermin też po jakimś czasie dopiero to dostrzegł, a przecież wystarczyło raz rzucić okiem. No i jakieś to grubymi nićmi szyte, że Nora zwiedziła całe podziemia i nie odkryła niczego zaskakującego (choćby sali operacyjnej, do której dotarła Irene w jednym z odcinków).
Lucas - Fajniutki chłopczyk, maleńki jasnowidz. Tata jego raczej mnie przeraża, no i do tego znów matematyk.
Czy mi się wydaję, czy to, że Elsa znalazła małego Samuela to sprawka Camilla? No bo ktoś musiał go w ten koszyczek włożyć, a Camillo miał jakieś brudne ciuszki u siebie.
Mateo pod ziemią, brrrr, straszne.

mi to nie działa, nic mi się nie otwiera

L'Internat FR napisał:

1. Ciekawi mnie ile osób zauważyło, że tłumaczą już poprawnie to znaczy już nie "KRASNAL" a "GNOM". Taki sam błąd chyba robią z puszczykiem, bo w oryginale jeżeli się nie mylę jest sowa.

Ale czy tłumaczenie krasnal nie miało więcej sensu jeśli wziąć pod uwagę zastrzeżenia Evelyn (że krasnale to są małe i mają czerwone czapeczki i siedzą pod grzybkiem)?

szaba napisał:

No i jakieś to grubymi nićmi szyte, że Nora zwiedziła całe podziemia i nie odkryła niczego zaskakującego (choćby sali operacyjnej, do której dotarła Irene w jednym z odcinków).

Ale od momentu gdy znalazła Irene to chyba już nie zwiedzała, tylko razem uciekały?

olkit napisał:

szaba napisał:

No i jakieś to grubymi nićmi szyte, że Nora zwiedziła całe podziemia i nie odkryła niczego zaskakującego (choćby sali operacyjnej, do której dotarła Irene w jednym z odcinków).

Ale od momentu gdy znalazła Irene to chyba już nie zwiedzała, tylko razem uciekały?

Ale musiała wcześniej zwiedzić, skoro sporządzono na tej podstawie mapę podziemia.

oj Mateo taki straszny pod tą ziemią
Lucas od razu mi przypadł do gustu.
aa ,jutro już kolejny odcinek :)

A mi odcinek podobał się niesamowicie. Dużo wspomnień Hectora, mówiących o jego miłości do siostry. (Bracia uczcie się!:) A, że teraz jestem chora to mogę oglądać El Internado do końca owego tygodnia.
Lucas wydaje się miłym chłopczykiem, tylko właściwie przed kim ucieka wraz z ojcem? Nie mam pojęcia..
Myślę rownież, że Elsa ucieszyła się ze znaleziska, tzn. dziecka jako że poroniła.
Zatem czekam na dzisiejszy odcinek z niecierpliwością!

Caroline95, też jestem chory :P

jeśli Was to pocieszy - ja również jestem chora:D
edit: cholera, nie mogę na stronie axn znaleźć odcinka, lepiej pobiorę ten od Was.

Wszyscy chorzy fani Internatu -- łączmy się! :)

ja też jestem chora heh, dopiero w piątek do pracy i cieszę się, bo obejrzę wszystkie odcinki w tym tygodniu, wczoraj nie obejrzałam bo usnełam, ale rano na AXN mi sie udało, tylko się wieszało trochę i zajęło mi to prawie 3 godz, a dziś to już nie przepuszczę :)

szaba napisał:

Ale musiała wcześniej zwiedzić, skoro sporządzono na tej podstawie mapę podziemia.

Myślę że zwiedziła większość (nie znajdując nic szczególnie interesującego) a jeśli chodzi o ten kawałek który przebiegły uciekając to sporządzili orientacyjną mapę na podstawie tego co zarejestrowała kamera

Odcinek trafi do grona moich ulubionych, szczególnie ze względu na wspominki Hectora.. Nie mogę się doczekać co będzie dalej z rodzicami Marcosa i Pauli. N o i pojawienie się przesympatycznego chłopca Lucasa :) A z Elsą i dzieckiem to pewnie teraz się nim zajmie trochę i przestanie się panoszyć wiec wychodzi na plus.

No mnie zdziwiło w tym odcinku zmiana z Krasnala na Gnoma XD w sumie to mi obojętne..

Mnie się bardzo podobał 1 odcinek IV sezonu, ale bardzo szkoda mi było Marcosa:( i Ivana zresztą też. W życiu bym się nie spodziewała, że jego ojciec zabił Kajetano..

Ciekawi mnie jaką tajemnicę ukrywa Martin. A Lucasa już polubiłam :) Co prawda to dopiero 1 odcinek, ale na pewno będzie się działo, tym bardziej jak mówiła o tych swoich snach, a zapewne na jednym się nie skończy :P

Co do Fermina, to wydaje mi się, że nie szuka tych 6 diamentów, które ma Hector, ale jeszcze czegoś innego.. W końcu Internat kryje tyle tajemnic..

Wspomnienia Hectora, bardzo wzruszające scenki, miłość siostrzana świetnie ujęta w w tych wspomnieniach..

Oj można by jeszcze długo opisywać 1 odcinek :D

Teraz tylko czekać na 2, już tylko 1h :P, więc bliżej jak dalej :D

a nie wydaje wam się że Matias czy jak się tam nazywa ojciec Lukasa może być Hectorem tym właściwym? Wydaje mi się że zna internat jako sierociniec...Co myślicie?

fisheee napisał:

a nie wydaje wam się że Matias czy jak się tam nazywa ojciec Lukasa może być Hectorem tym właściwym? Wydaje mi się że zna internat jako sierociniec...Co myślicie?

Dosłownie po tym właśnie jak oni przyjechali i Matias czytał ten list o adopcji, to o tym samym sobie pomyślałam, tylko ciekawe, bo niby tamte sieroty zabili i faktycznie były ciała, a przeżył tylko Samuel, no ale zobaczymy jak to wymyślą :)

Ale skoro już 2 osoby tak pomyślały, to coś w tym musi być :D

a ja się wcale nie cieszę, ze elsa znalazla dziecko. samuel nie trafił tam przypadkiem :/ jestem przekonana, ze camilio znajdzie sposob by pare razy zniesc go do podziemi i wrocic z nim po operacji bez wiedzy elsy :/
on wlasciwie wrocil w te samo miejsce tyle ze piętro wyżej ...

Mnie ciekwi tylko jeden wątek.Elsa siedziala przy stole i jacinta to niej podeszla i cos tam mowila , a Elsa to niej , ze dzisiaj miala isc na UZG, ale przeciesz ona jest pezplodna ;) o co z tym chodzi?

Myślę, że to USG było zaplanowane kiedy Elsa była jeszcze w ciąży. A potem kiedy poroniła zapomniała o tej wizycie u lekarza. I teraz kiedy zajrzała do notesu uświadomiła sobie, że gdyby nie poroniła byłaby już w czwartym miesiącu ciąży i dowiedziałaby się na tym USG czy będzie miała chłopców czy dziewczynki.
Chyba nawet Jacincie trochę jej się żal zrobiło.